• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stocznia Nauta ma nowego prezesa

Wioletta Kakowska-Mehring
21 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Do końca tego roku Nauta chce zakończyć przeprowadzkę na nadbrzeża dawnej Stoczni Gdynia. Do końca tego roku Nauta chce zakończyć przeprowadzkę na nadbrzeża dawnej Stoczni Gdynia.

Andrzej Szwarc, do tej pory związany ze stocznią Crist, został nowym prezesem Stocznia Remontowa Nauta. Trzeba zdywersyfikować działalność, wejść w nowe rynki - zapowiada nowy prezes i zapewnia, że najpóźniej za dwa lata stocznia będzie nowoczesnym i konkurencyjnym zakładem.


Andrzej Szwarc przeszedł przez wiele szczebli w trójmiejskich stoczniach. Andrzej Szwarc przeszedł przez wiele szczebli w trójmiejskich stoczniach.

Przez ostatnie miesiące stocznią zarządzała Joanna Siempińska, która została powołana przez Radę Nadzorczą jednocześnie na stanowisko wiceprezesa i po. prezesa, po odwołaniu Romualda Kowalskiego. Stracił on stanowisko pod koniec maja tego roku. Teraz ster przekazano w ręce Andrzeja Szwarca. Właścicielem stoczni jest fundusz inwestycyjny Agencji Rozwoju Przemysłu.

Nowy prezes Nauty jest dobrze znany w branży stoczniowej. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej, od zawsze związany z przemysłem stoczniowym. Przeszedł przez wiele szczebli w trójmiejskich zakładach. W Stoczni Północnej doszedł do stanowiska wiceprezesa, w Gdańskiej Stoczni Remontowa był dyrektorem technicznym, a w jednej ze spółek Stoczni Gdynia prezesem. Przez rok zdobywał doświadczenie w stoczni w Dubaju. Przez ostatnich siedem lat pracował w stoczni Crist, był dyrektorem ds. rozwoju i pełnomocnikiem zarządu.

Przed nowym prezesem stoi duże wyzwanie. Wprawdzie Nauta radzi sobie całkiem nieźle na rynku - zdecydowanie najlepiej z pozostałych stoczni należących do ARP, czyli Szczecińskiej Stoczni Remontowej Gryfia i Morskiej Stoczni Remontowej ze Świnoujścia - ale zważywszy na duży potencjał, mogłaby lepiej.

- Stocznię trzeba przeorganizować, aby stała się nowoczesnym zakładem - mówi Andrzej Szwarc. - To jest firma komercyjna, dlatego musi pracować z zyskiem. Dotychczasowe wyniki nie pozwalały na planowanie rozwoju. Trzeba zdywersyfikować działalność, wejść w nowe rynki, nowe sektory, np. offshore, czyli energetykę odnawialną czy branżę wydobywczą. Trzeba będzie przeszkolić załogę, zdobyć certyfikaty. Potencjał jest. Niestety, Nauta ostatnio była w izolacji, była na marginesie, ale sama wpędziła się w taką sytuację. Myślę, że potrzeba półtora roku do dwóch lat na to, aby stała się nowoczesnym, konkurencyjnym zakładem. Mam nadzieję, że uda się zintegrować wszystkich wokół tego celu. Najbliższe dni to czas na spotkania z załogą.

Plan Nauty na ten rok zakłada osiągnięcie 172,5 mln zł przychodów (w 2010 r. wyniosły 94 mln zł). W ubiegłym roku stocznia kupiła pływający dok. Wydzierżawiła też duży suchy dok od firmy Crist. Do końca tego roku Nauta chce zakończyć przeprowadzkę na nadbrzeża dawnej Stoczni Gdynia, które wylicytowała w przetargach. Stocznia specjalizuje się w remontach, przedłużaniu i przebudowach jednostek pływających, takich jak: statki handlowe, rybackie, pomocnicze, techniczne i okręty wojenne.

Miejsca

Opinie (63) 8 zablokowanych

  • Jak niszczą gdyńskie stocznie wystarczy POczytać ostatni raport NIK,

    a jedną z najstarszych jest właśnie NAUTA. Nie znaczy wcale, że tam wszystko było i jest w porządku. Już jeden taki na niwie nowomowy chciał przeorganizować nazywał się Marek M. i wyszło jak zwykle, w miarę dobrze gospodarowali Tadzio Z. i wspomniany tu Romuald Kowalski, ale się widząc nie podobali"Agencji" a podobała się PANI prezes czy celowo czy ze względu na wdzięki nie mnie sądzić, ponieważ już tam nie pracuje od jakiegoś czasu. Co do certyfikatów to Nauta posiada chyba wszystkie no może nie na elektrownie wiatrowe, ale jak czytam że wszystkie naraz stocznie będą zajmowały się energetyką to muszę poszukać w sklepie 100W - i to bez "zmowy żarówkowej";))Nauta to wspaniały z tradycjami zakład, tylko na nim nie eksperymentujcie ma wspaniałych i próbowanych fachowców w każdej dziedzinie, fakt w nowym otoczeniu b.SG musi znaleźć sobie miejsce, tylko oby nie wiązało się ono ze sprzedażą terenów w Śródmieściu z jakimiś POlitycznymi naciskami, a stoczniowcy poszli z torbami.

    • 19 11

  • to już nie jest ważne kto jest Prezesem tej Stoczni

    Odkąd nie ma Kowalskiego Stocznia kierowana jest przez Panów z Warszawy i będzie realizowała jedynie słuszny program. To na prawdę nie ma znaczenia czy Prezesem będzie Szwarc czy ktoś inny. Szkoda, bo z firmy z perspektywicznej i z ambicjami na rozwój i prywatyzację NAUTA zamieniła się w placówkę rządową.

    • 22 4

  • lepiej nie bedzie

    Pani Si........a juz wystarczajaco dorobila sie na stoczni, teraz nastepny prezes musi podreperowac swoj budrzet, wiadomo przeciez od dawna ze na upadlosciach wychodzi sie najlepiej.

    • 15 5

  • Z

    takiej sławnej na cały świat stoczni Crist odszedł , niemożliwe !!!!!!!!

    • 10 5

  • Po co wąsy prezesom?

    Jeżeli macie pomysły, to je wysmażcie.

    • 2 2

  • wąs musi być, nie ma co:)

    • 5 0

  • a pamiętacie PLO ? - łza się w oku kręci !!! , dziś jak patrzę z Bulwaru na stojące na redzie nie nasze statki ... - zresztą

    co tu pisać ? wiem ,że to materiał na ksiązke i to pewnie nie na jedną !.

    • 5 2

  • nigdy wiecej kormal (1)

    Akurat nic nie bedzie lepiej, wiekszosc pracuje na czarno !!!!!!lub śmieszna umowa zlecenie !!!! i nie wierze ze cos sie zmieni na lepsze. Szefowie spółek tylko umieja ucinac godziny i zero inwestycji w sprzet jak to widac po firmach malarskich w naucie (stare psujace sie graty jak w zwiazku radzieckim) dzieki Bogu juz nie robie w tym kołchozie

    • 12 16

    • sto procent prawdy tak jest w wiekszosci społek !!!! pozdro konkurencja

      • 1 1

  • Będzie tak (1)

    Stocznia Nauta za czas jakiś(tzn do wodowania tzw Belugi okolice marca) zacznie przynosić straty. Stocznia Crist "poratuje" Naute odkupując od niej teren(muszą gdzieś przecież wyposażyć Beluge)po dawnej Stoczni Gdynia. Oczywiście zostaną remonty i przebudowy, ale pod szyldem stoczni CRIST, a "wydelegowanie" Szwarca na stanowisko prezesa Nauty jest celowym posunięciem aby jak najszybciej do tego doszło. W stoczni mówi się już o tym od dłuższego czasu.

    • 18 1

    • niegłupie

      • 3 1

  • (1)

    nauta to nie stocznia to biorowiec zeruja na spulkach

    • 6 5

    • Aż przykro patrzeć na twoją znajomość ortografii!!!

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Tomasz Basiński

W latach 1987 – 1990 kształcił się w sopockim Policealnym Studium Zawodowym w specjalności Oprogramowanie Maszyn Cyfrowych. W 1992 roku ukończył z wynikiem bardzo dobrym Wydział Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku Organizacja i Zarządzanie. Brał udział w wielu specjalistycznych kursach marketingu i sprzedaży organizowanych przez renomowane instytucje. Doświadczenie w zarządzaniu zdobywał od 1992 roku. Był współorganizatorem biura Fundacji Centrum Informacji Gospodarczej przy...

Najczęściej czytane