- 1 Coraz więcej zboża w trójmiejskich portach (68 opinii)
- 2 Terminal agro. Postępowanie odwołano, aby ogłosić nowe (55 opinii)
- 3 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (76 opinii)
- 4 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (66 opinii)
- 5 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (252 opinie)
- 6 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (115 opinii)
Superprojekt polskiej fregaty z gdańskiej stoczni
Fregata wielozadaniowa - projekt biura Remontowa Marine Design & Consulting.
Zaprezentowany przez trójmiejskie biuro Remontowa Marine Design & Consulting projekt polskiej fregaty przywodzi na myśl najnowocześniejsze jednostki amerykańskiej Marynarki Wojennej.
Dziś przedstawimy kolejną odsłonę "amerykańskiego snu", tym razem polskiej produkcji.
Słowem wstępu: amerykański sen to niszczyciele typu Zumwalt. To największe w historii US Navy okręty tej klasy zbudowane według najnowocześniejszych technologii, zarówno w kwestii konstrukcji, jak i uzbrojenia. Wygląd zawdzięczają wykorzystaniu technologii stealth, przez co ich sygnatury magnetyczne, akustyczne i podczerwieni są minimalne. Są to jednostki niezwykle trudne do wykrycia, ultranowoczesne i przy tym silnie uzbrojone.
USS Zumwalt to efekt kilkunastu lat pracy inżynierów, budowa okrętu trwała cztery lata, a jej szacowany koszt to ponad 4 mld dolarów, czyli ok. 18 mld zł.
Imponujący projekt polskiej stoczni
Czy podobna jednostka mogłaby zostać zaprojektowana i powstać w polskiej stoczni? Choć trudno to sobie wyobrazić, jedna z nich ma taką ambicję.
Taka propozycja pojawiła się na odbywającym się niedawno w Kielcach XXVIII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego. Biuro projektowe Grupy Stoczni Remontowa zaprezentowało projekt fregaty wielozadaniowej.
Do podstawowych zadań, jakie przed nią postawiono, możemy zaliczyć m.in.:
- zwalczanie celów nawodnych, podwodnych, powietrznych i lądowych,
- pełnienie funkcji okrętu dowodzenia,
- patrolowanie i ochrona strefy ekonomicznej państwa, jego torów podejściowych oraz morskich linii komunikacyjnych,
- prowadzenie działań na rożnych akwenach morskich,
Jednostka ma być wykonana w technologii stealth i mieć następującą charakterystykę:
- długość - 120 metrów
- szerokość - 16 metrów
- wyporność - 3800 ton
- prędkość - ok. 26 węzłów (zasięg do 7 tys. mil morskich)
- załoga - 100 oficerów i marynarzy
Okręt bez uzupełnienia zapasów mógłby przebywać na morzu przez około 30 dni. Planowane uzbrojenie robi wrażenie, gdyż w jego skład wchodzą:
- umieszczona na dziobie armata kal. 76 mm
- umieszczona na dziobie armata kal. 35 mm
- umieszczone na rufie dwie armaty kal. 35 mm (co szczególnie ciekawe, wszystkie wykonane są w technologii stealth HD)
- dwie ośmiokomorowe wyrzutnie rakiet VLS-MM (rakiety pionowego startu)
- dwie ośmiokomorowe wyrzutnie rakiet VLS-AAW (rakiety pionowego startu)
- dwie czterokomorowe wyrzutnie rakiet średniego zasięgu RBS-SSM
- dwie trzy rurowe wyrzutnie torped
- sześć wielkokalibrowych karabinów maszynowych kal. 12,7 mm
- osiem wyrzutni pocisków zakłócających
Całości wyposażenia dopełnia jeszcze System Obserwacji Technicznej i Kierowania Uzbrojeniem. Na pokładzie przewidziano również możliwość stałego bazowania (hangar) śmigłowca o masie startowej do 23 ton oraz dronów. Nowością również są dwie płaszczyzny VERTREP (vertical replenishment, który polega na przekazywaniu zapasów na okręt za pomocą śmigłowca, uzupełnia on inny system - RAS, czyli replenishemnt at sea).
Jest to projekt naprawdę ciekawego i jak na standardy polskiej floty ultranowoczesnego okrętu, który w wydanym stopniu podniósłby jej potencjał bojowy.
Oczywiście sceptycy mogliby zadać pytanie, czy biorąc pod uwagę wieloletnią epopeję z budową ORP Ślązak, są realne szanse na budowę tak zaawansowanego okrętu w polskiej stoczni. Remontowa Shipbuilding ma doświadczenie w budowaniu okrętów i dużych statków, więc można mieć nadzieję, że i z tym by sobie poradziła.
Podniesienie bandery na ORP Ślązak. Listopad 2019
W jaką stronę pójdzie Marynarka Wojenna
Prawdziwy problem leży jednak w innym miejscu. Projektów nowych okrętów mieliśmy ostatnio co niemiara - jedne piękniejsze od drugich, pojawiały się nawet plany ich budowy, ale - jak to zwykle bywa - na planach się skończyło. Powodem był albo brak funduszy albo, co ważniejsze, brak jednolitej koncepcji modernizacji naszej floty.
Modernizacja Marynarki Wojennej: plany, z których niewiele wyszło
MON i admirałowie zdaje się, że sami nie wiedzą, czego tak naprawdę chcą, co z kolei powoduje, że Polska Marynarka Wojenna jest najgorzej wyposażonym rodzajem sił zbrojnych.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że jednak znajdzie się wreszcie jakiś consensus i że niebawem biało-czerwona bandera zacznie powiewać na nowoczesnych okrętach, być może wybudowanych w polskich stoczniach.
Miejsca
Opinie (256) ponad 10 zablokowanych
-
2020-09-22 20:21
Jestem pod ogromnym wrażeniem ilości ekspertów, którzy napisali komentrze pod tym artykułem!!!
- 2 1
-
2020-09-22 20:06
Wizualizacja
Haha nie wierzę. Kto siedzi w temacie ten wie, że projekt to zupełnie inna bajka. Do tego projekty modułów oraz wyposażenie, uzbrojenie, napęd. Tutaj widać zwykla wizualizacje dla mas
- 2 0
-
2020-09-22 20:04
Marynarka
I te projekty 100 lat by go budowali.
- 1 0
-
2020-09-22 20:01
Przecież to dopiero wrzesień
A nie 1 kwietnia.
- 3 0
-
2020-09-22 19:49
Gdy mam zły humor, to zaczynam czytać o polskiej marynarce wojennej
Od razu mi się humor poprawia
- 3 0
-
2020-09-22 14:31
Powinien nazywać się ORP Grunwald (1)
- 0 0
-
2020-09-22 16:30
Jeden ORP "Grunwald" już był. Okręt dowodzenia desantem.
- 1 0
-
2020-09-22 15:06
To jest projekt okrętu, czy tylko wizualizacja kadłuba?
- 4 0
-
2020-09-22 11:47
(3)
projekt(?) robi sie na zlecenie wojska a nie odwrotnie
- 3 1
-
2020-09-22 12:53
Niekoniecznie. (1)
Dzisiaj broń i wyposażenie wojskowe wytwarza się i sprzedaje na targach broni.
- 0 0
-
2020-09-22 14:55
jak zwykle masz rację, szczególnie duza jest oferta fregat rakietowych i lotniskowców
- 0 0
-
2020-09-22 13:45
a jak wojsko nie wie czym walczyć...?!
kiedyś sprawa była prosta, szabelka po dziadku, kobyła w stajni...
A teraz, Panie, ...- 1 0
-
2020-09-22 11:11
W przerwach pomiędzy wojnami fregata może robić za prom (7)
Albo będzie opływała świat krzewiąc wartości narodowe
i cud nad Wisłą- 4 2
-
2020-09-22 12:34
gdyby nie "cud nad Wisłą" (4)
to byś teraz w walonkach za Uralem chodził...
Może...- 1 3
-
2020-09-22 13:00
Gdyby żaba żarła żyto to by robiła mąką. (1)
- 1 0
-
2020-09-22 13:43
a młyn żre mąkę?
coś u ciebie kiepsko z logiką...
Bo nawet gdyby żarł, to raczej mąki by z tego nie było...- 1 0
-
2020-09-22 12:42
A Bereza Kartuska byłaby codziennością (1)
- 1 0
-
2020-09-22 12:57
Szkoda że nie jest
- 0 2
-
2020-09-22 11:36
(1)
Zapomniałeś o bitwie pod Grunwaldem i bitwie pod Oliwą
- 2 1
-
2020-09-22 12:11
Fakt...
- 0 0
-
2020-09-22 13:34
No niestety
Widać, że ten kto to projektował zbyt mało wie o współczesnych fregatach. Okręt posiadający te funkcje musi być sporo większy. Obecne fregaty budowane w kilku europejskich stoczniach mają około 140 m i wyporność 4 do 6 tysięcy ton.
To co zaproponowała Remontowa to przejaw walki w udział w programie chociaż szkoda, że wykazano przy okazji brak znajomości tematu.- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.