• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

MON negocjuje z naszymi stoczniami, czyli Kormoran "upolowany"

Wioletta Kakowska-Mehring
6 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Marynarka Wojenna posiada trzy niszczyciele min – ORP Mewa, ORP Czajka i ORP Flaming (na zdjęciu). Są to jednak okręty wybudowane w latach 60., choć na przełomie wieku zostały gruntowanie zmodernizowane. Marynarka Wojenna posiada trzy niszczyciele min – ORP Mewa, ORP Czajka i ORP Flaming (na zdjęciu). Są to jednak okręty wybudowane w latach 60., choć na przełomie wieku zostały gruntowanie zmodernizowane.

Konsorcjum, na którego czele stoi Remontowa Shipbuilding będzie negocjować z Ministerstwem Obrony Narodowej kontrakt na budowę niszczycieli min Kormoran II. Decyzję w tej sprawie podjął szef resortu Tomasz Siemoniak. Jest więc szansa, że to trójmiejskie stocznie "uzbroją" naszą Marynarkę Wojenną.


Czy Marynarka Wojenna doczeka się niszczycieli min?


- Wniosek akceptujący rozpoczęcie rozmów z zawiązanym konsorcjum zatwierdzono 25 stycznia - potwierdza ppłk Małgorzata Ossolińska, z Inspektoratu Uzbrojenia MON.

Remontowa Shipbuilding zawiązała konsorcjum ze Stocznią Marynarki Wojennej na początku roku. Do dwóch stoczni dołączył jeszcze Ośrodek Badawczo Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej z Gdyni oraz Centrum Techniki Okrętowej. Teraz konsorcjum zajmie się doprecyzowaniem oferty, a negocjacje mają się rozpocząć jeszcze na wiosnę tego roku.

- Oceniliśmy, że po połączeniu sił na rzecz tego projektu, mamy duże szanse na pozyskanie tego kontraktu - mówi Andrzej Wojtkiewicz, prezes Remontowa Shipbuilding. - To byłby dobry przykład partnerstwa prywatno-publicznego.

To bardzo korzystny dla naszych stoczni zwrot w sprawie. Temat budowy trzech okrętów, typu Kormoran II powrócił pod koniec ubiegłego roku. Wydawało się, że zadanie to wykona niemiecka stocznia Fr. Lürssen Werft GmbH&Co. KG z Bremy, która jako jedyna była w stanie spełnić wymagania stawiane przez MON. Przede wszystkim chodziło o doświadczenia w budowie okrętów ze stali niemagnetycznej.

Nasze stocznie już wcześniej wyraziły zainteresowanie tym kontraktem, ale w innych "konfiguracjach". Chęć wzięcia udziału w postępowaniu zgłosiły Remontowa Shipbuilding SA, Szczecińska Stocznia Remontowa Gryfia SA, Ośrodek Badawczo Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej z Gdyni (wspólnie ze Stocznią Remontową Nauta, Stocznią Marynarki Wojennej i Centrum Techniki Okrętowej) oraz PBP Enamor z Gdyni. Niestety, wówczas szanse polskich oferentów oceniano nisko. Po pewnych przetasowaniach udało się jednak stworzyć konsorcjum, które ma szansę i przystępuje do negocjacji. A i jak się okazuje dla stoczni z Gdańska stal niemagnetyczna też nie jest obca.

- Takiego materiału używa się do budowy jednostek do przewozu chemikaliów. My takie statki też mamy w swoim portfolio - twierdzi prezes Wojtkiewicz i dodaje, że niemiecka stocznia ma doświadczenie ze stalą niemagnetyczą, ale ma też... dobry marketing.

Nie rezygnuje też Stocznia Remontowa Nauta. Jak podał branżowy portal altair.com.pl, pod koniec stycznia "Nauta zaproponowała resortowi obrony swój własny trzywariantowy projekt budowy niszczycieli min - podstawowy ze stali małomagnetycznej oraz z kompozytów węglowych lub z aluminium".

A może jeszcze inny wariant?

- Spośród siedmiu zgłoszonych podmiotów wyrażających chęć udziału w przedsięwzięciu, cztery - Remontowa Shipbuilding, SMW w upadłości likwidacyjnej, OBR CTM i CTO zawiązały konsorcjum przedstawiając otwartą umowę konsorcjalną, do której mogą w każdej chwili dołączyć pozostałe trzy spółki tj. SSR Gryfi, SR Nauta i PBP Enamor - powiedziała ppłk Małgorzata Ossolińska.

Kormoran II to nowoczesny niszczyciel min. Procedura wyboru technologii kadłubów tych jednostek miała ruszyć na początku 2008. Jednak dopiero w 2011 roku Inspektorat Uzbrojenia MON zaprosił stocznie potrafiące budować okręty ze stali niemagnetycznej do zgłaszania chęci uczestnictwa w negocjacjach na wykonanie pracy rozwojowej "Nowoczesny niszczyciel min Kormoran II". W założeniu Kormoran II miał być okrętem o wyporności 650-750 ton, o wymiarach: długość - około 60 m, szerokość - około 10 m, zanurzenie - około 2,6 m. Prędkość maksymalna okrętu miała wynosić 16 węzłów, a zasięg pływania powyżej 2,5 tys. mil morskich.

Miejsca

Opinie (44)

  • ostatnie okręty,to Marynarka kupiła przed II wojną (1)

    potem to była adaptacja złomu,
    A co powie Angela jeżeli nimieckie stocznie nie dostaną kontraktu?

    • 2 1

    • angela

      oj, nie poklepie Donka po plecach.Raczej przypali mu kopa plus obetnie dotacje unjne

      • 2 0

  • Za osądzanej o wszelkie zło komuny zbudowano na początku lat 60-tych 12 trałowców projektu 254 a w latach 1967-68 też 12 TRB projektu 607.Jak to było możliwe?A jednak było! A przecież oprocz trałowców zbudowano jeszcze kilkadziesiąt okrętow desantowych,pomocniczych, ratowniczych i hydrograficznych.
    Piszę o tym nie z nostalgii za komuną ale z nostalgii za porządną flotą .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Grzegorz Bierecki

Grzegorz Bierecki urodzony 28 października 1963 roku. Od 1990 prezes Fundacji na Rzecz Polskich...

Najczęściej czytane