- 1 Trzeci raz szukają prezesa Energi. (19 opinii)
- 2 Zmiany w zarządzie Petrobalticu (12 opinii)
- 3 Rozlicz PIT do 30 kwietnia (21 opinii)
- 4 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (42 opinie)
- 5 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (186 opinii)
- 6 Złoty polski ma już 100 lat (145 opinii)
Armatorzy promowi zapowiadają zmiany
Spowolnienie nie musi oznaczać stagnacji. Szwedzki przewoźnik Stena Line przygotowuje się do powrotu koniunktury wprowadzając większe promy. Natomiast drugi z przewoźników promowych obecnych w Trójmieście, operator marki Polferries, szykuje się do prywatyzacji.
Szwedzka ekspansja
Stena Line Polska opublikowała niedawno informację na temat swoich planów na nadchodzące lata. Do końca 2010 roku na linię Gdynia - Karlskrona przewoźnik wprowadzi dwa nowe, większe promy, należące do floty Stena Line.
To optymistyczne podejście do linii Gdynia-Karlskrona nie wynika wyłącznie z właściwości samej linii żeglugowej. O atrakcyjności ekonomicznej danej trasy w dużej mierze decyduje jakość połączeń lądowych portu z zapleczem. A w przypadku Gdyni perspektywy rysują się ciekawie: niedawno oddano do użytku Trasę Kwiatkowskiego i kolejne odcinki autostrady A1, a w najbliższych latach ta południkowa autostrada powinna dotrzeć na Śląsk i do czeskiej granicy.
Prywatyzacja Polskiej Żeglugi Bałtyckiej
Oprócz Steny Line, na trójmiejskim rynku promowym obecny jest również polski przewoźnik - kołobrzeska spółka Polska Żegluga Bałtycka, znana bardziej pod marką Polferries. To jedno z niewielu przedsiębiorstw, pozostających wciąż w rękach państwa. Wkrótce ma się to zmienić - PŻB zostanie sprywatyzowana, co może skutkować podwyższeniem kapitału spółki, oraz poszerzeniem oferty o nowe linie żeglugowe. Przedtem jednak przedsiębiorstwo musi przejść szereg przekształceń, m. in. pozbyć się działalności nie związanej bezpośrednio z żeglugą (11 ha terenów w Porcie Kołobrzeg).
Prywatyzacja PŻB budzi jednak duże kontrowersje w środowisku morskim. Spekuluje się, że inwestorem strategicznym w spółce zostanie duński armator DFDS, co radykalnie zmieni sytuację na rynku promowym południowego Bałtyku. Przeciwko "wpuszczeniu" duńskiego inwestora do dobrze prosperującej spółki protestują środowiska związane z Ligą Polskich Rodzin i byłym ministrem gospodarki morskiej Rafałem Wiecheckim. Według nich, lepszym rozwiązaniem jest konsolidacja polskich armatorów, którzy zdobyli ugruntowaną pozycję na rynku połączeń z południowo-zachodnią Skandynawią. Wejścia do PŻM Duńczyków obawia się też Stena Line, która liczy na to, że opanowanie "gdyńskiego przyczółka" pomoże jej w dalszej ekspansji na odległe rynki, m. in. na Morzu Czarnym.
Współpraca Steny z Gdynią
Interesy Steny Line i Gdyni są zbieżne: obaj partnerzy chcieliby uczynić Trójmiasto ważnym centrum łącznikowym między Skandynawią a Bałkanami i krajami Morza Czarnego. Celowi temu mają służyć takie projekty, jak zrealizowany już Adriatic-Baltic Landbridge oraz jego kontynuacja w postaci projektu SoNorA. Ich istotą jest poszukiwanie optymalnych tras przebiegu korytarzy transportowych, łączących Skandynawię, poprzez porty Południowego Bałtyku, z Morzem Adriatyckim i Czarnym, a także zdefiniowanie występujących na tym szlaku przeszkód oraz potencjalnych źródeł masy ładunkowej. Uczestnicy wspomnianych projektów chcą w ten sposób wykreować nowe strumienie ładunkowe oraz nowe powiązania logistyczne, na których skorzystają również porty Trójmiasta.
Inicjatorzy tego typu projektów chcą utworzyć tak zwany "most lądowy" między portami Bałtyku z jednej strony, a Adriatyku i Morza Czarnego z drugiej. W ten sposób, zamiast opływać Europę statkami, azjatyckie towary trafiałyby np. do bliżej położonej Konstancy lub Triestu, następnie przewiezione byłyby lądem do portu w Gdańsku i Gdyni - a stamtąd statkami do Szwecji. Daje to szansę na dodatkowe ładunki w naszych portach i większe dochody przewoźników. Warunek jest jeden - szybkie i sprawnie działające powiązania między wszystkimi elementami tego łańcucha logistycznego, w tym między jego morskim a lądowym odcinkiem.
Opinie (52) 9 zablokowanych
-
2009-04-16 13:18
nie jestem z LPR, a i tak plan DFDS mi się nie podoba
ta linia juz raz pokazała jak potrafi sie zachować. miasto wybudowało terminal, a ci się wycofali. skąd pewnośc, że nie wessaja Polferries, a potem np. sprzedadzą?
lepiej toczyć swoją kulkę niż prosić niepewną osobę o pomoc...- 3 0
-
2009-04-16 13:23
no i fajnie. pare razy już korzystałem z tych połączeń i jestem bardzo zadowolony... tylko raz, pamietam, że byłem na wycieczce i jadąc w nocy autokarem niedaleko Sztokholu potrąciliśmy łosia, co spowodowało straszne opóźnienie w dojeździe i musielismy przełożyć zwiedzanie na następny dzień.
- 0 0
-
2009-04-16 13:26
Pracował ktos w DSDF ? Ogolnie fajny socjal, ladne kabiny, dobra pasza (4)
tylko ci Dunczycy...
- 2 0
-
2009-04-16 14:36
(2)
to się dunkami zajmij, to jest niezła pasza;)))
- 1 0
-
2009-04-16 15:25
jedną się zająłem i faktycznie (1)
było warto
- 0 0
-
2009-04-16 20:05
masz bardzo wypaczony gust, ja bym ich nie tknął
- 0 0
-
2009-04-16 16:54
czy to aby nie ci sami co swego czasu utrzymywali linie z przyczółkiem na Westerplatte i wycofali sie z dnia na dzień bo im cos nie wyszło
- 1 0
-
2009-04-16 14:14
Panie Kubo, coś Pan palił? (1)
Ze Skandynawii nad Morze Czarne w podróży do Chin?
Tiry na tory!!!
Promy na samoloty!!!
Bajki na dobranoc!!!- 2 1
-
2009-04-16 14:34
panie mj
co pan pier**li. przeczytaj pan raz jeszcze, a potem pisz boś pan na total buraka wyszedł!
- 1 0
-
2009-04-16 14:17
Najwyzszy czas na prywatyzacje PZB
... i wreszcie moze ktos zrobi porzadek z komuna w tej smiesznej firemce... Tam czas sie zatrzymal 40 lat temu i najwyzsza pora aby poznyc sie cwaniactwa , zlodziejstwa i glupich ukladow w PZB... Tylko o tej prywatyzacji mowi sie od dawien dawna a efektu do dzis nie widac... Uklady, uklady...
- 3 2
-
2009-04-16 14:32
Scandinavian Express ------podła firma
- 0 0
-
2009-04-16 14:39
nie będę przejmował się prywatnym biznesem, a te niby nowe większe promy to po prostu wycofywane z innych linii i przeżucane do
nas, wielka mi sensacja.
- 3 1
-
2009-04-16 16:17
Najlepsze są ceny w Stena Line (1)
Najtańszy bilet z samochodem i kabiną 1000zł.
Bilet z Rostocku TT Line 80 euro razem z kabiną i samochodem.
Nawet jak mam wydać 200zł na paliwo żeby tam dojechać to i tak się opłaca jechać. Czasowo prawie to samo wychodzi razem z dojazdem.
Ceny w Stena Line z kosmosu.- 5 0
-
2009-04-16 19:31
albo z sassnitz do trelleborg scandlines tez sie fajnie plywa, 158 ejro w obie strony, 3,45 godzinki i szwecja wita...
- 2 0
-
2009-04-16 16:53
dziwne
ze panu redaktorowi udało sie napisać artykuł gdzie niebezpieczni sa Duńczycy a nie Rosjanie tfu tfu raczej trza napisac ..ruskie..
- 1 2
-
2009-04-16 20:45
DFDS
"Prywatyzacja PŻB budzi jednak duże kontrowersje w środowisku morskim. Spekuluje się, że inwestorem strategicznym w spółce zostanie duński armator DFDS, co radykalnie zmieni sytuację na rynku promowym południowego Bałtyku"
Nie tylko na rynku promowym, ale i na rynku transportu drogowego DFDS=DSV a co za tym idzie obniżka stawek frachtowych w transporcie drogowym innymi słowami ceny dumpingowe.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.