• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwie firmy z branży starają się o gdyński WUŻ

Wioletta Kakowska-Mehring
7 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Masowiec wyposażony w żagle zawinął do Gdyni
Spółka posiada dziewięć holowników, dwa pontony transportowe, dwie motorówki cumownicze i kuter pilotowy. Spółka posiada dziewięć holowników, dwa pontony transportowe, dwie motorówki cumownicze i kuter pilotowy.

Dwie firmy zgłosiły oferty na zakup WUŻ Przedsiębiorstwa Usług Żeglugowych i Portowych Gdynia, czyli spółki holowniczej. Zarząd gdyńskiego portu jest zadowolony z propozycji. Przeciw są związkowcy, którzy apelują o zaniechanie prywatyzacji.



Zarząd Morskiego Portu Gdynia ogłosił przetarg na sprzedaż 100 proc. udziałów w WUŻ (Wydział Usług Żeglugowych). Głównym kryterium wyboru inwestora będzie cena. Kto złożył oferty? - Są to dwaj potentaci, jeżeli chodzi o obsługę holowniczą w portach Europejskich i nie tylko - twierdzi Janusz Jarosiński, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia SA. - Jesteśmy zadowoleni z tych ofert. Wierzę, że jest szansa na prywatyzację i pozyskanie firmy o dobrej reputacji. Oferty, niestety, zawierają drobne braki formalne, dlatego komisja zwróciła się o ich uzupełnienie. W tej sytuacji dopiero za dwa tygodnie rozpoczną się negocjacje pakietu socjalnego.

A te będą trudne. Zdaniem związkowców przeprowadzona przez zarząd portu prywatyzacja nie chroni pracowników przed zwolnieniami, nie gwarantuje dotychczasowej działalności firmy ani jej rozwoju, ale też nie zabezpiecza interesu Skarbu Państwa. Konflikt w sprawie prywatyzacji WUŻ nie jest nowy. Już kilka lat temu związkowcy protestowali przeciw, postulując wykupienie WUŻ przez pracowników. Nie posiadali jednak wystarczających środków. Dziś związkowcy obawiają się, że skoro spółkę przejmie inwestor z zagranicy, to holowniki zaczną pływać pod obcą banderą.

- Jest zapisane w umowie, że spółka ma pozostać przy polskiej banderze, ale... Oczywiście chciałbym, żeby pozostała, tak samo jakbym chciał, aby nasza bandera była na wszystkich polskich statkach - mówi Janusz Jarosiński. - PŻM czy PŻB jakoś sobie radzą pod obcymi banderami i nikt nie protestuje. Mało tego, nawet jednostki Polskiego Ratownictwa Okrętowego pływają pod banderą maltańską.

Kolejny zarzut związany jest ze zmniejszeniem pakietu inwestycyjnego. - Gdyby spółka nie była prywatyzowana, to mogłoby to być niepokojące. W tej sytuacji trzeba wziąć pod uwagę fakt, że spółka ma trafić do dużego operatora. Będzie jedną z wielu takich firm w portfelu. W tej sytuacji nie zawsze będzie konieczne np. zamawianie nowych holowników, wystarczy przesunięcie z jednej spółki do drugiej. - ocenia prezes Jarosiński.

Prywatyzowana spółka świadczy głównie usługi holownicze i cumownicze oraz usługi związane z utrzymaniem bezpieczeństwa żeglugi w Porcie Gdynia. Bez udziału floty WUŻ żaden statek nie może wpłynąć do portu i z niego wypłynąć. Od 1994 roku spółka uczestniczy też w holowaniach pełnomorskich do portów takich, jak: Flensburg, Papenburg, Hamburg, Rostock, Santander, Belfast, Dublin, Edynburg, Kaliningrad, Lipawa, a także do portów holenderskich: Rotterdam, Stellendam, Doldrecht i innych europejskich. Od 1996 roku WUŻ jest samodzielnym podmiotem gospodarczym funkcjonującym jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, której właścicielem jest Zarząd Morskiego Portu Gdynia SA. Spółka posiada dziewięć holowników, dwa pontony transportowe, dwie motorówki cumownicze i kuter pilotowy.

Gospodarka morska Ruch statków w Zatoce Gdańskiej

Ruch statków w Zatoce Gdańskiej

Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.

Miejsca

Opinie (42) 1 zablokowana

  • a Kwiatkowski z Wendą to sie chyba w grobie przewracają..

    po to budowali ten piękny polski port nad bałtykiem żeby teraz,tyle lat po wojnie jacyś popaprańcy co sie nazywaja "rządem" rozprzedawali to wszystko po kawałku za judaszowe srebrniki..
    a Polak zostanie białym murzynem w swojej ojczyźnie i będzie za kromke chleba pracował na nowego właściciela,najlepiej żyda,taka jest obecna PO-lityka...

    • 3 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Jan Zarębski

Działalność gospodarczą rozpoczął już na początku lat 80. Stworzył firmy takie jak Lonzę i Natę, które od lat 90. należą do głównych producentów napojów bezalkoholowych w Polsce. Związane z nim przedsiębiorstwa zajmują się również m.in. wytwarzaniem maszyn i oprzyrządowanie do produkcji opakowań. Kieruje Gdańskim Związkiem Pracodawców, działa też w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Najczęściej czytane