- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (19 opinii)
- 2 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (65 opinii)
- 3 Poczta Polska. Akcja protestacyjna (238 opinii)
- 4 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (71 opinii)
- 5 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
- 6 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (109 opinii)
Gdańsk wygrywa na konflikcie o ropę
Dwa rosyjskie tankowce płyną do Gdańska - to efekt rosyjsko-białoruskiego konfliktu o ropę naftową. Dzięki niemu surowiec, który dotąd płynął do Europy przez Białoruś, będzie dostarczany do Europy przez gdański Naftoport.
We wtorek rosyjski koncern zajmujący się przesyłem ropy - Transnieft - zalecił przekierowanie jednej trzeciej ropy, jaka dotąd płynęła przez Białoruś, do portu w Gdańsku. Ma to zrekompensować braki w dostawach do Europy.
Jak poinformował agencję Reuters prezes Naftoportu Dariusz Kobierecki, w styczniu zjawią się w Gdańsku dwa niezapowiedziane wcześniej tankowce z ropą. Przywiozą ok. 200 tys. ton surowca, który zostanie przeładowany i trafi do Europy Zachodniej.
W ubiegłym roku Naftoport przeładował 4 mln ton ropy.
Od kilku miesięcy pomiędzy Mińskiem a Moskwą trwa spór w sprawie umowy o dostawach ropy naftowej. Pomimo długotrwałych negocjacji jak dotąd nie zawarto żadnych porozumień.
- Strona białoruska wciąż oczekuje, że w ramach powstającej Unii Celnej może liczyć na bezcłowe dostawy ropy naftowej z Rosji - tłumaczą eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich. - Natomiast strona rosyjska od 1 stycznia domaga się pełnej stawki celnej od dostarczanego surowca. Wyjątkiem jest kontyngent 6,3 mln ton, który ma być przeznaczonych na potrzeby wewnętrzne.
Dodatkowo Mińsk miał się zgodzić na obłożenie dostaw ropy 100-procentowym cłem w zamian za zwiększenie przez Moskwę kontyngentu bezcłowego z 6,3 do 8-9 mln ton. Z umowy jednak się nie wywiązał.
Nie można jednak wykluczyć, że ilość tankowców zwiększy się w najbliższym czasie. Jeśli obie strony konfliktu nie dojdą do porozumienia, w najbliższym czasie może dojść do zerwania rozmów i zaostrzenia wzajemnych działań.
Miejsca
Opinie (83) 4 zablokowane
-
2010-01-20 14:08
rosja nie chce współpracować , rosja czeka spokojnie na oferty , to tylko kwestia czasu jak będziemy pracować dla rosji jak
chińczycy za miskę ryżu,
- 1 2
-
2010-01-20 14:06
Chłopcy, sprawcie się ładnie
Trafiła wam się wielka szansa, żeby rozreklamować gdański port, kto wie może zaowocuje to długoterminową współpracą?
- 2 1
-
2010-01-20 14:03
ludzie , gdańsk poprostu ma farta że chwilowo tamci się nie dogadali , przestańcie się ekscytować.
co za głupi napis , GDAŃSK WYGRYWA . gdańsk nie ma innego wyjścia i bierze co dają , łaski nie robi , przypadkowo wyszło i jest ok , ale polacy umieją przesadzać.
- 3 6
-
2010-01-20 12:56
Przyjechało kino !
Statek w porcie i wielka sęsacja !
No cóż , przy takiej bryndzy w naszych portach to chyba tak.- 2 3
-
2010-01-20 09:49
Jak podrożeje...stanieje właśnie (1)
- 16 2
-
2010-01-20 12:13
Stanieć to powinna... u nas podrożeje!
- 8 1
-
2010-01-20 12:07
super w pupe z tą ropą!!! WODÓR!! rządzi WODÓR!!!
- 3 2
-
2010-01-20 11:41
...a byle się nic nie zepsuło i nie wylało !
Reszta to tylko pieniądze
- 3 0
-
2010-01-20 11:17
Podatki z ropy i jej przetworstwa powinny w wiekszym stopniu pozostawac w Gdansku.. (1)
Warszawka zawsze ma kase na nowe metro,nowe drogi,nowe mosty...
- 14 0
-
2010-01-20 11:28
...i nowy stadion dla grupy ITI.
- 3 0
-
2010-01-20 11:27
jeden już stoi i ma 249 metrów, a drugi przypłynie 27 stycznia o wielkosci 332 metry
- 6 0
-
2010-01-20 10:00
Brawo Port Gdańsk (2)
Jedyny port,który mimo kryzysu notuje wzrost przeładunków,szczególnie liczba przeładowywanych kontenerów musi cieszyć,kilka lat temu były to śladowe cyfry,w 2009 roku prawie 250 tysięcy TEU,teraz wraz z rozwojem terminala DCT może to być nawet 500 tysięcy TEU w roku bieżącym,trzeba jak najszybciej rozbudowywać ten terminal nie zdziwię się jak w ciągu kilku lat Gdańsk będzie obsługiwał 1.000.000 TEU rocznie.Port Gdańsk powinien rozpocząć ofensywę na rynku obsługi dużych wycieczkowców,jest ich zdecydowanie za mało-ledwie kilkadziesiąt rocznie,większość w tym te największe wpływa do Gdyni,ale tam turyści i tak wsiadaja w autokary i jadą zwiedzać Gdańsk i Malbork,z gdańskiego portu miałyby dużo bliżej,nie musieliby przebijać się przez zatłoczone Trójmiasto.
- 48 13
-
2010-01-20 10:28
nic to nie da, bo korki i tak dopiero w Gdańsku się zaczynają (1)
- 4 12
-
2010-01-20 11:00
Bzdury
Z Portu Północnego jadąc do Śródmieścia nie ma korków,autokary wjeżdżają Długimi Ogrodami prawie pod sam Długi Targ
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.