- 1 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (41 opinii)
- 2 Złoty polski ma już 100 lat (123 opinie)
- 3 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (156 opinii)
- 4 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (99 opinii)
- 5 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 6 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (212 opinii)
Kolos z węglem w gdyńskim porcie, czyli kolejny rekord
Masowiec "Mona Pegasus" o nośności ponad 172 tysięcy DWT, 289 metrów długości oraz 45 metrów szerokości, który w sobotę zacumował przy Nabrzeżu Holenderskim w MTMG - Morskim Terminalu Masowym Gdynia, jest największym statkiem jaki kiedykolwiek zawinął z ładunkiem do gdyńskiego portu. Statek w swoich dziewięciu ładowniach przywiózł ponad 102 tysiące ton węgla z dalekiej Australii.
Tym samym został pobity rekord jeżeli chodzi o wielkość ładunku. Do tej pory największą ilość węgla, bo aż 77659 ton przywiózł masowiec "Capri". Węgiel również przywieziono z Australii. Jednostka o nośności 172,5 tysiąca DWT, o długości prawie 289 metrów, szerokości 45 metrów, o maksymalnym zanurzeniu prawie 18 metrów, zawinęła do gdyńskiego portu w listopadzie ub. roku. Przywożąc do gdyńskiej "masówki" aż tyle ton węgla, "Capri" pobił wcześniejszy rekord należący do masowca "Linda Fortune", który w marcu ub. roku przywiózł ponad 75 tys. ton australijskiego węgla.
Tegoroczny rekordzista, masowiec "Mona Pegasus" to jednostka pływająca pod banderą Panamy, która została zbudowana w roku 2000 i ma 289 metrów długości i 45 metrów szerokości, a do MTMG "weszła z zanurzeniem" 12,9 metra.
- Morski Terminal Masowy Gdynia to nowoczesny terminal uniwersalny i takim pozostanie. Fakt, że możemy obsługiwać duże masowce to nasz wielki atut i cieszymy się, że coraz częściej zawijają one do naszego terminalu - mówi Rinus Roose, dyrektor do spraw marketingu i rozwoju MTMG - Morskiego Terminalu Masowego Gdynia. - Jednakże naszym celem jest różnorodność obsługiwanych towarów.
Zobacz gigantyczną Linda Fortune
Miejsca
Opinie (131) 1 zablokowana
-
2013-03-18 16:11
Zupełnie nie wiecie o co chodzi (1)
Mianowicie węgiel jest przeładowywany na wagony,jedzie na Śląsk gdzie jest zwożony do kopalni i zakopywany przez naszych górników.jest to i tak bardziej opłacalne niż gdyby mieli ten węgiel wykopywać.Zbyt wielu zwiazkowców i Dyrektorów trzeba utrzymac
- 18 1
-
2013-03-18 16:43
Jestem pod wrażeniem
Ty to się znasz na gospodarce, jak to libertarianin. Na ministra.
- 1 0
-
2013-03-18 16:41
APEL DO OBYWATELI
Mam znakomity pomysł.Proponuję abyśmy w podziękowaniu,wysłali gornikom australijskim nasz polski węgiel i to na super warunkach.Wyślijmy im polski Orzech I - w ilości 102 000 000 ton i niech zapłacą tylko VAT. Może to być początek wielkiej wymiany barterowej pomiędzy Polska i Australią.Oni nam 100mln wungla australijskiego a my im 102mln wungla Orzech I .Cały Świat otworzy gęby ze zdziwienia,a Łunia Ewropejska nas pochwali.
- 4 2
-
2013-03-18 15:22
odbiorcą czy nie (4)
nawet jeśli ten węgiel nie trafi do Polski to i tak wychodzi, że kopalnie w Australii mają bardziej konkurencyjny węgiel od Polskiego skoro naszym sąsiadom opłaca się go z tak daleka sprowadzać. Jak to możliwe?
- 30 2
-
2013-03-18 15:26
może dlatego, że... (2)
Może tam nie mają takiego pana jak Duda i Guzikiewicz?
- 18 3
-
2013-03-18 16:40
raczej nie maja opłat za co2
nie są takimi głupcami jak UE
- 6 2
-
2013-03-18 15:42
i Jarosława Kaczyńskiego, co nienawistnie milczy
- 8 3
-
2013-03-18 16:08
A no tak to, że tam wegiel wydobywany jest metodą odkrywkową.
I nawet jak by górnicy na Śląsku za darmo pracowali, to i tak australijski węgiel będzie tańszy. I żadne związki zawodowe czy przywileje nie mają tu znaczenia. Górnik w Australii zarabia 3-4 tyś dol austr.
- 16 4
-
2013-03-18 16:35
Do portalu trojmiasto
Napiszcie kto jest odbiorca i jaka jest cena tzn opłacalność takiego ładunku
Czy ktoś może znowu przytulił prezent- 4 1
-
2013-03-18 16:35
Teraz ten wyngiel wywiozą na Ślunsk i sprzedadzą kopalniom
a te odsprzedadzą z zyskiem PGR-om w Białymstoku,
i tak się kręci związkowa gospodarka pod redakcją zadymiarza Dudy- 6 2
-
2013-03-18 16:22
Żyjemy w dobrobycie (1)
to juz od kilku dobrych lat sprowadza sie węgiel. Z Australii i Południowej Ameryki tam jest taniej nawet z tak dalekim dowozem. Więc Polska to musi być bardzo bogaty kraj że nas stać!!!
- 2 0
-
2013-03-18 16:28
no tak, tam nie ma paranoicznych i zbyt wpływowych związków zawodowych, a złoża są znacznie płytsze
to i koszta sa znacznie niższe.
- 3 1
-
2013-03-18 16:10
WSZYSTKO PRZEZ SLEDZIOWO
Gdyby nie wioska gdynia na slasku zylo by sie lepiej
- 5 4
-
2013-03-18 16:09
Zwiazki zawodowe wywalczyly!
Wegiel z australii oplaca sie sprowadzac. Tak to jest jak ktos nie siega wzrokiem dalej niz czubek wlasnego nosa.
- 3 2
-
2013-03-18 16:02
Dobre! Przwieźli drewno do lasu :)
- 28 5
-
2013-03-18 16:00
ALE CHECA
A to już PO zimie, i nie będzie komu palić, ciekawe co na to Pan prezes TABLET!
- 13 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.