• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nauta wyremontuje statki Polskiej Żeglugi Morskiej

erka
9 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
W poniedziałek do stoczni wpłynął prom samochodowo-pasażerski "Gryf", który przejdzie w Naucie remont  klasowy. W poniedziałek do stoczni wpłynął prom samochodowo-pasażerski "Gryf", który przejdzie w Naucie remont  klasowy.

Stocznia Nauta z Gdyni realizuje kolejne zlecenia dla największego polskiego armatora - Polskiej Żeglugi Morskiej. W dokach przy ulicy Czechosłowackiej rozpoczęły się trzy remonty pierwszych jednostek PŻM.



W poniedziałek do stoczni wpłynął prom samochodowo-pasażerski "Gryf", który przejdzie w Naucie remont klasowy. Statek zbudowany w 1990 r., pływa na trasie ze Świnoujścia do Trelleborgu w Szwecji. Jako kolejny wpłynie do stoczni trzydziestopięciotysięcznik "Iryda". Masowiec wymaga prac konserwacyjno - malarskich, stalowych, rurarskich oraz maszynowych. Prowadzone będą również prace w ładowniach, na pokrywach lukowych ładowni oraz na dźwigach ładunkowych.

Remont "Irydy" rozpocznie się w drugiej połowie lipca. Natomiast w pierwszych dniach sierpnia do doku Nauty wejdzie ro-pax "Wolin". Statek ten został kupiony przez PŻM w 2007 r., wcześniej nosił nazwę "Sky Wind" i pływał dla szwedzkiego armatora. Podczas pobytu w gdyńskiej stoczni na jednostce zostanie wykonany remont dokowo - konserwacyjny. "Wolin" to prom pasażersko-kolejowo-samochodowy, posiada 1680 m linii ładunkowej oraz miejsca dla 400 pasażerów.

Od początku roku Nauta wykonała już remonty trzech masowców PŻM - m/v "Orawa", m/v "Isa" i m/v "Nogat". Łącznie w pierwszym półroczu 2014 r. Nauta wyremontowała 73 jednostki pływające - głównie należące do armatorów skandynawskich, niemieckich, holenderskich i polskich. Co więcej, wszystkie doki Nauty są w pełni obłożone do końca sierpnia 2014 r.
erka

Miejsca

Opinie (42)

  • Nauta

    ... nie będzie dobrodziejem klubu Bałtyk bo nie ma kasy, w I półroczu 2014 podobno 22 miliony złotych strat

    • 29 0

  • Nauto bądź sponsorem strategicznym Bałtyku. Od pokoleń to klub stoczniowy.

    • 27 4

  • remonty w naucie

    szkoda tylko, ze tych remontow jest malo ich wartośc jest niewielka. głowne zrodlo dochodow to mialy byc okrety wojenne ale tych jest niewiele i raczej nic sie nie zapowiada by ich bylo wiecej bo tu konkurencja jest duza i Nauta musi walczyc z roznymi firmami teczkowymi ale najwieksza konkurencja jest gdanska remontowa stocznia i w tym przypadku Nauta stoi na pozycji raczej przegranej. marsjanie opowiadają bajki o budowie okretow podwodnych - swiadczy to o kompletnym braku wiedzy technicznej ale coz wymagac od marsjan?nawet gdanska remontowa mialaby klopot z budowa okretu podwodnego gdyz trzeba poczynic powazne i kosztowne inwestycje a dla dwoch czy trzech okretow to nie jest oplacalne. lepiej chyba bedzie gdy zamowi sie te jednostki za granica np. w HDW w Kiel tam maja gotowe projekty np. U212 czy U 214 lub troche wieksze U216 i U218 a i sztocznia ma duze doswiadczenie.A co do Nauty to szkoda, że odstapiono od rozwoju mozliwosci remontu statkow na rzecz nowych jednostek - tu kompletna porazka np. sejner B690 kontrakt Ewy J. i Stacha F. , starty milionowe i po co to bylo? lepiej remontowac czyli robic to na czym w Naucie znali sie najlepiej bo teraz to nie wiem .

    • 47 0

  • Jak firma państwowa (6)

    Może konkurować w przetargach z firmami prywatnymi?
    Może jechać na deficycie ( czyli remontować tanio ) a państwo i tak dorzuci różnicę z naszej kasy.

    • 44 7

    • (2)

      A jak myslales ze jest inaczej? W firmach panstwowych nikt nie dba o wynik i nie kontroluje kosztow. Dlatego firma panstwowa zawsze wygra z prywatna. Przykladow jest wiele rowniez w Naucie np. B690 sejner ktory mial byc zbudowany w ubieglym roku budowe zlecono dla konrem nauty ktora zarzadzal tercet egzotyczny : Stach .F. ,Krzysztof G., Wojciech.S. Ludzie ci narazili stocznie Nauta na straty idace w miliony zlotych i przy okazji doprowadzili celowo i umyslnie do upadlosci spolki Konrem Nauta. Straty Konremu jak mowia ponad 25 milionow zlotych stray Nauty ok. 15 milionow zlotych. Ale nic im sie nie stanie bo marsjanie pokryja straty z kasy panstwa. Jedynie za straty spolki odpowiedza przed sadem i mam nadzieje ze zostana skierowani na odosobninie.

      • 21 0

      • sta (1)

        Ja Stach chcę wrócić , dajcie mi coś zbudować no plis plis :-) ja umie robić statki 200 ton w tydzień ja umie takie roboty

        • 12 0

        • sta

          Stachu, popieram ciebie tylko ty ...nikt tak nie umiał zniszczyc firmy a twoi pomocnicy wojtek i krzych to do piet nie dorastaja tobie. jaka szkoda , że poszedłeś, wracaj czem prendzej bo tu nic sie nie dzieje czekamy ..

          • 11 0

    • dziwne (1)

      Bazując na Twojej wiedzy, wytłumacz, dlaczego zniknęły statki Polskich Linii Oceanicznych.

      • 3 2

      • bo je po prostu odprzedano, był to poważny błąd troche inaczej w przypadku statków Dalmoru w tym przypadku ekonomia zadecydowała i dobrze ze sprzedano rybackie statki. w tej chwili panstwowy PZM z trudem ale funkcjonuje i rozwija się, szkoda tylko że nie zamawia statków w Polsce tu państwo mogłoby pomóc wyszłoby to z korzyścią dla stoczni polskich i dla tego armatora . Przecież ten armator ma 68 statków a do 2015 planowano zbudowanie 35 statków ( częśc już jest eksploatowana i zlecenia są realizowane nadal) i to jest pytanie dlaczego nie budowano w Szczecinie czy w Trojmieście.Nauta dostaje ochłapy remontowe - statki PZM remontowane są w innych stoczniach m.in. w stoczni ryskiej.
        Inną sprawą jest to czy Nauta jest w stanie wykonać jakikolwiek powazny rempont - tu mam wątpliwości , brakuje kadry technicznej jak i wykonawców. Ambicje marsjan spowodowały upadek jednej z najlepszych spółek - Konrem Nauta .
        Moim zdaniem Nauta jest na równi pochyłej i jeżeli nie przerwie się tego serialu jaki organizują marsjanie to już niedługo tej stoczni nie będzie.

        • 12 0

    • Liberum Veto !

      • 12 3

  • No i prosze.....jednak mozna!!!! Stocznia Gdanska tez tak moglaby dzialac.....

    ...tylko trzeba najpierw na taczce wyje....ć Karola `Opone` Guzikiewicza i zajac sie robota....bo z palenia opon kaski w stoczni nie przybedzie!

    • 43 11

  • nie ma to jak wolny rynek (2)

    stocznia z państwowej grupy mars, armator też państwowy, więc o uczciwej walce o kontrakt nie było mowy.. inne firmy w przedbiegach wiedziały kto zgarnie wygraną

    • 65 11

    • a na końcu przyjedzie Tusk i zabierze kaskę "państwową" na ratowanie dziury budżetowej tak jak kiedyś uczynił to Leszek Miler ze Stocznią Gdańską

      • 18 7

    • panstwowe firmy powinny sie wspomagac. Dla prywaciarzy tez sie cos znajdzie.

      • 20 16

  • "Do końca sierpnia 2014" szał

    • 44 13

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marek Kasicki

Wiceprezes zarządu Energa-Operator. Absolwent Wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej ( 1995 r.), Francusko-Polskich Podyplomowych Studiów Bankowości i Finansów ( 1995 r.), Podyplomowych Studiów Podatkowych (2001 r.), Podyplomowych Studiów Menedżerskich - Executive MBA (2010 r.) organizowanych przez Gdańską Fundację Kształcenia Menadżerów i Rotterdam School of Management Erasmus University. Karierę zawodową rozpoczynał w 1995 najpierw w Dziale finansowym Danone Polska Sp. z...

Najczęściej czytane