- 1 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (68 opinii)
- 2 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (53 opinie)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 4 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (287 opinii)
- 5 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (70 opinii)
- 6 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (238 opinii)
Po licytacji majątku. To koniec Stoczni Gdynia?
Trudno nazwać sukcesem czwartkową licytację majątku Stoczni Gdynia. Z pięciu firm, które wpłaciły wadium, jedynie trzy przystąpiły do licytacji. Nie znalazł się jednak wśród nich inwestor, który zakupił składniki majątku stoczni składające się na cykl produkcyjny. Jest bardzo prawdopodobne, że w Stoczni Gdynia nie powstaną już nowe statki.
Stocznia Crist z Gdańska oraz Europlazma mimo wpłaty wadium nie przystąpiły do licytacji. Firma KB Pomorze nie wylicytowała żadnego majątku. Do przetargu nie została dopuszczona stocznia Maritim z Gdańska. Firma ta jako jedyna zapewniała, że chce zakupić cały majątek stoczni, włącznie z ośrodkiem wypoczynkowym. Właściciel Maritim Janusz Baran zapewniał też, że jego celem jest utrzymanie produkcji statków w Stoczni Gdynia. Inwestor ten spóźnił się jednak z wpłatą wadium.
- Jesteśmy zawiedzeni takim obrotem spraw - mówi Jan Gumiński, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w Stoczni Gdynia. - Maritim jako jedyny dawał nadzieję na utrzymanie 2 tys. miejsc pracy dla stoczniowców. Być może choć część pracowników znajdzie zatrudnienie w u nowych inwestorów.
Wiadomo już jednak, że stoczniowcy ze Stoczni Gdynia nie znajdą zatrudnienia w Stoczni Nauta. Ma ona jedynie zamiar przenieść produkcję na teren Stoczni Gdynia. W planach nie ma zwiększania zatrudnienia. Natomiast zarząd Energomontażu szacuje, że w ciągu najbliższych 2-3 lat na przejętym terenie zainwestuje kilkanaście milionów złotych.
- Pieniądze, zarówno na zakup części Stoczni Gdynia, jak i dalsze inwestycje będą pochodziły ze środków własnych spółki - napisał zarząd spółki w komunikacie.
W komunikacie nie ma jednak ani słowa o planach dotyczących produkcji oraz zatrudnienia.
Wystawione do przetargów nieruchomości były warte 267 mln złotych natomiast projekty statków warte były 33 mln złotych. Łączna wartość majątku to 300 mln złotych.
- Niewylicytowany w czwartek majątek zostanie wystawiony do sprzedaży na aukcjach jeszcze w tym roku. Aukcje odbędą się w internecie, na Polskiej Platformie Przetargowej- informuje mówi Roman Nojszewski, Zarządca Kompensacji. - Termin aukcji zostanie podany w formie ogłoszenia prasowego w dzienniku ogólnopolskim oraz lokalnym.
Czwartkowa licytacja była drugą próbą sprzedaży majątku Stoczni Gdynia. Wcześniej przetarg wygrał fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights. Właściwym inwestorem był spółka QInvest, największy bank inwestycyjny Kataru. Transakcja nie doszła jednak do skutku.
Miejsca
Opinie (239) ponad 10 zablokowanych
-
2009-11-27 10:32
zamiast stoczni bedzie ECS, wszyscy beda mogli nic nie robic, lody krecić
manna tuska juz tuz tuz na gwiazdke spadnie z nieba
- 14 3
-
2009-11-27 10:16
Ale jakie nadzieje???
Przeciesz nikt nie obiecywał, że na tych terenach będzie produkcja stoczniowa. Na miłośc boską dostali po 50 tyś odpraw i jeszcze chcieli gwarancji ponownego zatrudnienie??? Chore!!! Jeśli będzie tam produkcja stoczniowa to super jeśli inna branża.. .też dobrze bo przynajmiej jakieś miejsca pracy nowe powstaną w miejsce tych zlikwidowanych.
- 7 10
-
2009-11-27 09:57
Polska kraj w likwidacji. Bez gospodarki, przemysłu, banków, mediów itd (2)
- 18 2
-
2009-11-27 10:04
banki mamy - same zachodnie;
media mamy - kapital zachodni;
agencje towarzyskie mamy - same rosjanki i ukrainki;- 10 0
-
2009-11-27 09:58
nie przesadzaj, media mamy, polskie katolickie, najlepsze media toruńskie
- 7 3
-
2009-11-27 09:55
Wcale tak nie musiało być!
Ciekawe tylko dlaczego stocznia musiała upaść w momencie najwiekszego kryzysu od zakończenia II wojny światowej, przecież to oczywiste że w takim momencie nikt nie kupi tej stoczni i nie będzie produkować statków jeżeli na świecie jest ogromny problem bo w ostatnich latach zostało nabudowanych za dużo statków które nie mają czego wozić i nie ma zamówień na nowe statki.
Też pracowałem w tej stoczni i uważam że największym rakiem stoczni byli prezesi i część dyrektorów z nadania partyjnego, na najwyższe stołki byli powoływani ludzie z klucza partyjnego, niestety byli to ludzie niekompetentni i podejmowali fatalne decyzje, drugim rakiem trawiącym stocznie były związki zawodowe, które nieświadomie lub świadomie działały na szkodę stoczni. Trzecim gwoździem do trumny była pazerność pewnych grup w stoczni którzy jawnie okradali stocznię na grube pieniądze a z racji tego że każdy miał w tym biznes nikt głośno nie reagował na te zachowania.- 26 1
-
2009-11-27 09:52
Unia rzadzi, unia radzi
Unia pasie naszych rolników ( jako taki wielki skansen), ale jak widzi, że chcemy statki budowac to nie, bo my (niemcy, francja) tez budujemy i nie potrzebujemy jakiejś konkurencji od swoich biednych braci. I Tak problemów masa z koreańczykami. Trza coś wymysleć i zamknąć ich własnymi rekami - i tak się stało.
- 20 4
-
2009-11-27 09:29
ah i cóż teraz poczną związkowe nieroby? tragedia - trzeba będzie się wziąć za normalną pracę zamiast ciągle mącić wodę i
kasować za to grubą kasę
- 12 7
-
2009-11-27 09:29
mama?
- 0 2
-
2009-11-27 09:15
To znacza że na zawsze z kolejki skm (1)
zniknie rankiem dźwięk >pssyt..< dobiegający z kazdego przedziału.
Zbieracze puszek są załamani.- 47 16
-
2009-11-27 09:18
żebyś się nie zdziwił że będą cie męczyć o pieniądze na 'pss'
- 9 2
-
2009-11-27 09:12
a ja czekam na wpis bombardiera zaczynający sie tak .....
....."Oczywiscie najgorzej jest w Gdańsku....."
- 19 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.