• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Port instalacyjny w Gdyni na początek tymczasowy

Wioletta Kakowska-Mehring
3 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Masowiec wyposażony w żagle zawinął do Gdyni
Port Gdynia chce być zapleczem przemysłowo-usługowym na lądzie dla inwestycji związanych z budową i eksploatacją farm wiatrowych. Port Gdynia chce być zapleczem przemysłowo-usługowym na lądzie dla inwestycji związanych z budową i eksploatacją farm wiatrowych.

Na początek powstanie port tymczasowy, a dopiero w potem port docelowy. W taki sposób władze Portu Gdynia postanowiły rozwiązać problem usytuowania portu instalacyjnego pod budowę farm wiatrowych na Bałtyku. Pierwszy może być gotowy już w 2024 roku, drugi dopiero w 2026 roku.



W pierwszej wersji port instalacyjny Portu Gdynia miał powstać na terenach zajmowanych przez PGZ Stocznię WojennąMapka, potem miał być "pierwszym etapem" Portu Zewnętrznego, rozważano też ulokowanie go na terenach zajmowanych przez terminal kontenerowy BCTMapka. Analizy trwały, a czas nieubłaganie płynął. Eksperci z branży zaczęli alarmować, że taki brak ostatecznej decyzji może spowodować, że inwestorzy uczestniczący w pierwszej fazie budowy morskich farm wiatrowych, w dużej części koncerny zagraniczne, mogą poszukać portu instalacyjnego poza Polską.

Czytaj też:

Port Gdynia wciąż szuka miejsca na port instalacyjny, a konkurencja nie śpi



Port tymczasowy w oparciu o posiadaną już infrastrukturę



W miniony piątek uchwałę w sprawie ulokowania portu instalacyjnego w Gdyni ogłosiła Rada Ministrów. Poinformowano też, że inwestycja miałaby być finansowana z Krajowego Planu Odbudowy. Niestety to nie rozwiązuje problemu z ulokowaniem tej inwestycji na obszarze, którym dysponuje gdyński port. Wydaje się, że władze Portu znalazły jednak wyjście... tymczasowe.

Czytaj też:

Szef klubu PiS w Gdańsku został wiceprezesem w Porcie Gdynia



Najpierw ma powstać tymczasowy port instalacyjny rozproszony w różnych częściach Portu, a potem docelowy (na pirsie planowanego Portu Zewnętrznego). Przypomnijmy: według koncepcji Port Zewnętrzny ma być przedłużeniem nabrzeży Szwedzkiego i ŚląskiegoMapka (ma powstać na wodzie).

- W etapie tymczasowym możliwe jest przeładowywanie pewnej niewielkiej liczby elementów offshorowych w okolicach zachodniej części Portu. Wykorzystywane byłoby do tego nabrzeże BułgarskieMapka, będące w posiadaniu ZMPG, jak również możliwy byłby rozładunek np. ze statków dowozowych ro-ro niektórych elementów na nabrzeżu Helskim 1Mapka na istniejącej tam rampie [tam obecnie operuje BCT - od red.]. Składowanie dużej części elementów odbywałoby się z wykorzystaniem placu składowego, który obecnie jest budowany za Estakadą KwiatkowskiegoMapka. To jest ogólny plan i w tej chwili rozwiązania szczegółowe są jeszcze analizowane - powiedział nam Maciej Krzesiński, dyrektor marketingu i współpracy z zagranicą w Zarządzie Morskiego Portu Gdynia.
Docelowym rozwiązaniem jest zlokalizowanie odpowiedniego i spełniającego wszystkie wymagania techniczne i nawigacyjne terminalu offshore na Porcie Zewnętrznym.

Czytaj też:

Cztery oferty na budowę Portu Zewnętrznego w Gdyni



Dwa warianty oznaczają wyższe koszty



Port tymczasowy, rozproszony w różnych częściach portu, byłby gotowy w 2024 roku, najpóźniej w 2025 roku. Port docelowy ma powstać w 2026 roku.

Niestety takie rozwiązanie może podwyższyć koszty całego przedsięwzięcia, czyli udziału Portu Gdynia w procesie posadawiania farm wiatrowych na morzu. Przygotowanie tymczasowego portu instalacyjnego przecież też będzie kosztować. Ile?

- W tym wariancie staramy się zminimalizować koszty potencjalnego dostosowania infrastruktury do wymogów offshore. Takie rozwiązanie dotyczyć może budowy bardzo małej farmy (np. kilkanaście wiatraków) lub też startu budowy większej farmy - dodaje Maciej Krzesiński.
Kompleksowy port instalacyjny wraz z całą infrastrukturą to koszt około 1 mld 200 mln złotych. Natomiast rozwiązanie tymczasowe kosztowałoby wielokrotnie mniej, ale - jak przyznał dyrektor Krzesiński - na razie Port wciąż szacuje, jakie środki będą na to potrzebne.

Pytanie, czy takie tymczasowe, skromniejsze rozwiązanie zadowoli firmy zaangażowane w budowę farm wiatrowych.

Miejsca

Opinie (36) 1 zablokowana

  • (4)

    Bez sensu,zaraz jak szybko nie zrobią infrastruktury zachodnie porty przejmą pałeczkę i znowu taka kasa ucieknie...zero myślenia.Na zachodzie tysiące farm,porty dostosowane...tam można,u nas niedasizm.

    • 31 1

    • Chłopie ty chyba nie wiesz ale Polskie porty słyną z przeładunku wiatraków wyprodukowanych w Chinach właśnie dla tych ferm (2)

      • 0 1

      • wia (1)

        nie wiesz o czym piszesz chyba wiatraczki zobacz co to są wiatraki morskie

        • 1 0

        • filip

          jest taka drobna różnica między fermą a farmą

          • 1 0

    • Tu jest Polska!

      Skrajna niegospodarność, brak planowania i manier oraz brud!

      • 14 0

  • Nierealne terminy inwestycji

    To już od samego początku było wiadome, że terminal nie będzie gotowy na czas. Rząd chce stawiać pierwsze wiatraki na morzu w 2024, co daje nam 3 lata na postawienie czegokolwiek w porcie. Teraz szuka się panicznie rozwiązania na chwile byle coś było. Do D z takimi pomysłami.

    • 11 2

  • W ten kraju nic nie wychodzi

    Panowie mają ambitne cele jednak zero doświadczenia a w około cała gromadka doradców o podobnej wiedzy . Pracuje w firmie która aspiruje do produkcji wież wiatrowych i tutaj jest podobnie . Dużo mędrców a wyjdzie jak zawsze .

    • 17 0

  • kto to wymyślił? (1)

    Czy ten ktoś ma pojęcie o czym mówi i jakie wymagania musi miec port instalacyjny? To chyba nowy vicek techniczny. Czy ktos tam ma jakiekolwiek pojęcie techniczne, bo na pewno nie ten dyrektorek.

    • 27 1

    • jeszcze raz przeczytałem

      ten pan jest i**otą

      • 19 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Dorota Sobieniecka- Kańska

Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations. Absolwentka filologii polskiej Uniwersytetu Gdańskiego. W przeszłości kierownik literacki Teatru Muzycznego pod dyrekcją Jerzego Gruzy; dziennikarka - z-ca redaktora naczelnego, redaktor naczelna, publicystka i komentatorka „Głosu Wybrzeża”; prezes zarządu wydawnictwa Baltic Press (wydawca anglojęzycznego dwumiesięcznika „Baltic Transport Journal”; dyrektor Biura Zarządu...

Najczęściej czytane