• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stocznia Crist zbudowała kolejną niezwykłą jednostkę

VIK
28 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Dziś jednostka wypłynie do Niemiec, gdzie zostanie dokończona. Dziś jednostka wypłynie do Niemiec, gdzie zostanie dokończona.

Stocznia Crist zakończyła budowę kolejnej, nietypowej jednostki. Jest to statek typu Multi-Lay Vessel, czyli wielozadaniowy statek do układania rurociągów na dnie mórz i oceanów, o wdzięcznej nazwie Ceona Amazon.


Ostatecznym odbiorcą jednostki jest armator Ceona Ship 1 Limited z Wielkiej Brytanii Ostatecznym odbiorcą jednostki jest armator Ceona Ship 1 Limited z Wielkiej Brytanii

Ma prawie 200 metrów długości i 33 szerokości. Powierzchnia pokładu to 4,6 tys. m kw. Może pomieścić 200 osób załogi. Wyposażony jest w dwa żurawie. Jednostka typu diesel electric posiada sześć silników MAN, a do napędu wykorzystuje trzy pędniki azymutalne na rufie. Dodatkowo wyposażony w jeden ster strumieniowy i trzy pędniki azymutalne na dziobie. Ceona Amazon posiada też dynamiczne pozycjonowanie klasy drugiej i osiąga prędkość 13 węzłów. Jest przeznaczony do pracy w odległych i logistycznie trudnych miejscach.

Stocznia Crist budowała kadłub częściowo wyposażony w główne urządzenia elektryczne i specjalistyczne, m. in. windy kablowe. Prace przy tej konstrukcji były bardzo intensywne. Cięcie blach rozpoczęto już na początku lutego 2013 roku, a położenie stępki 9 sierpnia 2013. Ostatecznym odbiorcą jest armator Ceona Ship 1 Limited z Wielkiej Brytanii.

Stocznia Crist znana jest z budowania nietypowych, specjalistycznych jednostek. W grudniu ub. roku zakład zakończył budowę statku hydrotechnicznego Vidar. Jednostka jest wykorzystywana do budowy morskich farm wiatrowych dla niemieckiej firmy z branży energetyki wiatrowej - Hochtief Solutions AG.

Stocznia Crist jest obecnie jedną z największych polskich stoczni. Głównymi udziałowcami stoczni są jej założyciele, Ireneusz Ćwirko i Krzysztof Kulczycki, oraz należący do Agencji Rozwoju Przemysłu fundusz inwestycyjny MARS FIZ. Działalności stoczni skupia się w Gdyni przy ul. Czechosłowackiej. W 2010 r. stocznia nabyła suchy dok (SD II 380 x 70 x 8 m), największą w rejonie południowego Bałtyku suwnicę oraz tereny do prefabrykacji kadłubów. Stocznia koncentruje swój rozwój wokół rynku offshore oraz budowy specjalistycznych statków i konstrukcji do obsługi nie tylko farm wiatrowych, ale także platform wiertniczych i innych instalacji dla przemysłu morskiego.
VIK

Miejsca

Opinie (38) ponad 10 zablokowanych

  • (3)

    Autor tego artykułu albo jest niedoinformowany albo , co gorsze nie ma pojęcia o czym pisze.
    "Stocznia" Crist wykonała tylko kadłub statku bez jego wyposażenia i to z ponad dwumiesięcznym opóźnieniem.
    Całe wyposażenie , instalacje i malowanie jednostki zrobione będzie w Niemczech.
    Zatem jeżeli sama blacha to wybudowana jednostka to rozumiem ,że sama niepolakierowana karoseria to wg. autora tego wątku samochód?
    Jak się pisze artykuły sponsorowane należy najpierw upewnić się co się pisze a potem publikuje bo inaczej wygląda to żałośnie i nachalnie.
    Ale jak widać autor nie podpisał się własnym nazwiskiem pod reklamą Crista więc chyba był świadomy tego ,że wypisuje dyrdymały na zamówienie i wstyd mu było.

    • 46 6

    • Ceona

      Ceona stoi na doku w Bremerhaven, jest cała ofoliowana i malują ją Rumuni.Za instalację elektryki odpowiada firma SAM Electronics.Wiem to bo tam pracowałem.Ta stocznia już dawno nie miała tak dużego projektu i ogólnie mówiąc nie ma tam odpowiedniej infrastruktury.np helideck i maszt musiał postawić wynajęty samojezdny żuraw bo tamtejsze dźwigi nie miały odpowiedniego zasięgu.

      • 0 0

    • stoczniowiec (1)

      Jak widać to kolega po fachu dyskryminuje artykuł, lecz Jego wiedza jest jeszcze mniejsza. Z tego co mnie mam to prace konserwacyjno-malarskie są na poziomie szkoły podstawowej (piaskowanie i aplikacja pierwszej warstwy). Proszę porozmawiać z ludźmi, którzy wykonują tą pracę, to nie lakierowanie błotnika.......
      zazdrość ............

      • 0 2

      • z tym malowaniem nie jest tak prosto jak piszesz. największa pracochłonność to przygotowanie powierzchni do malowania. ważne są tez warunki atmosferyczne
        temperatura ;powietrza, wilgotność etc.ale największy problem to ludzie
        i tu są poważne kłopoty bo praca wykonywana jest w warunkach bardzo szkodliwych
        chociaż tu przyznaję rację nie wymaga wysokich kwalifikacji ( nie mówię tu o malowaniu lecz o piaskowaniu), niestety większość tych pracowników ma skłonności do napojów wysokoprocentowych i stąd problemy z dyscypliną pracy no i jakościąna treójmiejskim rynku jest kilka dobrych firm konserwacyjno-malarskich ( nie wymieniam nazw bo nie będę robił im reklamy, ci co chcąwiedzieć to wiedzą jakie). i jeszcze jedno można naprawdę zarobić na pracach konserwcyjno- malarskich.

        • 2 0

  • Nadbudowke wykonała firma Kon-Spaw !! (3)

    i ja tam zamontowała he Pozdrawiam

    • 12 6

    • STANISŁAW F. "ZBUDOWAŁ" SEJNERA :-) (2)

      Napiszcie o tym

      • 10 2

      • north (1)

        to jeszcze ten s. nie skończony? podobno Stacha juz nie ma dał dyla z oficerem i gąsiorem i tylko smród zostawił , podobno 20 milionów musi Nauta zapłacić dla firm za działalność Stacha stało sie tak jak w Elblągu gdzie wspólnie z pewnym preziem rozłozyli oddział stoczni gdynia.. a redaktory nie napiszą o tej słynnej już na wybrzezu budowie bo sie boją swych szefów

        • 8 2

        • northowi

          buc zwany nieukiem narobił celowo strat na prawie 20 milionów złotych , wspólnie z TW (oficer) Wojciech S. i gąsior Krzysztof G. doprowadzili do upadłości spółkę Konrem Nauta.ci ludzie nigdy nie powinni mieć nic wspólnego ze stoczniami
          nie dość , że ich wiedza o budowie statku jest mała to i wiedza o zarządzaniu firmą
          praktycznie żadna, najgorzej że na tym ucierpieli wszyscy poza nimi - gąsior schował się w gdansku ( na K-3), oficer uciekł na drugą stronę kanału portowego w gdyni a buc dał dyla do gdanska. jedyna nadzieja w tym , że odpowiednie służby ustalą zakres winy tej trójcy i zaprowadzą ich przed oblicze sprawiedliwości.

          • 1 4

  • dok (9)

    Czyj jest ten suchy dok? Stocznia Nauta pisze ze ich, na innej stronie jakas firemka Investa Marine pisze ze to oni sa dysponentem doku.Jak to wlasciwie jest. Pamietam ze ARP dala kase dla Cristu na kupno doku. Czy Crist sprzedal dla Investa Marine ten dok? A co to za firma ta Investa Marine podobno to firma pani Ewy J. z Nauty. O co tu chodzi?

    • 58 3

    • są dwa suche doki (2)

      W Gdyni są dwa suche doki. Duży kupił Crist. Mały kupił prawdopodobnie Elektromontaż, (może Nauta).

      • 4 2

      • doki (1)

        duzy dok kupil Crist za pieniadze ARP (150 mln) ale Nauta musiała dać 25 mln dla Cristu, które dostała z ARP zeby przekazać Cristowi .mały dok Energomontaż , obecnie własność ARP.wszystko to jest próbą ( niestety nieudaną) stworzenia holdingu na wzór holdingu gdanskiej remontowej) tyle, że holding marsjanski jest niby prywatny a holding gdanskiej remontówki jest naprawde prywatny ot i cala róznica

        • 9 0

        • trza popytać Piotra S. marsajnina, ten to co kreci lody ale chyba nie odpowie tera mysli jak wywinac sie z upadlosci spolki Konrem , musi zalatwic prawie 30 mln zł na pokrycie strat jakie narobił buc z calą ferajną ( sam Piotrek tez jest za to odpowiedzialny) ale marsjanie jak zielone ludziki na ukrainie ....

          • 2 0

    • wały, wałki, wałeczki (1)

      a potem mieszkanie w Barcelonie dla córeczki i jej gołodupca

      • 22 3

      • chyba na Costa de Sol

        • 5 0

    • Christ ma duży dok, Energomontaż miał mały, Nauta ma doki pływające. Jeżeli jest potrzeba i doki są wolne, to sobie nawzajem wynajmują. Wynajmują też innym.

      • 6 8

    • taka wiedza bywa niebezpieczna (1)

      • 19 0

      • masz rację

        • 11 0

    • Jeden wielki przekręt ARP i ich ziomali

      • 27 2

  • czym sie chwalic...

    Moze tym jak mozna oszukiwac pracownikow, zanizajac wagi budowanych sekcji tak aby zaplacic mniej za ich budowe, jak ponad standardy bhp goni sie czas ktory stracili pseudo planisci i menagerowie z d*py wyciagnieci. Gdzie najlepiej gdyby doba miala 48h a rok 365x2 dni i bez zadnych swiat. Gdzie jestes ok do momenty gdy zapier... ponad sily. A gdy nie jestes potrzebny dyr nie potrafi przywitac sie usciskiem dloni bo z szarym pracownikiem nie warto... przeciez ja jestem dyrekorem z zawodu... hehe
    Wiec tak tym jest sie co chwalic... statkiem i wysilkiem w nim wlozonym przez zaloge dumni sa ci drudzy... oni bowiem maja wiedze ile trudu nerwow to kosztowalo ile sobot i niedziel w pracy... tak wiec im gratulacje

    • 8 0

  • nie to zebym marudził ALE...... (3)

    najwiekszą kase robi się, podobnie jak w budowlance, na WYKONCZENIU, czyli osprzet, dzwigi etc. . Tutaj pospawali blachy i oddaja do niemiec. wnioski niech kazdy wyciagnie samemu.

    • 10 4

    • Wykonczenie kupuje sie tez od podwykonawcow. Stocznia to montownia. (2)

      • 3 1

      • taa? (1)

        to czemu to robia w niemczech?

        • 1 0

        • bo to robia firmy niemieckie, sa to firmy zatrudniajace Polaków ale nie tylko a zapłata za te prace jest duża i cały zysk zostaje w Niemczech

          • 0 0

  • Niejaki Jaki mowil o pozamzkanych niejakich polskich stoczniach na rzecz niemieckich.

    Belkotal niejaki Jaki tak bez sensu niejakie pare minut bez szczegolow jakie to stocznie niemieckie skorzystaly na zamknieciu polskich stoczni

    • 10 0

  • Obiecywali kiedyś najlepszą stocznię w Europie (1)

    Jeszcze nie tak dawno kierownictwo Stoczni Gdańskiej oraz związkowcy z "S" i rady nadzorczej (sami wiecie którzy) twierdzili, że w ich stoczni nie powinno się w ogóle budować statków. No to nie budują, a żyją ze sprzedaży gruntów, należących od setek lat do stoczni

    • 11 2

    • Jan W.Klawitter i Ferdynand Schichau w grobach sie przewracają . dobrze , że w ich czasach nie było marsjan ani ARP

      • 7 1

  • To zdjecie u gory to jest od dziobu czy od rufy? (1)

    • 1 6

    • bucu zwany nieukiem co sie pytasz - pierwsze zdjęcie te pod tytułem to po prawej burcie i od dziobu albo inaczej z przodu po twojej prawej ręce a drugie te małe to z lewej burty. wyjaśniam ( bucowi zwanemu nieukiem ) to co z przodu to z reguły jest nazywane dziobem statku a to co z tyłu to jest rufa a burty to takie pionowe ściany (z reguły pionowe) po lewej i prawej stronie tak to wyglada ogólnie bo jest wiele odstepstw ale byłoby to za trudne do zrozumienia dla ciebie.

      • 6 3

  • (1)

    Jak to? Przecież nie ma polskich stoczni, Unia kazała pozamykać.

    • 48 4

    • Niestety, przyjechali obcokrajowcy i kazali zamknąć, a swoje dalej dofinansowują.

      • 5 4

  • (1)

    no a teraz tradycyjne wolne dla stoczniowców,którzy wybudowali ten kadłub

    • 5 3

    • Stoczniowcy nigdy nie maja wolnego.

      • 13 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była autoryzowanym przedstawicielem sieci Era. Obecnie spółka ta prowadzi dystrybucję sprzętu telekomunikacyjnego firm Siemens, Panasonic oraz innych wiodących marek na rynku telefonii komórkowej. W latach 2001-2002 pracował jako Prezes Zarządu w Tele-Net Sp. z o.o. - firmie będącej autoryzowanym dealerem sieci ERA. Od 2002 roku jego kariera zawodowa związana jest ze spółką Eurotel, w której przez...

Najczęściej czytane