• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

BCT i GCT razem. Szykuje się fuzja gdyńskich terminali kontenerowych

Wioletta Kakowska-Mehring
25 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Jak się dowiedzieliśmy, połączenia obawia się załoga obu terminali. Jak się dowiedzieliśmy, połączenia obawia się załoga obu terminali.

BCT i GCT, czyli gdyńskie terminale kontenerowe zostaną połączone. Trwają rozmowy na ten temat na poziomie właścicielskim. Jak się dowiedzieliśmy, nie chodzi o przejęcie, a o fuzję. Szczegóły mają być znane do końca tego roku.


Czy połączenie wzmocni gdyńskie terminale?


- Rzeczywiście trwają rozmowy w sprawie współpracy obu terminali. W tej chwili są w stadium końcowego uzgadniania warunków współpracy i oczekiwania na udzielenie zgody dotyczącej tego rodzaju współpracy przez odpowiednie instytucje polskie i europejskie. Przewidujemy, że finalne połączenie działań nastąpi na przełomie roku, wtedy też będziemy mogli udzielić więcej informacji - poinformował nas Michał Kużajczyk, kierownik ds. marketingu BCT.
BCT Bałtycki Terminal Kontenerowy od 2003 należy do Międzynarodowego Operatora Terminali Kontenerowych (ICTSI) - spółki, która zajmuje się zakupem, rozwojem, zarządzaniem i obsługą portów oraz terminali kontenerowych na całym świecie. Została założona w 1987 na Filipinach. Dziś Grupa ICTSI działa w 11 krajach, na czterech kontynentach. GCT, czyli Gdynia Container Terminal należy do Hutchison Port Holdings z Singapuru. Terminal rozpoczął działalność przeładunkową kontenerów w marcu 2006 roku.

Mówi się, że będzie to fuzja i obie strony będą miały po 50 proc.

Ten ruch ma wzmocnić gdyńskie terminale i podnieść ich konkurencyjność. Ostatnie lata, po wejściu oceanicznego serwisu do gdańskiego terminalu DCT były coraz trudniejsze dla terminali gdyńskich, które mają dużo mniejsze możliwości przeładunkowe, a przede wszystkim z racji swojej lokalizacji (wewnątrz portu) nie mogą przyjmować dużych jednostek. Do tego gdański terminal dalej się rozrasta. Trwa jego rozbudowa.

GCT i BCT w ostatnim okresie również zmodernizowały swoją infrastrukturę, głównie dzięki udziałowi w unijnych programach, ale jak widać to nie wystarcza.

Czytaj też: Nowa suwnica zakończyła kolejny etap rozbudowy Gdynia Container Terminal
Czytaj też: Ogromne suwnice dla BCT dopłynęły do Gdyni

Jeszcze w 2014 roku wszystkie trójmiejskie terminale kontenerowe odnotowały duże wzrosty i korzystały z dobrej koniunktury na rynku. Jednak w ubiegłym roku największy spadek obrotów ładunkowych w Porcie Gdynia dotyczył właśnie drobnicy w kontenerach (o 19,3 proc. rok do roku, czyli do 684,8 tys. TEU).
Na spadek wpłynęło głównie przekierowanie znaczącej części kontenerów do Portu Gdańsk w wyniku utworzenia w marcu 2015 roku aliansu 2M pomiędzy armatorami Maersk LineMediterranean Shipping Company, a także od sierpnia rozpoczęcia współpracy DCT Gdańsk z armatorami aliansu G6. Ograniczenie przeładunków kontenerowych wynikło też z sytuacji globalnej gospodarki, w szczególności spadku eksportu Chin oraz z racji embarga na handel z Rosją.

Jak się dowiedzieliśmy, połączenia obawia się załoga obu terminali. Można się spodziewać, że fuzja - wynikająca z optymalizacji - może doprowadzić do redukcji zatrudnienia. Na szczegóły trzeba jednak poczekać.

Miejsca

Opinie (214)

  • Żeby to choć polskie było...

    A tak to gwóźdź im w nerki.

    • 10 11

  • Kontenery w Gdyni (23)

    to kwestia inwestycji w obrotnicę i wejście do portu. Oddanie do użytku przewidywane jest na koniec 2017 z etapem pośrednim w połowie 2017.
    Za rok Gdynia będzie w stanie przyjąć duże statki oceaniczne i wszystkie firmy z branży kontenerowej czekają na ten moment. Potrzeba konkurencji, bo DCT często ma różne problemy i nie zawsze są frontem do klienta, mają poczucie monopolu na statki oceaniczne.

    Mniejsze statki mają wybór z korzyścią dla wszystkich i zawijają na BCT, GCT, GTK i DCT.

    • 24 19

    • Prezesie kochany Krzysztofie ty nasz - to trzeba było dbać (i zabiegać) o tych "mniejszych" klientów ! (3)

      A teraz będziecie się bawić w "połączenia" tylko dlatego, żeby nie zwracać kasy za ostanie - dofinansowywane przez UE - inwestycje !
      Wstyd i żenada !

      • 20 3

      • (2)

        Perez Krzysztof jest zbyt pazerny na kasę aby myśleć o tych małych klientach.

        • 14 3

        • Powinien jednak pomyśleć (upss.., "pomyśleć" - przesadziłem) ale ... (1)

          ... przecież podciął gałąź, na której sam siedzi (albo siedział). Przecież tak mu tu fajnie było, żył jak w król - władca wszechmogący - w swojej bajce.
          Nie zadbał o klientów, zaorał firmę, więc filipiński władca wygna go teraz z jego królestwa !

          • 15 2

          • I koniec bajki będzie. Pałac też się rozsypie.

            • 8 3

    • (5)

      Co z tego, że do portu w Gdyni będzie mógł wejść statek LOA>350m, jak i tak będzie mieć na burcie kilka kontenerów (zanurzenie) oraz z niewielką ilością sztuk na klapach (wysokość i zasięg suwnic).

      BCT i GCT od początku, do tego też powinni teraz dążyć, miały obsługiwać zawinięcia feederowe (małe statki), DCT dzięki głębokiemu wejściu do portu i przy kei + nowe suwnice będzie w stanie obsłużyć praktycznie każdy kontenerowiec pływający po oceanach dowolnie załadowany. Właściwie bez żadnych ograniczeń. Tego te dwa porty nigdy nie będą miały, ponieważ nie pozwala na to infrastruktura portu oraz ich nabrzeży.

      Gdańsk i Gdynia w tym roku przestaną być dla siebie konkurencją, bo Gdynia będzie terminalem feederowym, a Gdańsk HUBem. Właściciele BCT i GCT muszą to zrozumieć, wtedy mają szansę na wykrojenie kawałka tortu dla siebie.

      • 20 7

      • no tak nie każdy oceaniczny, bo musi jeszcze przez cieśniny duńskie się przepchnąć (1)

        ale na pewno każdy, który już to zrobi

        • 7 1

        • To który oceaniczny kontenerowiec nie może przejść przez cieśniny duńskie? Największe oceaniczne kontenerowce osiągają 15,5-16 metrów - czyli w praktyce zawsze mogą przejść przez cieśniny duńskie (zanurzenie 15,4 m). Chyba nie muszę tłumaczyć, że w 99,9% czasu kontenerowce nie osiągają swojego maksymalnego zanurzenia?

          • 9 0

      • Dobrze prawisz. (2)

        I myślę, że rozumie to prezes GCT, bo tam jednak cały czas coś się dzieje (może i nie ma tłoku przy nabrzeżu ale przeładunek jest).
        Natomiast po przeciwnej stronie - w BCT - statek do przeładunku to w ostatnim czasie święto. I nie są to moje złośliwe/stronnicze uwagi a proste wnioski, wynikające z jeszcze prostszych obserwacji (jak się z mieszkania ma widok na terminale, to taka obserwacja nie jest niczym trudnym).
        Więc co zaszwankowało w BCT ? Jedyna uważam sensowna odpowiedź, to ... zaszwankowało zarządzanie w BCT (i to na każdej linii) !

        • 22 1

        • O to! To! (1)

          Były wiatraki z MAGa to się kręciło aż miło, a o resztę klientów nie dbało. I czyja to jest wina?! Zarządzanie, planowane w przyszłość, szacunek do klienta się kłaniają. Szkoda, ze góra w Manili tego najwyraźniej nie dostrzega bo powinna pogonić tę wierchuszkę, a jak na razie zwykli ratownicy cierpią

          • 20 0

          • Ten ważniak z wierchuszki BCT nawet nie wie co oznacza słowo "szacunek" ...

            ... więc tym kryterium nie mógł się kierować. I nie chodzi tu jedynie o szacunek dla klienta, bo facio jest mistrzem w okazywaniu braku szacunku do wszystkich i wszystkiego Ale przecież jakimiś tam biznesami w przeszłości już zarządzał (rybne konserwy, frytki), więc powinien mieć wiedzę, jak zadbać o kolejny biznes ! Jeśli nie szacunkiem, to przynajmniej jakimś wałkiem mógł próbować starać się o klientów ! Przecież on i tak wciąż pokazuje, że cel uświęca środki (czy jak kto woli "po trupach do celu"). Czemu więc w tym przypadku coś mu nie poszło ?

            • 18 0

    • no nie tylko. (12)

      A co z zanurzeniem przy nabrzeżu? W Gdańsku jest 16,5 metra na całej długości.
      W Gdyni nie ma na to szans. A co z dostępnością terminali od strony lądu?
      W Gdańsku jest nowa Sucharskiego z bezpośrednim dwupasmowym połączeniem z A1 i trasą warszawską oraz nowy most kolejowy (dwa tory o dużej przepustowości)
      W Gdyni mamy rozsypującą się estakadę i tyle.

      • 8 0

      • Gdynia będzie miała 15m (11)

        co wystarcza w zupełności.
        Obecne oceaniki na DCT przychodzą z zanurzeniem max 13m

        • 6 6

        • (1)

          a kontenery będą wyjeżdżać jednym pasem Kwiatkowskiego albo Hutniczej co?

          • 12 0

          • Nie, no co ty ? Kontenery będą odlatywać do klientów z kosmodromu na pobliskich Babich Dołach.

            • 17 0

        • sprawdź raz jeszcze. (8)

          obecnie oceaniki przychodzą bardziej obładowane do Gdanska (vide 2M + G6) i zanurzenie wzrosło. Do tego suwnice pozwalające obsługiwać najnowsze (szersze) statki. W Gdyni nie da rady.

          • 3 2

          • ale co mam sprawdzać ? (7)

            2M i G6 oceniki mają zanurzenie na DCT 12,5 - 13,0 metra

            • 0 0

            • Garść faktów i przemyśleń (6)

              Zanurzenie 2M faktycznie dochodzi do 13,7m ale to kwestia wtórna. Najważniejsze jest wejscie do portu i bezpieczeństwo załogi, statku, ładunku nie mówiąc juz o porcie jako takim. Przy LOA statku wynoszącej 400m, obrotnica 480m usytuowana wewnątrz portu jest niewystarczajaca do obracania statkow na tyle aby zminimalizować wpływ pogody oraz pory dnia. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wyda zgody stałej na zawinięcia statków przy takich parametrach. Będą to zgody jednorazowe na każde zawinięcie. I teraz rodzi sie pytanie - skoro statki do których obsługi aspiracje ma Gdynia są największymi i najdroższymi statkami we flotach kontenerowych ( Triple E koszt 190 mil USD, inne od 140-160 mil USD) czy armatorzy będą ryzykować rozkład serwisu w zależności od każdorazowej zgody na wejscie statku? Będzie czekał na redzie a potem nadrabiał do następnego portu? A może serwisy intermodalne i kierowcy TIR poczekają? W przypadku DCT i w miarę regularnego serwisu G6 i 2M widać jaki jest oddźwięk przy opóźnieniach...Był już case kiedy "niefrasobliwy" kapitan promu zgarnął muskając 2 suwnice na BCT. Promy są wielokrotnie mniejsze niż kontenerowe statki oceaniczne. Czy armatorzy będą ryzykować wysłanie największych i najbardziej kosztownych jednostek ryzykując? Jesli statki wpłyną do portu, czym BCT i GCT ma je obsłużyć? BCT ma 4 suwnice porównywalne z obecnymi na DCT, GCT otrzymało 2 suwnice ktore owszem są szerokie ( jak to można wyczytać na Trojmieście.pl "Największe w Polsce") ale niskie a to oznacza restrykcje nie tylko na wejsciu statku do portu z uwagi na zanurzenie ale również ilość warstw na pokładzie. W efekcie oznacza to iż terminale nie tylko muszą zainwestować w pogłębienie przy własnym nabrzeżu ( o ile na to konstrukcja pozwala) ale też wydać potężne pieniądze na nowe suwnice i porządny system operacyjny. To oznacza iż chwilowe przewaga kosztowa terminali w Gdyni odejdzie w niepamięć chyba że terminale są prowadzone pro publico bono i właściciele HPH i ICTSI będą dalej pompować w nie pieniędze. Dalej połączenie lądowe - kolejowo uległo poprawie ale drogowo dalej Estakada Kwiatkowskiego jest niewydolna i w ciągłym remoncie. DCT w chwili obecnej pracuje na granicy swoich możliwości ale juz w październiku oddaje nową część terminala wraz z nabrzeżem i niezbędnym sprzętem i będzie dysponowało 11 suwnicami STS, 35 RTG oraz zdolnościami przeładunkowymi na poziomie 3 mil TEU rocznie. Rozój polskich portów oraz logistyki jest dla nas jako dla Polaków bardzo ważny - są miejsca pracy, są wpływy podatkowe a polski export jest konkurencyjny na innych rynkach - koszty wywiezienia są niższe niż przez porty niemieckie czy holenderskie. My, Polacy, powinnismy zamiast myśleć o Gdyni i Gdańsku jako o wiecznej konkurencji pomyśleć raczej jak nasze zasoby zagospodarować tak, aby czerpać z tego jak najwiecej dla polskiej gospodarki. Animozje z miast przenoszą się na porty mimo iż Gdańsk od 70 lat jest już w Polsce ( a w ramach 1000 letniej histori przechodząc z rąk do rąk był miastem polskim). Może zamiast przerzucać się argumentami pomyślmy jak działać razem na rynku globalnym? Tego sobie oraz nam wszystkim życzę w piątek. p.s Czy wiecie że po połączeniu wolumenu przeładowanego w Gdyni i Gdansku ( kontenerów) jesteśmy 2 portem na Bałtyku za Sankt Petersburgiem i mamy szansę przeskoczyć na pierwszą pozycję w tym roku?

              • 7 1

              • nikt o tym publicznie (5)

                nie mowi, ale pogłębianie basenòw portowych w Gdyni jest organiczone z powodu przestarzałej konstrukcji nabrzeży. Nikt w czasie budowy portu nie zakładał zanurzeń statków rzędu 14-15 metrów. Można to sprawdzić w Urzędzie Morskim.

                • 4 3

              • (4)

                Twoje informacje są już od kilku lat nieaktualne. Nabrzeża portowe są systematycznie przebudowywane w taki sposób, aby następujące po nich pogłębianie kanałów portowych zapewniało odpowiednie głębokości, tam, gdzie potrzeba, też 16 metrów. Te inwestycje realizuje ZMPG S.A. jako właściciel infrastruktury portowej. Nie dotyczy to nabrzeża GCT, które powstało na terenie nie należącym do portu.

                • 2 3

              • Ty, "m" - miałbyś może trochę czasu, żeby prezydentem zostać ? (3)

                Znasz się na wszystkim, znasz wszystkie plany (nawet jakieś tajne), znasz i lubisz poprawną polszczyznę, kręcą cię jedynie "merytoryczne" dyskusje, więc z pewnością - jako nowy szeryf - zrobiłbyś w mieście w końcu porządek we wszelakich sferach życia tego upadającego miasta z upadającym portem. I tak ogólnie byłoby jak w "m" jak miłość !
                No chyba że nie masz czasu, bo wolisz mądralować się na forum ?

                • 3 2

              • (2)

                Dziękuję za podpowiedź. Przemyślę tę propozycję.

                PS: Nie wiem, jak jest w "m, jak miłość" - nie oglądam tego.

                • 1 4

              • Ale jednak masz świadomość, że to do oglądania jest. Widzisz sam, jaki ogarnięty jesteś.

                • 3 0

              • W "m jak miłość" jest mniej więcej tak, jak ty - "m" na tym forum.

                • 3 0

  • juz niedlugo smrod z Szadolek wygoni wszystkich inwestorow z Gdanska

    przyjada na kolanach z placzem do Gdyni

    • 13 11

  • terminal (2)

    Gdynia będzie tylko i wyłącznie depotem dla kontenerów. A zająć, zajmą się głównie ponadgabarytami i drobnicą. Chyba, że wystartują w 2017 z tą obrotnicą to kapcie będą wpływać co 3 godziny. Pracowałem w BCT, teraz pracuję w DCT - jest różnica. BCT ma jeden duży problem. To jedna wielka rodzina. A Ci co robią to młodzi studenci z ulicy za 12zł/h. I prawda jest taka, że stanowią filar działalności BCT. A nie tędy droga.

    • 26 3

    • Trafiłeś w samo sedno stary ! (1)

      Ale nie tylko pracownicy fizyczni stanowią "jedną wielką rodzinę" - kierownictwo firmy także można śmiało określić tym mianem - i to niestety zdecydowanie pogłębia problem ! Oczywiście jest mała różnica, bo "kierownicza wielka rodzina" to przenośnia - niekoniecznie bowiem wszyscy są formalnie bliżej lub dalej spokrewnieni. Owszem zdarza się, że np. (przypadkiem oczywiście) ktoś z samej góry jest ojcem chrzestnym syna kogoś innego z góry, że ktoś tam kiedyś studiował razem z kimś innym a teraz po latach (też przypadkiem) spotkali się w BCT i nawet chwalą się tym na serwisach społecznościowych. Zdarza się również, że po głębszej analizie, nazwiska niektórych znajomych znajomych (zwłaszcza panieńskie), przypadkiem pokrywają się z nazwiskami innych znajomych. A poza tym to "jedynie" znajomy znajomego znajomym pogania (a znajoma tych wszystkich znajomych nadzoruje w ramach swoich kompetencji służbowych rekrutację). No i z tego wszystkiego wyszło jak wyszło !

      • 20 0

      • GWE rulez ;)

        • 5 0

  • To Polska nie ma nawet własnych terminali?

    • 4 8

  • Przy okazji (3)

    Zamiast liczyć na stałych, doświadczonych pracowników zatrudniają ludzi Kadr, którzy po prostu sobie do umówionej pracy nie przychodzą, a stała ekipa musi się teleportować w czasie i przestrzeni by ogarniać robotę, która powinna być zrobiona. Za takie wały to umowa z Kadrami powinna być dawno zerwana! To jest taki przekręt, ze aż w głowie się noe mieści, przyklepany przez górę! Wiec przychodzą albo i nie, z naciskiem na nie, ci studenci i inni Ukraińcy co to ani be ani me po naszemu. To jak taki obcokrajowiec ma się dowiedzieć jak wykonywać prace żeby nie było wypadkow,jak słowa po polsku noe rozumie?

    • 32 0

    • przy okazji (1)

      Kadr nie ma, jest inna nazwa, ale Kusowski ten sam

      • 13 0

      • Owszem. Ale wszyscy wiedzą o co chodzi

        • 10 0

    • Jakie diengi takaja rabota. Nikto nie chocze krepic kontenerow za 10 zl

      • 11 0

  • Krzysztof, brawo ty ! Niczym się nie denerwuj, bo ci ciśnienie niebezpiecznie skoczy.

    Dasz radę, przecież coś sobie znajdziesz. I przypadkiem nie zawracaj sobie teraz głowy tymi sprawami sądowymi, które niewdzięczni pracownicy ci pozakładali. Tu też dasz radę, przecież masz prawników - drogich, bo drogich ale oni chyba wiedzą co robią (czy nie wiedzą?).

    • 18 2

  • Dobre jest to zdjęcie nad artykułem. Ach, ten wspomnień czar ...

    • 14 1

  • piekny teren dla deweloperów się szykuje, w samym centrum gdyni

    Gdyńska marina już niedługo! deweloperzy zacierają rączki! :)

    • 19 1

  • co tu duzo gadac

    gdyński układ zamknięty najlepiej zaoralby tereny portowe i wybudowal przez kolesi deweloperow nowe "Miami". Terminale tylko im przeszkadzają w tej wizji rozwojowej dla miasta uzdrowiska.

    • 26 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane