- 1 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 2 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (58 opinii)
- 3 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (96 opinii)
- 4 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (77 opinii)
- 5 Poczta Polska. Akcja protestacyjna (227 opinii)
- 6 Bezpłatna pomoc w cyfryzacji (6 opinii)
Żegluga po zalewie wciąż niemożliwa?
Wystarczyły trzy tygodnie obowiązywania umowy o żegludze, a już pojawiają się pierwsze problemy. Mimo spełnienia wymaganych procedur, Rosjanie nie wpuścili na Zalew Wiślany polskiego jachtu "Aquarella", który płynął z Helu do Elbląga. Ministerstwo Spraw Zagranicznych domaga się wyjaśnień, a samorządowcy znad Zalewu Wiślanego apelują o przyspieszenie prac nad kanałem przez Mierzeję.
- Umowa o wolnej żegludze na wodach Zalewu Wiślanego weszła w życie w dniu podpisania. Przesądza o tym wyraźnie artykuł 12 – twierdzą urzędnicy polskiego MSZ. Z tą interpretacją nie zgadzają się jednak rosyjscy pogranicznicy, którzy odmówili polskiemu jachtowi wpłynięcia na Zalew po trwającej pięć godzin odprawie w Bałtijsku. – Funkcjonariusze twierdzili, że Putin z Tuskiem coś tam uzgadniali, ale to nie ma znaczenia prawnego, bo umowa nie jest ratyfikowana – relacjonowali mediom żeglarze Aquarelli, Andrzej Zieliński i Mirosław Zemke.
Zdaniem dyrektora elbląskiego portu, ta sytuacja była do przewidzenia. – Od początku ostrzegałem, że tak skonstruowaną umowę Rosjanie mogą w każdej chwili zerwać lub jej po prostu nie przestrzegać, mnożąc procedury nie do przebrnięcia. Nie sądziłem jednak, że stanie się to tak szybko – mówi Julian Kołtoński, dyrektor Portu Elbląg.
Jak twierdzi dyrektor, umowa zawiera mnóstwo trudnych do spełnienia warunków, m. in. konieczność zgłaszania rejsu z aż dwutygodniowym wyprzedzeniem i przedstawienia rosyjskim służbom wielu tak naprawdę niepotrzebnych dokumentów.
Niezwykle uciążliwa jest też sama odprawa graniczna, która trwa kilka godzin i odbywa się w języku rosyjskim – rosyjscy pogranicznicy ani myślą porozumiewać się po polsku lub angielsku. O ile Polacy wychowani za PRL-u znają rosyjski ze szkoły, dla młodszego pokolenia lub żeglarzy z Europy Zachodniej to może być prawdziwy kłopot, zwłaszcza jeśli ktoś nie zna cyrylicy, a ma wypełniać rosyjskojęzyczne formularze.
Niezwykle kontrowersyjnym zapisem umowy jest też dopuszczalne zanurzenie jednostek – 1,2 m. – Wynika to z faktu, że Rosjanie jednostronnie zapisali, iż głębokość ich części Zalewu Wiślanego wynosi 1,8 metra, chociaż powszechnie wiadomo, że Zalew ma w tym miejscu aż 4 metry. Przy takim postawieniu sprawy do naszego portu nie ma prawa wpłynąć żaden statek pełnomorski, a jedynie jacht lub barka kursująca między Elblągiem a Kaliningradem – dodaje Kołtoński.
– Mimo podpisania umowy, konieczne jest zbudowanie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, gdyż tylko on może zapewnić swobodę żeglugi – wtóruje mu Henryk Horbaczewski, wiceprzewodniczący Komisji Współpracy Międzynarodowej warmińsko-mazurskiego Sejmiku.
Jak się dowiedzieliśmy, mimo tych przeciwności trójmiejscy przedsiębiorcy są nadal zainteresowani działalnością przewozową między Elblągiem a Kaliningradem. – Niedawno wydzierżawiliśmy terminal jednej z firm, która będzie sprowadzała do Polski rosyjski węgiel, a inny kontrahent będzie przez nasz port eksportował polskie i ukraińskie zboże – mówi Julian Kołtoński.
Uruchomienie połączeń pasażerskich do Kaliningradu planuje Żegluga Gdańska. Z kolei kaliningradzki biznes jest zainteresowany przystąpieniem Elbląga do kartelu portowego Kłajpeda – Kaliningrad.
Elbląg byłby w takim układzie portem dowozowym wobec Kaliningradu: polskie i być może słowackie ładunki byłyby dowożone barkami do Królewca i tam przeładowywane na statek pełnomorski, który wysyłałby je do portów zachodnioeuropejskich.
Opinie (217) ponad 10 zablokowanych
-
2009-09-27 14:13
Tylko spokojnie-to że będą takie albo siakie problemy można było przewidzieć więc nie podniecajmy sie byle czym
kanał się i tak przyda więc trzeba go wykopać ale bez zbędnego emocjonalnego napinania.Rosjanie jacy są wiadomo i to nie jest do końca ich wina tylko ich historii u systemu w jakim muszą egzystować więc nie obrażajcie tych często bardzo sympatycznych i nie takich złych jak się wydaje ludzi
- 2 2
-
2009-09-27 14:26
Niech Polaczki wiedzą gdzie ich miejsce ! Rosja i USA będą traktować was jak na to
zasługujecie ! Ruki pa szwam, odbierać o 1 w nocy telefony od Obamy ! heheheh
- 4 2
-
2009-09-27 14:36
Naród ruski jest dobry
ale władza ruska zawsze była, jest i będzie wredna i nieprzyjazna zarówno do swojego narodu , jak i innych nacji. Taka ruska rasa.
- 7 0
-
2009-09-27 14:36
Odzywa się to samo lobby szaleńców. (6)
Żadnych przekopów. Nie było umowy i wszyscy żyli. Wiadomo jak jest w Rosji - powoli wszystko się dotrze. Jako obywatel RP przekraczałem granicę w Mamonowie pociągiem i zarówno kontrola graniczna jak celnicy, a także inne służby - wszyscy Rosjanie byli mili, uprzejmi i nie stwarzali trudności. A kanał to nieodwracalne szkody w środowisku i mnóstwo pieniędzy wywalonych na zaspokojenie chorych ambicyjek. Potem okaże się, że do portu w Elblągu wchodzi powiedzmy 200 jachtów i 12 statków rocznie.
- 2 17
-
2009-09-27 14:45
To zostań już w tym Mamonowie.. (5)
Chyba inne granice przekraczaliśmy - a tych dantejskich kolejek po 20h nie widziałeś? Co to za frajerskie głupoty wygadujesz...
- 10 2
-
2009-09-27 14:53
Bo trzeba umieć czytać, Osskaa :) (2)
Ja jechałem pociągiem. Nikt się nie odważy trzymać pociągu 20 godzin. Pociąg ma rozkład i jedzie, najwyżej jak mają do Ciebie zastrzeżenia, to Ty nim nie pojedziesz. Tak, wiem, że chcą łapówek za przepuszczenie bez kolejki, że nie przychodzą do samochodów bez powodu itd. - choć kolejek nie widziałem. Ale napisałem prawdę. Mieszkam w Gdańsku od urodzenia i nie życzę sobie, żebyś mnie przesiedlała za granicę :) A W Kaliningradzie byłem parę razy, nigdy dłużej niż 2-3 godziny. Polecam kolej! :)
- 1 3
-
2009-09-27 19:19
(1)
a czemu nie bryczkę? albo rydwan? w końcu mamy ten XXI wiek...
- 0 1
-
2009-09-28 09:15
To jedź na Smoku :)
No i co z tego, że mamy XXI wiek? Czy to jest wiek zakazu używania kolei?
- 0 0
-
2009-09-28 09:14
A co mają dantejskie kolejki do bzdurnego przekopu?
Gdyby rzeczywiście port w Elblągu miał szansę stać się ważnym uczestnikiem gry gospodarczej na Bałtyku, to może warto byłoby rozważyć przekop - choć szkody w środowisku są nieuniknione, i to bardzo poważne. Ale na to szans nie widać. Prężenie muskułów dla samego prężenia? Mamy pilniejsze wydatki.
- 0 0
-
2009-09-28 19:28
No i co, przekop to załatwi?
Co mają kolejki na granicy do wywalania kasy na zbędną zabawkę pn. kanał?
- 0 0
-
2009-09-27 15:08
te głąby zza miedzy nigdy się nie zmienia
- 0 0
-
2009-09-27 15:14
Co na to władza?
Marszałek naszego województwa kilka dni temu głośno krzyczał, że przekop jest niepotrzebny, bo Putin puścił bąka i wszyscy zaciągnęli się tą wonią. Nasi "politycy" zachowują się jak dzieci.
- 8 0
-
2009-09-27 15:23
Wyryć ten kanał
i mieć w du..e Moskala
- 8 0
-
2009-09-27 15:27
POmpuj POnton dla pŁemieła, bo przez mierzeje bedzie sie przedzierał!
kierunek? druga irlan... o tfu!! druga kurlandia
- 10 1
-
2009-09-27 15:29
To jest oczywiście manewr zwolenników przekopu
i nie należy podchodzić zbyt emocjonalnie ale kanał trzeba kopać!
- 5 0
-
2009-09-27 15:42
(1)
Już 30 lat przekopują mierzeję! Przecież sam koszt ciągłego pogłębiania zalewu do Rosji jest ogromny. Inwestycja nie jest aż tak droga jak to się ludziom wydaję a wykopany piasek mają plan zagospodarować w porcie w Gdyni.
- 10 1
-
2009-09-27 20:56
tak!!
usypiemy Szczurzy kopiec!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.