• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ORP Sęp złomowany w "Remontowej". Potem trafi tam też ORP Bielik

VIK
12 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 

ORP Sęp w drodze do Gdańskiej Stoczni Remontowej.


ORP Sęp już trafił do Gdańskiej Stoczni Remontowa, ORP Bielik trafi tam niebawem. Jak już informowaliśmy, oba okręty są przygotowywane do złomowania. Część prac przeprowadzi właśnie stocznia z Gdańska.



Już kilka dni temu okręt podwodny ORP Sęp został przeholowany z Portu Wojennego w Gdyni do Gdańskiej Stoczni Remontowa. Tym samym rozpoczęto tzw. dezaktywację dwóch ostatnich okrętów podwodnych typu Kobben znajdujących się jeszcze w składzie Marynarki Wojennej RP. Prace na obu okrętach mają się zakończyć do 7 maja 2021 r. Tak więc opuszczenia bandery na ostatnich polskich Kobbenach należy się spodziewać w połowie bieżącego roku.

Dwa ostatnie Kobbeny idą na złom. Można je kupić za 1,5 mln zł



Jakie prace wykona Stocznia? Zostaną wymontowane baterie akumulatory wraz z oprzyrządowaniem. Wymontowane ogniwa mają zostać przewiezione przez wykonawcę do Punktu Bazowania w Helu, zaś ich miejsce zajmie balast stały. Ponadto demontażowi podlegają elementy bezpośrednio związane z bateriami akumulatorów, takie jak systemy ich chłodzenia czy monitoringu, których elementy mają zostać również przewiezione do Helu.

Gospodarka morska w Trójmieście



Stocznia będzie musiała również przeprowadzić prace dotyczące odłączenia butli halonowego systemu gaśniczego i neutralizacji tego czynnika przeciwpożarowego, opróżnienia okrętowych zbiorników tlenu, zaślepić burtowe zawory systemów wodnych, wykonać dwie linie oświetlenia wnętrza okrętu zasilanego z nabrzeża oraz zabezpieczyć właz wejściowy na kiosku oraz wszystkie otwory znajdujące na jego szczycie (stanowisko dowodzenia, urządzenia podnośne, np. peryskop).

Teraz prace trwają na okręcie ORP Sęp, potem odbędą się na ORP Bielik. Ta druga jednostka za kilka tygodni też trafi do "Remontowej". Umowa między Gdańską Stocznią Remontową a Komendą Portu Wojennego w Gdyni o wartości 999 990 zł została podpisana 16 lutego br. W postępowaniu uczestniczyło jeszcze czterech oferentów. Poza gdańską stocznią były to: Balt Yard z Gdyni (785 970 zł), PGZ Stocznia Wojenna z Gdyni (1 268 499 zł), Net Marine-Marine Power Service ze Szczecina (1 135 290 zł).
VIK

Miejsca

Opinie (98) 3 zablokowane

  • I temu Bieliku też dać dwie armaty.Razem byliby cztery armaty.Putę by wymiękł.

    • 4 3

  • W Photoshopie już produkują się Lotniskowce

    Drżyjcie reżimy !

    • 5 2

  • Do samozatopienia jeden krok, jeden jedyny krok

    Nic więcej :)

    • 8 1

  • Okręt (5)

    No tak, genialny pomysł. Lepiej zezłomować za parę groszy zamiast wystawić jako muzeum i przez wiele lat kasować setyk tysięcy z biletów, dodatkowo to też atrakcja dla turystów, dzieci itp. d**ilizm pełną parą....

    • 12 7

    • stoi już taki sam pod AMW (2)

      atrakcja wątpliwa

      • 2 5

      • (1)

        tak tumanie w Polsce jest tylko jedno miasto i Gdynia się nazywa
        normalnie scyzoryk się otwiera jak się czyta was kibole

        • 1 1

        • Powinni go w Radomiu postawić.

          Przed bramą stoczni.

          • 3 0

    • No przecież jeden koben właśnie bedzie wyeksponowane jako muzeum na skwerze, obok Błyskawicy

      • 4 0

    • koben

      Juz taki stoi na rondzie przed Akademią Mar Woj na Oksywiu w Gdyni. Po co dwa?

      • 1 4

  • Domalować temu statku armatę i koła i za rosomaka może robić

    • 8 3

  • Po co na złom. Można by z niego zrobić bar piwny.

    • 12 1

  • Niech s.m przymoze kupi tego podwodnego kutra i postawi przed jakims falowcem-dzieciaki i nietylko beda mialy frajde ze

    Z buszowania po nim

    • 5 0

  • Moze byscie napisali jaka byla historia tego okretu?kiedy zbudowany,przez kogo itp!!! (1)

    • 4 1

    • To było tak dawno, że pamiętający już wymarli.

      • 2 1

  • czyli nie mamy już żadnego okrętu podwodnego

    spalony w połowie ORP Orzeł też do niczego się nie nadaje

    • 6 1

  • Weźcie się w końcu zdecydujcie o czym piszecie.

    Idzie na złom? Czy na demontaż wartościowego wyposażenia i przygotowania Sępa do sprzedaży przez Agencję Mienia Wojskowego. Bo jak by szedł na złom, to nie montowali by w nim betonowego balastu w miejsce baterii, tylko by go pocięli palnikami na kawałki i tyle. A tak za 750 tys. zł można sobie kupić okręt podwodny, i zrobić z nim co się tylko chce. Oczywiście jak jesteście koncesjonowanym podmiotem, uprawnionym do obrotu sprzętem wojskowym.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Artur Jadeszko

Od 2006 roku prezes zarządu ATC Cargo SA, spółki notowanej na NewConnect, alternatywnym systemie obrotu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od początku kariery zawodowej związany z branżą TSL. Jako przewodniczący Komisji Celnej w Polskiej Izbie Spedycji i Logistyki był uczestnikiem wielu projektów realizowanych przy współudziale Izby Celnej w Gdyni oraz Ministerstwa Finansów. Jest...

Najczęściej czytane