• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prawie 65 proc. przeciw przyjęciu euro przez Polskę

Robert Kiewlicz
10 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (431)
64,2 proc. Polaków jest przeciwna przyjęciu euro przez Polskę - według sondażu IBRiS. 64,2 proc. Polaków jest przeciwna przyjęciu euro przez Polskę - według sondażu IBRiS.

64,2 proc. Polaków jest przeciwna przyjęciu euro przez Polskę, a tylko 24,5 proc. ankietowanych chce zastąpienia złotego wspólną europejską walutą - wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET. Jak na razie przyjęcie przez Polskę europejskiej waluty to czysto hipotetyczna sprawa. Według ekspertów nie spełniamy bowiem większości kryteriów, aby euro przyjąć, a w aktualnych realiach politycznych nie ma szans na przyjęcie tej waluty w Polsce.



Cyfrowa złotówka. Kryptowaluta zastąpi gotówkę Cyfrowa złotówka. Kryptowaluta zastąpi gotówkę

Czy jesteś za przyjęciem euro?

Według sondażu IBRiS dla Radia ZET ze stwierdzeniem "Polska powinna przyjąć walutę euro zamiast polskiego złotego" zdecydowanie zgadza się 14,7 proc. badanych, a 9,8 proc. udzieliło odpowiedzi "raczej się zgadzam". Jednak największą grupę stanowią ankietowani, którzy "zdecydowanie" się na to nie zgadzają - 49 proc. "Raczej" nie zgadza się na euro w Polsce 15,2 proc. pytanych.

Wyborcy Zjednoczonej Prawicy stanowią największą grupę przeciwników euro w Polsce - aż 97 proc. Wśród wyborców opozycji 44 proc. badanych chciałoby zastąpienia złotego europejską walutą, a 43 proc. jest przeciwnikami takiego rozwiązania.

Nie spełniamy warunków do przyjęcia euro



- Przyjęcie euro jest korzystne, ale pod warunkiem, że Polska się do tego solidnie przygotuje, by zminimalizować możliwe negatywne skutki, które mogą pojawić się w związku ze zmianą waluty. Póki co nasz kraj niestety nie jest dostatecznie przygotowany - mówi dr Monika Szyda z Zakładu Zarządzania i Ekonomii Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. - Nie spełniamy większości, bo aż trzech kryteriów. Zobowiązaliśmy się do przyjęcia euro i kiedyś je wprowadzimy, o ile wymagania spełnimy, ale liczy się także długookresowy trend rozwojowy kraju i nasza zdolność do osiągania wzrostu gospodarczego w warunkach silnej globalnej konkurencji rynkowej. W tym aspekcie przyjęcie euro byłoby jak najbardziej możliwe, o ile zwiększymy innowacyjność gospodarki i uda się podnieść dobrobyt ekonomiczny społeczeństwa (mierzony poziomem PKB na mieszkańca), bo o ile w ostatnich latach wzrosty gospodarcze były (przed pandemią), to wciąż jesteśmy gospodarką "na dorobku".
Stopy procentowe bez zmian. Czy stopy osiągnęły już szczyt? Stopy procentowe bez zmian. Czy stopy osiągnęły już szczyt?

Jak twierdzi dr Monika Szyda, wprowadzenie euro skutkowałoby zakończeniem samodzielnej realizacji polityki pieniężnej oraz polityki kursu walutowego (utrata pewnej suwerenności), dzięki którym póki co udaje się łagodzić negatywne skutki globalnych kryzysów i można aktywizować gospodarkę ku ekspansji.

  • Poparcie dla wprowadzenia waluty euro w Polsce.
  • Poparcie dla wprowadzenia waluty euro w Polsce.

- Korzyść jednak z punktu widzenia inflacji byłaby taka, że euro sobie już nie dodrukujemy na zawołanie - dodaje dr. Szyda. - W przypadku przyjęcia wspólnej waluty, trzeba też zmienić konstytucję, bo w niej jest zapis, że za wyłączne prawo do realizacji polityki monetarnej i emisję pieniądza odpowiada NBP. Zmiana taka wymaga kwalifikowanej większości, którą nie wiadomo, czy przy obecnym układzie politycznym dałoby się osiągnąć.

Coraz więcej krajów uznaje integrację walutową jako korzystną



Nie ma formalnej daty najpóźniejszego wejścia do strefy euro. Jak twierdzi dr Michał Pronobis, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku, 2030 rok wydaje się natomiast horyzontem, do kiedy można by w Polsce odpowiedzialnie i z pełnym przygotowaniem przyjąć wspólną walutę.

Bank wycofuje się z kredytów opartych o WIBOR. Nowy wskaźnik WIRON Bank wycofuje się z kredytów opartych o WIBOR. Nowy wskaźnik WIRON

- W aktualnych realiach politycznych niestety nie ma szans na przyjęcie euro w Polsce. Nie ma żadnej debaty na ten temat, zarówno w środowisku decydenckim, jak i eksperckim. Retoryka rządu i NBP jest jawnie antyeuropejska. Szczególnie negatywnie należy w tym kontekście ocenić postawę i komunikację banku centralnego. Prezes NBP zamiast tworzyć instytucjonalne warunki do rzetelnej eksperckiej dyskusji na temat korzyści i kosztów eurointegracji pozwala sobie na wygłaszanie antyunijnych sloganów przy niemal każdej swojej wypowiedzi publicznej - tłumaczy dr Pronobis. - Tymczasem kolejne kraje przyjmują euro. W tym roku jest to Chorwacja, a w kolejce czekają już Bułgaria i Rumunia. Coraz więcej krajów uznaje integrację walutową jako korzystną, z perspektywy ekonomicznej i politycznej. W takich okolicznościach za pozostawaniem poza strefą euro przemawia coraz mniej argumentów. Szczególnie w obliczu erozji reputacji NBP i jego upolitycznienia - wejście do strefy euro z perspektywy Polski i jej długofalowego rozwoju gospodarczego jawi się jako jak najbardziej korzystne.
O pracę się nie boimy, ale o zarobki już tak O pracę się nie boimy, ale o zarobki już tak

Niska świadomość na temat skutków zmiany złotego na euro



- Świadomość Polaków na temat skutków zmiany złotego na euro jest wątpliwa. Przydałaby się edukacja w tym zakresie, zwłaszcza gdyby w kwestii przyjęcia euro miało się odbyć referendum. Entuzjaści widzą szanse na wyższe zarobki, lepszą wymianę handlową, obniżanie kosztów transakcyjnych w firmach, korzystniejsze stopy procentowe, wzrost inwestycji oraz poprawę stabilności gospodarczej i wzrost gospodarczy. Wszystko to jest jak najbardziej możliwe, pod warunkiem prowadzenia rozsądnej polityki przez władzę, unikającej nadmiernego zadłużania się czy ryzykownego rozrastania się opłacalnego przy wspólnej walucie importu, który mógłby zagrozić produkcji krajowej. Stabilne muszą być finanse publiczne, z których mógłby pochodzić zastrzyk gotówki w sytuacji kryzysowej - przy deficytowych budżetach takiego bufora bezpieczeństwa niestety nie mamy. Kontrolować należy także rynek pieniądza, nie pozwalając na nadmierną kreację pieniądza poprzez zbyt dużą akcję kredytową. Przed wejściem do strefy euro nasz kurs walutowy musi być wiarygodnie i długoterminowo mocny, zniekształcony kurs może przynieść rozczarowanie np. w kwestii możliwych obniżek wynagrodzeń - podsumowuje dr Szyda.
Przyjęcie przez Polskę waluty euro jest możliwe po wypełnieniu następujących warunków konwergencji:

Stabilne ceny - stopa inflacji w Polsce może najwyżej o 1,5 punktu procentowego przekraczać inflację trzech najstabilniejszych pod tym względem państw członkowskich. Kryterium nie wypełniamy.

Długotrwała równowaga finansów publicznych - Polska nie powinna być objęta tzw. procedurą nadmiernego deficytu. Teoretycznie spełniamy kryteria konwergencji w tym zakresie, tzn. o nieprzekraczaniu 3 proc. deficytu budżetowego względem PKB i 60 proc. długu publicznego względem PKB. Jednakże, jak powszechnie wiadomo, znaczna część długów Polski jest poza kontrolą parlamentu. Spowodowane jest to przez kreatywne wyprowadzenie z budżetu funduszy, które realizują cele publiczne, z publicznych środków, a nie są w budżecie ujęte i z reguły są deficytowe. Można zatem stwierdzić, że nasz deficyt i dług publiczny są trochę "podpudrowane", żeby wyglądało lepiej w statystykach, w rzeczywistości są większe.

Stabilny kurs walutowy - Polska przez okres dwóch lat, poprzedzających ewentualne przyjęcie euro, powinna przestrzegać granic wahań kursu swojej waluty (określonej obecnie na +/- 15 proc. wokół kursu centralnego) i nie przeprowadzać jej dewaluacji wobec walut innych państw członkowskich. O ile przed pandemią COVID-19 kryterium to względnie dało się osiągnąć, aktualnie mamy do czynienia z pewnymi turbulencjami i kryterium nie spełniamy.

Stabilne długoterminowe stopy procentowe - długoterminowe stopy procentowe w Polsce mogą najwyżej o 2 punkty procentowe przekraczać stopy trzech najstabilniejszych pod względem cen państw członkowskich. Także to niewypełnione kryterium, tym bardziej że ważny jest też autorytet i wiarygodność Banku Centralnego, a z uwagi na czasem kontrowersyjną i niezbyt skuteczną w walce z inflacją polityką monetarną oraz nonszalanckimi wypowiedziami jej przedstawicieli odnośnie do sytuacji gospodarczej kraju, wiarygodność ta została lekko nadszarpnięta.

Miejsca

Opinie (431) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Wymiana jeden do jednego to tak.

    • 24 7

    • Nigdy na to nie pozwolą socjaliści komunistyczni

      Zarzadzajacy Europa

      • 4 2

    • Na Litwie wprowadzili 1 do 1.

      Ceny wzrosły od razu 30-50%.

      • 1 0

  • Czyli jeszcze mamy instynkt samozachowawczy

    • 28 12

  • Niech mi ktoś przypomni o ile więcej płacicie w tym roku za wakacje dzięki dewaluacji PLN? (14)

    Co dodrukujemy sobie, bo mamy wpływ na stabilność... :O)

    • 21 22

    • dodać inflację i mamy co najmniej 100% więcej (4)

      • 3 5

      • ale elektorat PIS cieszy się (2)

        bo nie jeździ na zagraniczne wczasy

        to nic ze płaci w Polsce drożej

        • 6 3

        • Dobrze ze Chorwacja będzie 80% droższa...

          • 0 1

        • Skąd u Ciebie ta nienawiść i ten pęd do obrażenia?

          • 0 3

      • Kłamstwo, bredzisz

        • 0 0

    • (3)

      wakacje za granicą? wcale nie tak dużo, w tym roku byliśmy samochodem na południu Europy, trochę krajów Euro i innych walut po drodze - za 10 dni na 2 osoby wyszło około 1000 euro czyli 4800zł z czego większość to koszt paliwa i winiet za autostrady

      • 3 3

      • czyli euro po 4,80 (2)

        faktycznie gdy było po 4 to ledwie ile wzrostu ok 25% teraz dodajmy jeszcze 17% inflacji w wolsce PIS, to jedynie zapłaciłeś 50% więcej = tanio jak barszcz, wszystko dzięki PIS

        • 4 7

        • Zioniesz wiesz czym?

          • 1 1

        • to zobacz ile kupisz i wydasz na wakacje nad polskim morzem, tyle samo albo więcej, ja nienarzekam

          • 0 0

    • w tym roku tak, ale popatrz przez pryzmat dłuższego wymiaru czasu (3)

      mieć wpływ na swoją politykę to zdolność nie do przecenienia. Poza tym nie masz gwarancji że i tam do władzy nie dojdzie jakiś czub. Różnica taka że swojego czuba możesz zmienić a tamtego już nie.

      • 4 5

      • dostrzegasz przez ten twój pryzmat dolara po 2 z groszami czy euro po 3 (2)

        bo ja pamiętam

        • 5 1

        • A pamiętasz stawkę 2,5-5 zł/godz. i te niesamowite urlopy? (1)

          • 3 1

          • ja pamiętam 3zł na godzinę, robiłem na budowie 300h w miesiącu (w wakacje) i dostałem 900 zł wypłaty, na czarno oczywiście, na rękę, bez podatków, pracowaliśmy po 12-13h dziennie od poniedziałku do soboty, stąd tyle godzin (a przypominam, że miesiąc 30dniowy ma 720h --> prawie pół miesiąca byłem w pracy), jak nam dali podwyżkę do 3,5zł/h to skakaliśmy ze szczęścia bo w nast. miesiącu dostałem 150 zł więcej!

            • 0 0

    • Ciągle mamy wakacje. Nie to, co kiedyś.

      • 1 0

  • komuś kto robi geszefty potrzebna jest niestabilna złotówka, a najlepiej wyjście z UE (5)

    bo w świecie reguł i kontroli demokratycznej taki syf, jaki odstawia PIS, by nie przeszedł

    • 24 33

    • taka prawda

      a teraz foliarzu minusuj

      • 2 9

    • (1)

      oczywiście, że tak, gdyby Niemcom zależało na demokracji w Polsce to traktowaliby nas równo, jeśli Francuzi i Hiszpanie byliby traktowani tak samo jak my to super, z tym, że mamy albo rząd kolonialny proniemiecki i prorosyjski albo rząd kolonialny antyunijny, proamerykański, jeden z nas chce zrobić kraj niewolników, którzy nie wyjadą do Unii tylko bedą w montowniach składać śrubki dla zachodnich firm, drugi chce z nas zrobić poligon, ot cała różnica

      • 6 4

      • "Nie wyjadą do unii" na szparagi?

        • 0 1

    • złodzieje ujadają że tylko własna waluta... :O)

      • 2 4

    • "Kontrola demokratyczna" taka jak teraz w Brazylii, czy w naszym sejmie w grudniu 2016 z panem T. zacierającym rączki we Wrocław

      • 0 0

  • I znowu ankieta z tezą... (1)

    "tak, to ułatwi nam handel zagraniczny i poprawi stabilność gospodarki" kontra "jestem za zachowaniem złotówki, nawet jeśli powoduje to wiele niekorzystnych relacji gospodarczych z UE". I to jeszcze w dziale "Biznes"! xD

    • 35 9

    • Ładny "biznes".

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (15)

    Beneficjentami przyjęcia euro będą osoby, które są bogate i chcą być jeszcze bogatsze. Które powadzą międzynarodowe firmy i posiadają w zachodniej Europie nieruchomości.
    Zwykli ludzie będą w większej skali wynajmować mieszkania, oprawiać carsharing itp.
    Wmawiają nam, że mamy tylko pożyczać, wynajmować ale nie posiadać. Ani kapitału intelektualnego ani finansowego.
    Mamy się nie kształcić (bo za dużo jest osób wykształconych w naszym kraju) tylko szybko kończyć szkoły branżowe i iść do roboty. Tak samo jak to zrobili w zachodniej Europie.
    Miejmy swój rozum. Kształćmy się, inwestujmy, kupujmy mieszkania, ziemie, domy.
    Po wejściu euro, zwykłych ludzi nie będzie na to stać

    • 136 105

    • (2)

      Tu chodzi o to żeby bogatym stworzyć system w którym posiadając nie będą nic robić tylko zarabiać jak szlachta 300 lat temu. Parę mieszkań na wynajem lub jakaś wypożyczalnia i hajs sam się kręci.

      • 18 24

      • kup te pare mieszkań na wynajem i bądź jak szlachta czy jednak wolisz być życiową marudą ?

        • 7 7

      • Xoxo

        No ale większość Polaków nie chce się wysilać. Woli mieć dochód gwarantowany, jakieś świadczenia, prace od do i potem czas wolny.

        • 1 0

    • Ale prowadząc firmę, która importuje

      z Europy różne towary i płaci za nie w Euro to przy wysokiej cenie za Euro, odpowiednio podnoszę cenę sprzedaży tego towaru. Na końcu płaci za to przeciętny Kowalski w sklepie.

      • 24 5

    • Ten sondaż to chyba zrobiono na jakiejś zbiórce Koła Różańcowego w murckach dolnych !

      • 14 8

    • Euro to jedyna gwarancja że nie będziemy mieli tak wysokiej inflacji jak w tej chwili (2)

      • 18 15

      • Wy, Niemcy? (1)

        • 8 8

        • Tak, Niemcy jak reszta eurolandu ma dużo niższa inflację niż Polska.

          • 7 7

    • (1)

      bzdura !!!!!!

      • 7 1

      • bzdura to ty jesteś i to ślepa. Czytać też nie umiesz?

        • 0 1

    • W każdej plotce jest ziarno prawdy, ale: (1)

      -dzis inflacja oficjalna 18, nieoficjalna 30, stopy 7;
      -kredyt niedostepny dla zwyklych ludzi;
      -nieoficjalna dziura w budzecie o nieznanych rozmiarach;
      -brak gotowki z braku chetnych na emisje polskiego dlugu z 10% kuponem;

      Czy leci z nami pilot? Euro nie jest remedium, ale jest mniej opcji manipulacji, wiecej matematyki, mniej polityki. Na polityce traci Kowalski finalnie.

      • 16 7

      • mniej polityki :)

        • 2 1

    • Nie ze wszystkim się zgadzam (1)

      Uważam że powinniśmy mieć euro. Jesteśmy częścią Uni Europejskiej. Więc jesteśmy wspólnym rynkiem. Nie możemy mieć różnej waluty. Widać że kurs złotego do euro to często czysta spekulacja. Tylko wspólna waluta. Rozwój gospodarczy w oparciu o własne globalne marki. Rozwój nowoczesnych technologii i edukacja. To nasza przyszłość. Nie możemy być tylko biorcą cywilizacji innych. Musimy tworzyć własną.
      Co do stwierdzenia że po przyjęciu euro nie będzie nas stać na własność. A w obecnej sytuacji jest nas stać ? Zarobki do 4 tys a mieszkania po 500 tys

      • 6 4

      • Boże jaki bełkot

        "Jesteśmy częścią Uni Europejskiej. Więc jesteśmy wspólnym rynkiem. Nie możemy mieć różnej waluty." - Nie możemy bo??? Rozwiniesz tą światłą myśl? Popracuj nad myśleniem przyczynowo-skutkowym bo obecnie tylko rzucasz losowymi zdaniami pomiędzy którymi nie ma logicznego związku.

        • 0 1

    • xXO

      Tak się składa żeby posiadać trzeba inwestować. Każdy pisze jak Ty. Nie sprzedawać, inwestować, zróbmy samemu. Otóż w większości przypadków nie mamy kapitału, know how lub/i przeszkadza państwo.

      • 0 0

  • średnia płaca w strefie Euro i w Polsce są podobne (5)

    tyle że u nas w PLN a u nich w Euro czyli razy mniej więcej 5

    za to oprocentowanie kredytów, choćby na mieszkania, tam to pare procent u nas kilkanaście

    a teraz zagadka kiedy łatwiej spłacić kredyt?

    przy niskim czy przy wysokim oprocentowaniu?

    • 17 11

    • a ceny mieszkań ponoć wyższe u nas niż w Berlinie

      • 5 5

    • (1)

      i gdzie PISowskie trolle z minusami?

      • 3 6

      • dzisiaj zalew PISowskiej trollni chyba Putin rzucił kopiejkami

        • 2 4

    • Nie masz zielonego pojęcia o finansach

      Weź się lepiej do pracy a nie żyj na kredycie

      • 2 1

    • nieprawda, średnia w Polsce listopad 2022 6857 PLN brutto czyli 1461 EUR brutto, zaś w Niemczech pod koniec roku 3209 EUR brutto czyli ponad 2x więcej a nie 5x, generalnie ludzie tam w większości zarabiają trochę powyżej 2000 brutto co szaleństwem nie jest

      • 1 0

  • (4)

    Ten sondaż robiony pośród ciemnogrodu pisowskiego ?

    • 22 33

    • wśród ciemnogrodu jest 97% przeciw :O)

      • 2 2

    • Napisał oświecony i miłujący inność wyborca PO.

      • 6 3

    • no, tutaj w Trójmieście :)

      • 1 0

    • Znowu zioniesz! To ta miłość, o której 4 godziny mówił Twój ulubiony wódz w 1. expose?

      • 1 1

  • "na szczęście" nie mamy tego dylematu (3)

    bo Polska pod obecnymi rządami jest ekonomicznym pariasem i nie spełnia żadnych kryteriów wymaganych do przyjęcia Euro. Więc PiS może przestać straszyć zmianą waluty - nikt nas do strefy Euro nie wpuści.
    Można się rozejść (i żyć dalej w biedzie)

    • 26 25

    • dokładnie sondaż chyba na zamówienie PIS

      by ludek miał o czym dyskutować

      • 5 5

    • "Pariasem" nie była Grecja, Hiszpania, Chorwacja itd. (1)

      • 3 0

      • Oczywiście, że nie. Warunki przystąpienia są jasno zdefiniowane i Polska ich nigdy nie spełniała, a teraz przez się tylko od nich oddala i to coraz szybciej.

        • 3 0

  • Ten sondaż pokazuje jaka ciemnota zamieszkuje ten kraj. (5)

    • 32 38

    • Bierz kredyt i jedź na szparagi do swojego pana, jak ci ten ciemnogród tak nie pasuje.

      • 8 15

    • to się z tenkraju wyprowadź jaśnie oświecony? języki chociaż znasz i umiejętności jakieś posiadasz?

      • 3 6

    • Powinieneś się wstydzić. Ale chyba nie wiesz, co to znaczy?

      • 3 2

    • Daj spokój, w większości cymbały tu się odzywają, taki kraj.

      • 1 1

    • Dokładnie 49% za przyjęciem euro!

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ryszard Gretkowski

Jest absolwentem Wydziału Mechanicznego Uniwersytetu Technologiczno- Przyrodniczego im.J.J. Śniadeckich w Bydgoszczy. W latach 1993-1999 zajmował kierownicze stanowiska w firmie KAMIS lidera na polskim rynku przypraw, bezpośrednio uczestniczył w kreowaniu marki Kamis od początku jej istnienia na Pomorzu. Następnie w latach 1999-2009 kierował sprzedażą w firmie FORCAN S.A. Fabryka Opakowań Różnych w Tczewie oraz zajmował stanowisko Dyrektora Handlowego, a także Członka Zarządu FORCAN S.A. Jako...

Najczęściej czytane