- 1 Poczta Polska. Akcja protestacyjna i "stan śmierci klinicznej" (96 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (67 opinii)
- 3 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (13 opinii)
- 4 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (279 opinii)
- 5 Bon energetyczny powinien być wyższy (94 opinie)
- 6 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (237 opinii)
Przeciętna pensja wystarcza na pół metra mieszkania
Za przeciętne wynagrodzenie Polak mógł kupić w maju od 0,31 do 0,49 m kw. mieszkania w zależności od regionu. Najmniej, bo niecałą jedną trzecią metra kw., uwzględniając przeciętne wynagrodzenie w województwie oraz średnie ceny transakcyjne mieszkań, kupi krakus i poznaniak - wynika ze wspólnego raportu Gold Finance oraz firmy monitorującej rynek nieruchomości redNet Consulting.
Największy kawałek mieszkania, bo prawie pół metra, uda się kupić mieszkańcowi Katowic i woj. śląskiego. - To bardzo mało - alarmuje Związek Banków Polskich i oczekuje, że rząd wdroży nowy program pomocy przy zakupie mieszkań.
- Niewiele lepiej niż w Krakowie czy Poznaniu jest też w Warszawie oraz we Wrocławiu. Tutaj stać mieszkańców na ok. 0,34 m. kw. W Łodzi, Gdańsku i aglomeracji trójmiejskiej osiągane tam zarobki pozwalają kupić niecałe 0,4 m. kw. mieszkania po aktualnej cenie transakcyjnej - komentuje Halina Kochalska, analityk Gold Finance. - Chociaż w Łodzi na tle innych miast średnie zarobki wypadają wyjątkowo blado, to przynajmniej ceny nieruchomości nie są tam tak bardzo wygórowane. Dla porównania, gdy płace są niższe o ok. 8 proc. niż w Poznaniu czy Krakowie, to m. kw. mieszkania łodzianin może kupić za ponad 20 proc. mniej niż w stolicy Wielkopolski czy Małopolski.
Największe możliwości, biorąc pod uwagę przeciętne zarobki w województwie oraz transakcyjne ceny mieszkań mają mieszkańcy Katowic oraz aglomeracji śląskiej. Stosunkowo wysokie średnie zarobki, ponad 2,4 tys. zł "na rękę", zbiegają się tu ze stosunkowo niskimi cenami mieszkań w porównaniu z innymi regionami. W efekcie w aglomeracji śląskiej czy w Katowicach można kupić ok. pół metra kw. mieszkania, co jest wartością rekordową.
Zdaniem Krzysztofa Pietraszkiewicza, prezesa Związku Banków Polskich, mizerne możliwości zakupowe mieszkań Polaków, sprawiają, że coraz bardziej potrzebny jest nowy system wspomagania budownictwa mieszkaniowego. - Szczególnie u osób, które nie mają zdolności kredytowej, aby w ogóle uzyskać kredyt na mieszkanie - zaznacza szef ZBP. - Dobrym pomysłem byłoby promowanie oszczędzania na cele mieszkaniowe w zamian za wyższe oprocentowanie lokat, czy też później dostęp do preferencyjnych warunków kredytowych. Tak jak dzieje się to w innych krajach np. w Czechach, na Słowacji, w Niemczech, na Węgrzech, czy Austrii.
Nowy sposób pomocy w finansowaniu zakupu mieszkań jest tym bardziej potrzebny, że w najbliższych 3 latach zakończony ma zostać program "Rodzina na Swoim". A Polska nadal mocno odstaje od reszty UE, jeśli chodzi o warunki mieszkaniowe. Gdy w Unii średnio na 1000 mieszkańców przypada 466 mieszkań, to w Polsce jest to ok. 341.
Opinie (77)
-
2010-07-22 10:13
To, że za średnią można kupić pół mieszkania to nic (2)
To, że po roku odkładania 100% pensji stać Cię na 6 m2 to jest dopiero psychologiczny szał
- 3 0
-
2010-07-22 10:14
metra nie mieszkania
- 2 0
-
2010-07-22 10:22
Pół mieszkania za średnia krajową
tego nawet kandydat na prezydenta/posła/senatora itp. by nie obiecał, chociaż ... poczekamy - zobaczymy ...
- 0 0
-
2010-07-22 11:06
w gdańsku jest 400mieszkan / 1000 osob
polecam przestudiowac nowy raport NBP
Raport o sytuacji na rynku nieruchomości
mieszkaniowych w Polsce
w latach 2002 – 2009- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.