• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek piw regionalnych rośnie jak na drożdżach

Robert Kiewlicz
9 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Polacy kupują coraz więcej produktów z browarów regionalnych. Według szacunków, ta gałąź branży wzrosła w ostatnim okresie o ok. 30 proc. Polacy kupują coraz więcej produktów z browarów regionalnych. Według szacunków, ta gałąź branży wzrosła w ostatnim okresie o ok. 30 proc.

Coraz częściej sięgamy po piwa z browarów regionalnych. Pomimo tego, że cała branża notuje spadki, piwa regionalne sprzedają się coraz lepiej. W tym segmencie sporą rolę odegrało Pomorze. To właśnie nasz region z browarem Amber jest jednym z prekursorów branży piw regionalnych.



Jakie piwa najchętniej pijesz?

Od 2009 branża piwna zmagała się ze spadkiem konsumpcji, do której przyczynił się także światowy kryzys ekonomiczny. Rok 2010 branża piwna w Polsce zakończyła wynikiem o 0,3 proc. gorszym od rezultatu osiągniętego w czasie poprzednich dwunastu miesięcy. Na sytuację wpływają także inne czynniki - np. wzrost podatku VAT oraz podwyżka cen części surowców.

Co ciekawe, pomimo ogólnego spadku sprzedaży w branży, segment piw regionalnych ma się bardzo dobrze. - Pomimo słabych tendencji, sprzedaż piw regionalnych wzrosła o ok. 30 proc i nadal rośnie - mówi Michał Saks, piwowar z gdańskiej Brovarni. - Główną przyczyną jest wzrost świadomości wśród konsumentów. Nie ma co ukrywać, piwa produkowane przez duże koncerny są monotonne i słabej jakości.

- Zauważamy coraz silniejszą modę na poszukiwanie nowych doznań smakowych - mówi Dariusz Rejmus, dyrektor. ds. handlowych Browaru Amber. - Polakom nie wystarcza już piwo produkowane przez duże koncerny. Te produkty są do siebie bardzo podobne, prawdopodobnie nawet składniki do ich wytwarzania pochodzą z tych samych źródeł. Także technologia i sposób wytwarzania są do siebie bardzo zbliżone. Nasze piwa leżakują 2, 3 czy 5 tygodni i są wytwarzane według tradycyjnych receptur. Mało kto wie, że w piwie jest więcej możliwości doznań smakowych niż w winie.

Duzi gracze także zauważyli tę tendencję. Postanowili więc bez ponoszenia dużych kosztów reklamowych i inwestycyjnych wejść w rynek piw regionalnych. - Przykładem może być piwo "Kasztelan", które promowane jest jako piwo lokalne, a z lokalnością nie ma nic wspólnego - dodaje Saks. - Jest to produkt Carlsberga. Problemem jest, że polskie prawo nie wymaga podania miejsca produkcji piwa. Tak więc z etykiety niczego się nie dowiemy.

W 2010 r. w Polsce były czynne 64 zakłady piwowarskie. Wśród nich - 45 browarów przemysłowych i rzemieślniczych oraz 19 browarów restauracyjnych. Obecnie rynek piwny jest podzielony pomiędzy trzech głównych graczy - Carlsberg Polska, Kompanię Piwowarską i Grupę Żywiec. W ostatnim czasie w wyniku fuzji Vanpur i Royal Unibrew powstała czwarta siła Van Pur Łomża Browary, która może w znaczący sposób wpłynąć na rynek producentów piw.

Przewiduje się dalszą konsolidację branży piwowarskiej - w 2009 r. czterej światowi giganci piwni (Anheuser-Busch In-Bev, SABMiller, Heineken i Carlsberg) wytwarzali już ok. 45 proc. światowej produkcji piwa.

Jednocześnie na rynku polskim działa obecnie około 30 browarów regionalnych. Znanymi markami na rynku browarów regionalnych jest Browar Namysłów (marki: Zamkowe, Zamkowe Mocne oraz Zamkowe Export; Basztowe Super Mocne, Kozackie - Jasne oraz Mocne), Perła Browary Lubelskie (Perła, Goolman, Lubelskie, Zwierzyniec), Browar Cornelius (Kiper Mocny, Beczkowe, Polarne, Beijing Gold) czy Browar Witnica (Boss, Lubusz, Porter, Koźlak).

Wielkość całego polskiego rynku piwa szacuje się na 34,4 mln hl. czyli o ponad 100 tys. hl mniej niż w okresie poprzedniego roku. Rocznie na głowę wypijamy już ponad 90 litrów piwa, co daje nam 10. pozycję na świecie i 5. w Europie. W roku 2011 spodziewany jest wzrost rynku piwa, chociaż najprawdopodobniej nie uda się jeszcze powrócić do tempa wzrostu sprzedaży znanego sprzed kilku lat.

- Wrażliwość popytu na piwa regionalne jest bardzo niska - dodaje Rejmus. - Dlatego też, ani kryzys światowy, ani ogólna tendencja spadkowa w branży nie zaszkodziły nam zbytnio. Nasycenie rynku i coraz większa liczba piw regionalny powoduje jednak, że dynamika przyrostu jest jednak mniejsza.

Miejsca

Opinie (305) 5 zablokowanych

  • a gdzie CIECHAN?

    Ciechan miodowy mniam mniam mniam.. :-)

    • 32 1

  • Polecam Remusa:) (3)

    Czyli produkt browaru Amber. Tani (butelka poniżej dwójaka stoi), smaczny (jak zimny, ciepły jest do niczego) i dobrze wali w bańkę:)

    • 20 6

    • (1)

      dobre :)))

      • 7 1

      • straszny syf dla niewybrednych!

        • 2 6

    • ja nie wiem skąd u ludzi takie przekonanie

      piwo nie sluzy do nawalenia a do zasmakowania, ludzie... do tego doprowadzily wlasnie przemyslowe browce - walnac duzo % najlepiej 7 i OK ale gdzie jest SMAK?? Piwo powinno mieć góra 5% a najlepiej mniej - chcecie się nawalic - kupcie czystą.

      • 6 0

  • Panowie tylko bez sciemy! (4)

    daja rade te wyroby Brovarni? jakos nigdy mi nie po drodze aby tam sie wybrac i sprobowac

    • 5 0

    • Piwo jest super. Polecam

      Tylko ceny. Niedawno płaciłem dychę za kufel. Jak bierzesz żyrafę wychodziło taniej.

      • 5 0

    • dają radę

      • 1 0

    • Jak lubisz pszeniczne to polecam.

      • 1 0

    • bardzo dobre ale drogie:) czasem można:)

      • 1 0

  • Ciechan wcale w Gdańsku nie jest drogi (3)

    mam rodzinę w Ciechanowie, dośc często tam jestem i myslałem (naiwnie) że mogę stamtąd przywieźć sobie nieco tańszego. Okazało się że tam jest w tych samych cenach co w Gdańsku. W sklepach tłumaczono to w ten sposób: ponieważ jest niepasteryzowane, sklepy nie mogą zamawiać go dużo gdyż całą dostawę muszą trzymać w ladzie chłodniczej. Częste dostawy po kilkadziesiąt butelek są klopotliwe i dla browaru niezbyt opłacalne...

    • 15 0

    • w Oliwie (1)

      3,20

      • 1 0

      • Mówimy o Ciechanie Wybornym?

        • 0 0

    • Ciechan

      Też pochodzę z Ciechanowa i powiem szczerze, że w pewnym momencie łatwiej było miodowe dostać w Gdańsku niż w Ciechanowie

      • 6 0

  • Polecam wyroby z browarni w Szymbarku. (1)

    Niby piwa o nazwach kaszubskich ale receptury niemieckie i austriackie.
    Walisz piwo przy najdłuższej desce świata a po kilku kufelkach wchodzisz do domku do góry nogami. Błędnik głupieje.
    Odlot murowany.

    • 7 5

    • e tam

      cienkie jest to piwko w szymbarku

      • 0 0

  • browar Kormoran (4)

    Polecam wszystkim Regionalne piwa z browaru Kormoran z Olsztyna, np. piwo Warnijskie albo Miodne... po prostu delicje :) kiedyś piłem tylko Carlsberg ale już mi się dawno przepił i choć nie jestem wielkim smakoszem to browar Kormoran polecam z całego serca. Ciechan też dobry :)

    • 33 0

    • Carslberg to nie jest piwo

      to szczyny dla ludiz którzy nie lubią piwa..

      • 16 0

    • Warnijskie dla mnie bomba

      potem Rześkie, nieco tańsze
      a również świtne

      • 4 0

    • tez się zgadzam, ale w sklepach brak (1)

      taki bomi miewa, ale trzeba trafic

      • 1 0

      • ha, u mnie w małym osiedlowym ma facet cały arsenał

        kurza twarz,
        nawet nie wiesz jak mnie to cieszy :)
        inaczej bym się błąkał po mieście i szukał

        • 1 0

  • A ja lubie Harnasia.

    I Perle.

    • 0 35

  • tu nie trzeba wcale bojkotować - po prostu wystarczy pić dobre piwo

    - jak zobaczyłem jak się to robi w dużych browarach - czyli dolewa alkoholu to się wkurzyłem - tam nikt o leżakowaniu nie ma pojęcia.. to nie jest piwo tylko napój o smaku piwo z odpowiednią ilością alkoholu... a już z tym pomysłem że niepasteryzowane to śmiech na sali... dodali trochę innych produktów smakowych i tyle..

    - dziś piję tylko małe browary - Ambera wszystko jak leci, w Wawie piwo Lipcowe jest pyszne, Ciechan..
    kilka lat temu byłem w Koszalinie i tam był niepasteryzowany Brok z kija - myślałem, że zwariuje - wypiliśmy z ekipą całą beczkę ;)))

    • 27 0

  • TYLKO ŻYWE Z BIELKÓWKA-HIT

    • 20 3

  • PERŁA

    Jeżeli ktoś robi piwo przez jeden dzień to nieh sie nie dziwi że ma spadki. PERLA niepasteryzowana i CIECHAN rządzą

    • 23 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marcin Lewandowski

Prezes zarządu Grupy GPEC, firmy z branży energetycznej. Doświadczenie zdobył na stanowiskach menedżerskich w firmach z branży utilities. Od 2010 roku związany z GPEC. Karierę w Grupie rozpoczął zarządzając obszarem dyspozycji, a następnie jako dyrektor ds. finansowych Grupy GPEC zajmował się m.in. organizacją struktury grupy kapitałowej, modelem biznesowym oraz nadzorem właścicielskim spółek zależnych. Przez ponad rok pełnił funkcję prezesa zarządu spółki Unikom (włączonej do struktury GPEC...

Najczęściej czytane