• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy rybacy zablokują porty? Wszystko zależy od ministra Gróbarczyka

Wioletta Kakowska-Mehring
28 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
aktualizacja: godz. 09:00 (29 kwietnia 2020)
Rybacy tzw. rekreacyjni od kilku miesięcy domagają się rekompensat za zakaz połowu dorszy. Na zdjęciu: Pikieta, która odbyła się w Puck w lutym tego roku. Wówczas odbywały się tam oficjalne uroczystości 100-lecia powrotu Pomorza do RP i zaślubin Polski z Bałtykiem. Rybacy tzw. rekreacyjni od kilku miesięcy domagają się rekompensat za zakaz połowu dorszy. Na zdjęciu: Pikieta, która odbyła się w Puck w lutym tego roku. Wówczas odbywały się tam oficjalne uroczystości 100-lecia powrotu Pomorza do RP i zaślubin Polski z Bałtykiem.

Rybacy i armatorzy kutrów znów grożą blokadą portów morskich. Chodzi o dorsza, a właściwie zakaz jego połowu, jaki obowiązuje od stycznia tego roku. A przede wszystkim o to, że rząd nie dotrzymał obietnicy i rybacy nie otrzymali rekompensat. Protestujący czekają na reakcję władz dziś do godziny 24.



Aktualizacja, 29 kwietnia godz. 9:00

W związku z warunkami na morzu i względami bezpieczeństwa akcja protestacyjna rybaków tzw. rekreacyjnych została przesunięta na czwartek 30 kwietnia. Kutry na razie są w porcie we Władysławowie. Jak się dowiedzieliśmy, protestujący czekają też na kolejne jednostki, które chcą przyłączyć się do protestu. Według wstępnych zapowiedzi protestujący pojawia się na redzie Portu Gdynia w czwartek o 8 rano, potem przepłyną do Portu Gdańsk.

Wszystko wskazuje na to, że do akcji jednak dojdzie. Protestujący czekali wczoraj do godz. 24 na reakcję władz. Niestety, nikt z resortu gospodarki morskiej nie skontaktował się z rybakami.


Od poniedziałku 27 kwietnia w porcie Władysławowo trwa akcja protestacyjna, polegająca na oflagowaniu i wywieszeniu banerów na ok. 100 kutrach. Dziś w nocy sztab kryzysowy armatorów rybołówstwa rekreacyjnego ma zdecydować, czy dojdzie do zablokowania portów w Gdańsku, Gdyni i Świnoujściu. Wstępnie takie akcje planowano na 29 kwietnia. Rybacy dali jednak czas rządowi na reakcję do 28 kwietnia do godz. 24. Nie ujawniono jednak jaką formę przybierze ten protest.

- Nie możemy tego zdradzić, bo może to być użyte przeciwko nam - powiedział Michał Niedźwiecki, członek zespołu kryzysowego. Poinformował jedynie, że... będą utrudniać pracę portów, ale będzie to zgodne z prawem.
Przypomnijmy. Od 2020 roku przez cztery lata nie można poławiać dorszy w Bałtyku. Chodzi o odbudowanie stada. Polscy rybacy mają otrzymać rekompensaty, niestety nie wszyscy. Zapomniano o tzw. rybakach wędkowych, czyli armatorach organizujących rekreacyjne wyprawy dla wędkarzy. W całej Polsce jest ok. 200 jednostek, które z tego żyją. Ta grupa czuje się pominięta w negocjacjach i zapowiada protesty. Twierdzą, że z dnia na dzień pozbawiono ich źródła utrzymania, bowiem właśnie połów dorszy był podstawowym źródłem ich dochodu.

Gospodarka morska w Trójmieście



W listopadzie ubiegłego roku rybacy w proteście zablokowali port we Władysławowie. Potem planowali kolejne protesty, ale już w portach morskich. Wówczas udało się usiąść do negocjacji. Resort gospodarki morskiej obiecał rekompensaty, ale... na obietnicach się skończyło.

Przedstawiciele rybołówstwa rekreacyjnego nie otrzymali obiecanej przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej pomocy finansowej do dziś. Chodzi o możliwość złomowania jednostek, stworzenia osłony na czas opracowania przepisów przez ministerstwo i rekompensat dla załóg. Zdaniem rybaków potrzeba na to ok. 150 mln zł. Po zapowiedzi protestu we Władysławowie i zagrożeniu protestami w portach morskich, minister Marek Gróbarczyk znów obiecał, że do rybaków rekreacyjnych do końca II kwartału trafi 20 mln zł. Protestujący twierdzą jednak, że to za mało, że ta kwota to kpina i wzywają ministra do rozmów.

Konfliktem zaniepokojone są władze trójmiejskich portów.

- Na obecną chwilę Port Gdańsk jest w pełni operacyjny, przeładunki odbywają się bez zakłóceń. Oczywiście na bieżąco monitorujemy sytuację. Jesteśmy także w stałym kontakcie ze strażą graniczną i policją wodną. Te jednostki są w pełnej gotowości, by zapewnić bezpieczeństwo żeglugi, jak i portu. Rozumiemy intencję protestu, jak i jego znaczenie z punktu widzenia branży. Jednak mając na uwadze wspólne bezpieczeństwo, zarówno służb, jak i pracowników portowych, zwracamy się do armatorów o wstrzymanie się od protestu, w tym trudnym dla wszystkich czasie. Pamiętajmy o tym, że porty morskie są kluczowym ogniwem z punktu widzenia zapewnienia ciągłości przepływu towarów w związku z epidemią koronawirusa - powiedziała Anna Drozd, rzecznik prasowy Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.  
- Działalność gospodarcza prowadzona na terenie Portu Gdynia pozostaje bez jakiegokolwiek związku z funkcjonowaniem podmiotów trudniących się wykonywaniem morskich rejsów rybackich. Port zwraca uwagę na fakt, iż planowana blokada, która zgodnie z zapowiedziami organizatorów - ma być prowadzona do odwołania, w razie zrealizowania zapowiedzi, w wyniku uniemożliwienia lub opóźnienia ruchu statków wpływających i wypływających z Portu Gdynia, spowoduje powstanie po stronie podmiotów operujących na terenie Portu Gdynia wielomilionowych strat finansowych - czytamy w komunikacie Portu Gdynia.
W związku z tym oba port apelują do protestujących o zaniechanie utrudniania działalności portów morskich.

Miejsca

Opinie (109) ponad 10 zablokowanych

  • Niemcy Dunczycy i Rosjanie łowią ile wlezie (1)

    Niemcy Dunczycy i Rosjanie łowią ile wlezie o paszowcach nie wspomnę. Taka to wspaniała UE

    • 8 2

    • zakaz dotyczy krajow nadbaltyckich procz rosji! co nie zmienia faktu, ze dunczy wylowi mase dorsza na maczke dla farm norek i chodowli swin

      • 0 0

  • To śledzie łowić!

    • 3 2

  • Zakaz połowu dorsza na 2 lata (6)

    Tylko czemu Niemcy mogą łowić? Jak ta ryba ma się odnowić

    • 45 15

    • Bo Niemcy to UE

      • 1 1

    • Może prowadzili mniej rabunkową gospodarkę i mają co łowić? (1)

      • 4 3

      • Paszowce... mniej rabunkowe...

        • 2 1

    • Niemcy nie łowia (1)

      Ale trzeba poczytać a lenie tylko krzyczą

      • 8 3

      • to zobacz codziennośc w porcie rybackim Eckenforde

        • 3 0

    • Niemcy szwedzi , duńczycy ..ci co krzyczą że najbardziej są ekologiczni ... a później ich paszowce wyławiają wszystko jak idzie

      • 15 1

  • połowy dalej trwają

    tyle że spzedają na Bornholmie, moze to ci z Litwy...

    • 0 0

  • Halo prosze nic nie, blokować. . Tylko łowić ryby. (2)

    Lubie smażone, śledzie.

    • 33 16

    • Przecież na Przeróbce

      To co drugi śledź

      • 0 0

    • Ręce opadają

      Ale śledź

      • 4 0

  • Ci ludzie żyją z łowienia - m. in. dorsza (3)

    Przestali łowić to co maja robić - szyć maseczki czy sieci na siatki przerabiać?
    A rząd jak obiecał to niech nie robi z gęby cholewy. Chłopaki przestali łowić. A rząd kasy nie położył, choć obiecał.
    Czyli kto dał .upy?

    • 33 31

    • Tusk i jego szajka

      stoczniowcom zaoferowali kursy strzyżenia psów i manicure pazurków , PO zamknięciu ich żródeł dochodów na żądanie Makreli. Efekt jest taki , że fachowcy wyjechali do Norwegii, Anglii, Szwecji.=, i w tej chwili do pracy w stoczni urządza się łapanki na ulicach

      • 2 7

    • "Zmienić pracę i wziąć kredyt" jak mawiał klasyk z PO

      Kiedy ja traciłem pracę i dochody nikt się o mnie nie martwił. Musiałem sam zastanowić się co dalej i poszukać innej pracy żeby przeżyć i utrzymać rodzinę. Dlaczego uprzywilejowane grupy mają żerować na między innymi moich pieniądzach z podatków?

      • 11 2

    • Pracy nie brakuje

      Najlepiej nic nie robić i łapy po kasę wyciągać.

      • 14 4

  • Zgraja cwaniakow! (2)

    Grabarczyk, czyli rząd, czyli MY, chcieliśmyim dać po 200 tys na lódź. Za malo! Mimo że już raz wzieli kasę za likwidację kutrów. Ciągle mało! (Chcą po 1.5 miliona na łódź) Chyba na stare pieniądze! Gdzie my żyjemy?Co drugi "szyper", to emerytowany wojskowy pływak, bez wyobrażenia o normalnym życiu i zarobkach.

    • 59 8

    • lekarzom nei nalezy się , nauczycielom nie nalezy się , górnikom nie nalezy się , rybakom nie nalezy się ....kolejne premie w ministerstwie .... oj za Tuska to dopiero dawali sobie premie , jednak P{olacy to głupki , sami walczą by mało zarabiac ... i jeden drugiemu nie pozwoli wyżej podskoczyć ... głupi naród się zrobił , zamiast walczyc o lepsze zarobki dla każdego...by każdemu zyło się lepiej ... ale panuje zawiść zawistnego pol iaczka i dzieki temu rząd ma spokój i może sobei dalej dawać nagrody zamiast podwyżki tym którym one sie na prawdę poprsotu należą

      • 2 4

    • Górnikom rzad daje pieniadze cały czas to i rybakom może

      • 6 11

  • nałowić za wszystkie czasy i nie słuchać dobrych rad (5)

    Nie łówcie tyle - zaraz nie będzie ryby.
    Co wy pierd..!
    Serio - prosimy...
    Walcie się UE! Haha - ale im pokazaliśmy w tej Brukseli! No.

    2020 - ojej, ojej - nie ma ryb... jak to? zły urok... jak to możliwe? Już wiemy - to wina tych typów z UE - precz z UE!!!

    • 77 13

    • A o Rosjanach łowiących bez ograniczeń wspomnisz?

      • 0 1

    • Bo sie nalezy

      Trzeba bylo łowic racjonalnie a nie rabunkowo.

      • 5 1

    • (2)

      Nie zły urok, tylko paszowce. Przypadkiem zupełnie niemieckie i duńskie. Cóż za zbieg okoliczności.

      • 12 3

      • Nie tylko paszowce. (1)

        Sami też walili dorsza na potęgę. Swoją cegiełkę dołożyli.

        • 10 4

        • Taa

          Jak u nas nie można było sprzedać to płyneli na Borholm a tam brali wszystko jak leci

          • 4 1

  • na barykady !

    • 1 1

  • No skont ?

    Skont ten bidny PiS ma brać te piniondze, każdy tylko chce a oni bidaki nie majo nawet na podwyszki dla siebie a o premniach jusz nie wspomnę. Wszystko kiedyś się konczy czy to drzewa w lasach, czy to ryby w morzu ale zobaczyta będzie dobrze.

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Kądziela

Od 2008 roku związany z rozwojem usług inżynierskich, serwisowych i informatycznych SESCOM SA...

Najczęściej czytane