• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hałdy węgla, okręt podwodny pana Andrzeja i niespokojny Bałtyk, czyli 2023 w Trójmieście

VIK
30 grudnia 2023, godz. 11:35 
Opinie (41)
Najnowszy artykuł na ten temat O tych książkach rozmawia się na imprezach
Sprawa zapylenia węglem trafiła na nadzwyczajną sesję Rady Miasta. Sprawa zapylenia węglem trafiła na nadzwyczajną sesję Rady Miasta.

Pylący węgiel, a może głośne palowanie. W tym roku jak nigdy dotąd przekonaliśmy się, że życie w miastach portowych to nie tylko duma z rosnących przeładunków i wpływów do budżetu. Do tego morze, to nie tylko szum fal i plaża, ale także strategiczne okno na świat. A co "grzało" naszych czytelników? Z ulic zniknęło logo Lotosu, pan Andrzej kupił sobie okręt podwodny, a Wojtek z Zanzibaru dalej... na wakacjach. To był zdecydowanie inny rok w trójmiejskiej gospodarce.



Na początku 2023 roku cieszyliśmy się z kolejnych rekordów w trójmiejskich portach. W Porcie Gdańsk przeładowano w  2022 roku 68,2 mln ton ładunków, czyli 15 mln więcej niż rok wcześniej. W Porcie Gdynia z kolei przeładowano 28,1 mln ton, a więc więcej o 1,4 mln. Było więcej przede wszystkim drewna i... węgla. Właśnie ten węgiel stał się później zarzewiem wielomiesięcznego konfliktu z mieszkańcami sąsiadującymi z Portem Gdańsk. Bo węgla coraz więcej trafiało do Gdańska droga morską, ale gorzej było z jego wywiezieniem z Portu. Węgiel zalegał na gigantycznych hałdach, pylił, a nawet kopcił, bo dochodziło do samozapłonu.

Mieszkańcy dzielnic przyportowych przy każdym powiewie wiatru z niepokojem spoglądali w stronę nabrzeży. Były petycje, protesty, skargi i specjalne sesje rady miasta. Dopiero po wdrożeniu pewnych usprawnień przez Port Gdańsk - zakup zraszaczy, myjni samochodowych, wzmożenie kontroli hałd i kierowców transportujących ten surowiec - udało się poprawić sytuację, choć w wietrzne dni niestety, problem powraca.

Tląca się hałda w Porcie Gdańsk.


Trudne relacje z sąsiadami miał też w tym roku rozbudowywany terminal Baltic Hub. Mieszkańcy dzielnic sąsiadujących przez kilka miesięcy narzekali na uciążliwy hałas dobiegający od strony rozbudowywanego terminalu. Przyczyną utrudnień było nocne palowanie. Z kolei pod koniec roku prawie doszło do protestu pod bramą terminalu. Tym razem problemy zgłaszali przewoźnicy. Okazuje się, że z powodu wzrostu ładunków, ale przede wszystkim braków kadrowych, znacznie wydłużył się czas oczekiwania na odbiór kontenerów. Ostatecznie stronom konfliktu udało się dojść do porozumienia.

Początek tego roku to z kolei duże zmiany na stacjach benzynowych. Już w styczniu rozpoczęła się akcja wymiany szyldów i barw. Tylko sześć spośród trójmiejskich stacji benzynowych Lotosu w Trójmieście trafiło do Orlenu: po trzy w Gdyni i w Gdańsku. Reszta (14 stacji) zmieniła barwy Lotosu na logo węgierskiej grupy MOL. To duża i symboliczna zmiana, zwłaszcza dla ludzi z Trójmiasta, którzy byli dumni z lokalnej marki.


Z kolei w kwietniu opinię publiczną zelektryzowała wiadomość o pewnym przedsiębiorcy z Pomorza, który kupił sobie okręt podwodny. Zezłomowany "Kondor" został sprzedany przez Agencję Mienia Wojskowego. Nowy właściciel okrętu, czyli pan Andrzej Syldatk z Garczegorza ma więc teraz tyle samo okrętów podwodnych, co cała polska Marynarka Wojenna. Choć nowy właściciel ma w zakresie działalności sprzedaż hurtową odpadów i złomu, to nie spieszy się z pocięciem "Kondora" na tzw. żyletki. Może on zostać atrakcją turystyczną.

Okazuje się, że ORP Orzeł na żyletki też jeszcze nie pójdzie. Po długim i trudnym remoncie w PGZ Stoczni Wojennej w czerwcu okręt ten wyszedł na próby morskie. Był w remoncie od listopada 2021 r. Jego pojawianie się na Zatoce Gdańskiej było w tym roku prawdziwą atrakcją turystyczną dla plażowiczów. A najczęściej zadawanym w związku z tym pytaniem przez naszych czytelników było: czy ORP Orzeł - po modernizacji - może się zanurzyć?

ORP Orzeł wychodzi w morze.


To nie koniec. W połowie lipca tego roku Agencja Uzbrojenia poinformowała o rozpoczęciu wstępnych konsultacji rynkowych dotyczących zamówienia nowych okrętów podwodnych pod kryptonimem "Orka". A już w sierpniu do tego przetargu zgłosiło się 11 podmiotów. Są to przede wszystkim kraje europejskie: Hiszpania, Francja, Niemcy, Wielka Brytania oraz Włochy, ale również Republika Korei - poinformowała Agencji Uzbrojenia.

A na Bałtyku w tym roku spokojnie nie było, głównie w związku z wojną na Ukrainie. Co rusz media informowały o rosyjskich jednostkach pojawiających się tuż przy statkach z paliwami, czy platformie Petrobalticu. Właściwie każde pojawienie się statku przybyłego z rosyjskiego portu na polskich wodach terytorialnych czy nawet w polskim porcie budziło emocje. Do unijnych portów nie mogą wpływać statki pod rosyjską banderą i te przerejestrowane po wybuchu wojny na Ukrainie. Co jednak, gdy statek pływa pod obcą banderą od lat? Tu pojawia się problem.


Problem w tym, że gubiąc się w szumie medialnych doniesień, wielu z nas wydaje się, że przez wprowadzanie kolejnych sankcji już w ogóle nie prowadzimy wymiany handlowej z Rosją. Okazuje się, że prowadzimy, choć bardzo ograniczoną. Ruch w portach nadzorują Urzędy Morskie, a dopuszczeniem towarów do obrotu zajmują się właśnie służby skarbowe. Statki LPG, np. pod rosyjską banderą, nie mogą wpływać, ale pod inną banderą z rosyjskim gazem skroplonym już tak.

O prawie niedoskonałym, ale przed wszystkim o tym, że marzenia o egzotycznych plażach bywają zgubne, będzie jednak inna historia, czyli serial o "Wojtku z Zanzibaru". Ten kojarzony z Trójmiastem przedsiębiorca i jego dwójka współpracowników jest poszukiwana listem gończym - zdecydowała w sierpniu polska prokuratura, a sąd wydał już postanowienie o ich tymczasowym aresztowaniu. 254 pokrzywdzonych, oszustwa na kwotę 6,8 mln zł i trzy listy gończe. Tyle zostało z przedsięwzięcia Pili Pili, czyli projektu "Wojtek z Zanzibaru". Miały być rajskie wakacje, wille inwestycyjne, a jest śledztwo w sprawie o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Poszkodowani, tracąc wiarę w wymiar sprawiedliwości, czekają na kolejny ruch organów ścigania, a Wojtek z Zanzibaru... dalej jest na wakacjach i to nie nad Bałtykiem.

Stena Line w nowym terminalu promowym.


A skoro o wakacjach, czyli turystyce mowa. W listopadzie władze Portu Gdynia w końcu zdecydowały o unieważnieniu postępowania w sprawie wyboru drugiego operatora korzystającego z Publicznego Terminalu Promowego. Stało się tak, ponieważ postępowanie państwowego armatora Polferries na zasadzie "zjeść ciasto i mieć ciasto" mogło zagrozić gdyńskiemu portowi. Zgodnie z planami nowy terminal miał na stałe przyjąć dwóch operatorów. Takie były założenia zapisane we wniosku o unijne dofinansowanie. Jednym z nich jest armator Stena Line, który korzysta z nowej infrastruktury od pierwszego dnia faktycznego uruchomienia terminalu, czyli 17 czerwca 2022 roku. Drugim miał być państwowy armator, czyli Polska Żegluga Bałtycka, właściciel marki Polferries, który zwlekał z przeprowadzką i dalej korzystał z gdańskiego terminalu. W związku z postępowaniem Polferries Port Gdynia mógł mieć problem z rozliczeniem unijnej dotacji, dlatego... podziękowano narodowemu operatorowi promowemu.

Nowa hala w Stoczni Wojennej w Gdyni.


Bez zakończenia pozostają za to inne "seriale biznesowe". Wciąż nie wiadomo, gdzie i czy w ogóle powstanie w Trójmieście terminal instalacyjny potrzebny przy budowie farm wiatrowych na Bałtyku, nie podjęto też decyzji ws. budowy terminalu agro w Porcie Gdańsk.

Jednak nie brakowało też wydarzeń ze szczęśliwym zakończeniem, np. budowa największej w Europie fabryki magazynów energii. W gdańskim zakładzie produkcyjnym firmy Northvolt już powstają stacjonarne i mobilne magazyny energii oraz systemy bateryjne dla przemysłu i branży budowlanej. Zakończyła się też budowa nowego centrum badawczo-rozwojowego Intela w Gdańsku. Centrum jest drugim po USA największym tego typu ośrodkiem firmy Intel na świecie. A w Gdyni w szybkim tempie powstaje nowa Stocznia Wojenna. Będzie okazała hala kadłubowa, najwyższa w Polsce, nowa hala montażowa, biurowiec, magazyn, place składowe i rozbudowane nabrzeża. A wszystko po to, aby móc w tym miejscu zbudować fregaty typu Miecznik dla polskiej Marynarki Wojennej.
VIK

Miejsca

Opinie (41) 1 zablokowana

  • (7)

    A problem węgla i niemiłego zapachu z Szadółek już rozwiązany?

    • 18 0

    • Pis nie rozwiązywał problemów tylko je stwarzał (2)

      • 5 5

      • Spokojnie, panie ministry z Lewicy rozwiążą wszystkie problemy tego świata.

        • 6 2

      • to platforma okupacyjna nierządzi w tym mieście od POnad 30 lat

        tusk wprowadził POdatek śmieciowy z którego miasto zrobiło sobie żródełko dochodu.

        • 4 4

    • (1)

      Jest śmietnisko, to k...wa smierdzi. Nie interesuje mnie lament głupich słoików, którzy zostali omamieni sztucznym "prestiżem" jaki deweloperski marketingowy bełkot wykreował wobec Lawendowych Wzgórz i podobnego getta.

      • 7 3

      • Kogo to wina, że mieszkasz w slumsach.

        Tak wybrałeś tak masz. Nie zazdrość innym.

        • 2 0

    • Ja w sumie nic nie czuję więc obojętne jak dla mnie (1)

      • 3 0

      • Pewnie po covidzie

        czyli jesteś kaleką ,ślepy i głuchy,smrodu nie czujesz.

        • 0 0

  • To juz historia (1)

    Teraz nie będzie przeładunku, bo w Niemczech porty mają, za to będzie więcej śmieci przywożonych z zachodu do Szodółek.

    • 22 9

    • import odpadow niebezpiecznych i smieci zostal wstrzymany!,teraz bedziemy placic kary za nie dotrzymanie umowy!.

      • 2 5

  • No i nie zapomnijmy o hiszpańskich nurkach:)

    • 12 2

  • Bilans zyskow i strat:- wyszedl pat.

    • 3 1

  • A mogło być jeszcze lepiej, niestety do władzy dorwał się niemiecko - ruski rząd.... (5)

    Ministrze środowiska oznajmiła oficjalnie, że będzie stawiać nowe parki krajobrazowe na dolnych odcinkach Odry i wzdłuż polskiej strony. Baj baj nowy port kontenerowy i żegluga śródlądowa. Stanowisko ministra natychmiastowo spotkali się z pozytywna reakcją aktywiszczow ze strony niemieckiej która finansowała takie protesty. Co ciekawe plany uni europejskiej w sprawie żeglugi śród lądowej przewidują inwestycje na Odrze po stronie niemieckiej i czeskiej co widzimy na mapie planów. W miejscu gdzie miała powstać pierwsza elektrownia jądrowa będzie park, a więc potrzeba kolejne 10 lat na badania nowej lokalizacji. Polska ma być niemieckim parkiem dla starych wiatraków i więcej w nic nie inwestować, zwłaszcza w coś co uderza w niemieckie interesy. Dziękujęmy!!!

    • 18 8

    • Ryże wróciło i dewastuje wszystko co przeszkadza jego ziomalom (3)

      • 7 5

      • Ciebie już zdewastował.

        • 3 5

      • (1)

        Tym misiem z TVP my otwieramy oczy wszystkim niedowiarkom

        • 1 4

        • chyba w tv republika

          • 0 0

    • Żegluga na Odrze...

      A wodę do tej Odry to sobie z Makro w butelkach przywieziecie, tak?

      Tak wygląda pisi elektorat, wystarczyło odkurzyć gierkowe miazmaty i voila

      • 1 5

  • to był okropny rok dla okolicznych mieszkańców n.port,letnicy,stogów,przeróbki

    syf,syf i jeszcze raz syf z hałd pseudo węgla w Porcie,Letnicy, palowanie na Stogach,Przeróbce. Dzięki naszym włodarzom,rządowi etc. Ludzi mają za nic-życie,zdrowie,warunki atmosferyczne,środowisko itd.dziękiiii

    • 14 4

  • (5)

    nazywajcie rzeczy po imieniu!,Sasin sprowadzil mul weglowy!,nie wiem czy nadaje sie do zamulania nieczynnych wyrobisk kopalnianych!.eksporter za zbycie tego powinien zaplacic,a my zaplacilismy za import!!.

    • 14 10

    • no b. ładnie (2)

      a teraz nastaw budzik na fakty, to dowiesz się w jakim kierunku masz dalej bredzić.

      • 5 6

      • nie na trojmiescie,ale sa artykuly ze, ,,wegiel"(do palenia to to sie nie nadaje)na haldach portowych zagosci na dluzej!!,i to sa fakty.

        • 2 2

      • O pismajstrach to nie brednie, to fakty.

        • 3 3

    • Brudne,zanieczyszczone powietrze w Nowym Porcie i Letnicy

      Dla Nowego Portu covid nie był taki ciężki,jak ten miał węglowy i to zapylenie.Ludzie masowo chorują onkologicznie,dorośli i dzieci mają problemy z astmą i zapaleniem spojówek itp.

      • 2 1

    • Sam jesteś mułem węglowym, specjalista się odezwał.

      • 2 1

  • Przeciez to są haldy przy elektrocieplowni (5)

    na zdjęciu

    • 12 2

    • wiesz gdzie byl Polytag?.

      • 1 0

    • Zmarnowane zbiory z ogrodów w NP

      Też,a w Nowym Porcie było najwięcej zagranicznego miału węglowego przy ul.Handlowej i Snieżnej.Ulice czarne i okolica oraz tunel.W pobliskich domach na ul.Wyzwolenia czy działkach ogrodowych czarno.

      • 3 1

    • (2)

      wszędzie,nie tylko tam

      • 0 0

      • Jeszcze w NP (1)

        Przy Zbożowcach, przy rozlatującym się zabytku Dworku Fischera to hałdy miału węglowego i wielkie góry złomu.

        • 0 0

        • A promu samochodowego nie ma,to mogą syfić pyłem.

          • 1 0

  • Czym sie podniecać maja władze Gdyni (3)

    Zyski czerpią zagraniczni właściciele my Polacy jesteśmy robolami za to deweloperzy maja sie dobrze budują w porcie rybackim apatamentowce i Stocznia również poszła pod kopary - brawo włodarze miastaa przy urnach wyborczych nalezy o tym nie zapominać

    • 20 5

    • Nie pisz my. Jak jesteś robolem u obcych (1)

      to Twój wybór. Gdynia jest pięknym miastem.

      • 4 6

      • Była. I to dawno temu. Niestety

        Teraz Gdynia to taki szkaradek, niczym nie różniący się od innych. Zabudowywana jest bez żadnej myśli przewodniej.

        • 3 2

    • Jak zwykle sieroty po Dalmorze jęczą

      Jaki port rybacki? Co ty chcesz na Bałtyku łowić, plankton?

      Marzą się stare czasy, jak to Dalmor na wczasy wysyłał, tymczasem wtedy to był ewenement że trwalery ciągali przez pół świata z łowisk, bo nie było dewiz na remonty w bliższych stoczniach.

      • 3 4

  • Składowiska miału węglowego za blisko siedzib mieszkańców (2)

    Port nie jest z gumy,miał zwialali ostatnio wszędzie,hałdy były bez zabezpieczenia,tliły się.Mieszkańcy NP i Letnicy alarmowali gdzie tylko mogli,że nie da się tu żyć.Zyski poszły do stolicy,a dzielnice w Gdańsku mają brudne elewacje domów.

    • 13 4

    • Teraz za tuska nie bedzie tego problemu (1)

      Port zaraz będzie w stanie likwidacji

      • 3 6

      • ale dlaczego tak myślisz?

        • 3 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ewa Bereśniewicz - Kozłowska

Prezes zarządu firmy Aplitt. Absolwentka Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej, studiów podyplomowych Gdańskiej Akademii Bankowej, a także European Education Centre Hounslow Westdondon – Application Designer. Uzyskała certyfikat - Certificate in Card Bank Management - Visa International Self Study oraz licencję instalatora systemu UNIX. Od 1993 roku związana z branżą bankową, na stanowiskach kierowniczych i eksperckich, od 1997 roku w Departamentach Kart Płatniczych. Do 15...

Najczęściej czytane