• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prawie 65 proc. przeciw przyjęciu euro przez Polskę

Robert Kiewlicz
10 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (431)
64,2 proc. Polaków jest przeciwna przyjęciu euro przez Polskę - według sondażu IBRiS. 64,2 proc. Polaków jest przeciwna przyjęciu euro przez Polskę - według sondażu IBRiS.

64,2 proc. Polaków jest przeciwna przyjęciu euro przez Polskę, a tylko 24,5 proc. ankietowanych chce zastąpienia złotego wspólną europejską walutą - wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET. Jak na razie przyjęcie przez Polskę europejskiej waluty to czysto hipotetyczna sprawa. Według ekspertów nie spełniamy bowiem większości kryteriów, aby euro przyjąć, a w aktualnych realiach politycznych nie ma szans na przyjęcie tej waluty w Polsce.



Cyfrowa złotówka. Kryptowaluta zastąpi gotówkę Cyfrowa złotówka. Kryptowaluta zastąpi gotówkę

Czy jesteś za przyjęciem euro?

Według sondażu IBRiS dla Radia ZET ze stwierdzeniem "Polska powinna przyjąć walutę euro zamiast polskiego złotego" zdecydowanie zgadza się 14,7 proc. badanych, a 9,8 proc. udzieliło odpowiedzi "raczej się zgadzam". Jednak największą grupę stanowią ankietowani, którzy "zdecydowanie" się na to nie zgadzają - 49 proc. "Raczej" nie zgadza się na euro w Polsce 15,2 proc. pytanych.

Wyborcy Zjednoczonej Prawicy stanowią największą grupę przeciwników euro w Polsce - aż 97 proc. Wśród wyborców opozycji 44 proc. badanych chciałoby zastąpienia złotego europejską walutą, a 43 proc. jest przeciwnikami takiego rozwiązania.

Nie spełniamy warunków do przyjęcia euro



- Przyjęcie euro jest korzystne, ale pod warunkiem, że Polska się do tego solidnie przygotuje, by zminimalizować możliwe negatywne skutki, które mogą pojawić się w związku ze zmianą waluty. Póki co nasz kraj niestety nie jest dostatecznie przygotowany - mówi dr Monika Szyda z Zakładu Zarządzania i Ekonomii Uniwersytetu Morskiego w Gdyni. - Nie spełniamy większości, bo aż trzech kryteriów. Zobowiązaliśmy się do przyjęcia euro i kiedyś je wprowadzimy, o ile wymagania spełnimy, ale liczy się także długookresowy trend rozwojowy kraju i nasza zdolność do osiągania wzrostu gospodarczego w warunkach silnej globalnej konkurencji rynkowej. W tym aspekcie przyjęcie euro byłoby jak najbardziej możliwe, o ile zwiększymy innowacyjność gospodarki i uda się podnieść dobrobyt ekonomiczny społeczeństwa (mierzony poziomem PKB na mieszkańca), bo o ile w ostatnich latach wzrosty gospodarcze były (przed pandemią), to wciąż jesteśmy gospodarką "na dorobku".
Stopy procentowe bez zmian. Czy stopy osiągnęły już szczyt? Stopy procentowe bez zmian. Czy stopy osiągnęły już szczyt?

Jak twierdzi dr Monika Szyda, wprowadzenie euro skutkowałoby zakończeniem samodzielnej realizacji polityki pieniężnej oraz polityki kursu walutowego (utrata pewnej suwerenności), dzięki którym póki co udaje się łagodzić negatywne skutki globalnych kryzysów i można aktywizować gospodarkę ku ekspansji.

  • Poparcie dla wprowadzenia waluty euro w Polsce.
  • Poparcie dla wprowadzenia waluty euro w Polsce.

- Korzyść jednak z punktu widzenia inflacji byłaby taka, że euro sobie już nie dodrukujemy na zawołanie - dodaje dr. Szyda. - W przypadku przyjęcia wspólnej waluty, trzeba też zmienić konstytucję, bo w niej jest zapis, że za wyłączne prawo do realizacji polityki monetarnej i emisję pieniądza odpowiada NBP. Zmiana taka wymaga kwalifikowanej większości, którą nie wiadomo, czy przy obecnym układzie politycznym dałoby się osiągnąć.

Coraz więcej krajów uznaje integrację walutową jako korzystną



Nie ma formalnej daty najpóźniejszego wejścia do strefy euro. Jak twierdzi dr Michał Pronobis, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku, 2030 rok wydaje się natomiast horyzontem, do kiedy można by w Polsce odpowiedzialnie i z pełnym przygotowaniem przyjąć wspólną walutę.

Bank wycofuje się z kredytów opartych o WIBOR. Nowy wskaźnik WIRON Bank wycofuje się z kredytów opartych o WIBOR. Nowy wskaźnik WIRON

- W aktualnych realiach politycznych niestety nie ma szans na przyjęcie euro w Polsce. Nie ma żadnej debaty na ten temat, zarówno w środowisku decydenckim, jak i eksperckim. Retoryka rządu i NBP jest jawnie antyeuropejska. Szczególnie negatywnie należy w tym kontekście ocenić postawę i komunikację banku centralnego. Prezes NBP zamiast tworzyć instytucjonalne warunki do rzetelnej eksperckiej dyskusji na temat korzyści i kosztów eurointegracji pozwala sobie na wygłaszanie antyunijnych sloganów przy niemal każdej swojej wypowiedzi publicznej - tłumaczy dr Pronobis. - Tymczasem kolejne kraje przyjmują euro. W tym roku jest to Chorwacja, a w kolejce czekają już Bułgaria i Rumunia. Coraz więcej krajów uznaje integrację walutową jako korzystną, z perspektywy ekonomicznej i politycznej. W takich okolicznościach za pozostawaniem poza strefą euro przemawia coraz mniej argumentów. Szczególnie w obliczu erozji reputacji NBP i jego upolitycznienia - wejście do strefy euro z perspektywy Polski i jej długofalowego rozwoju gospodarczego jawi się jako jak najbardziej korzystne.
O pracę się nie boimy, ale o zarobki już tak O pracę się nie boimy, ale o zarobki już tak

Niska świadomość na temat skutków zmiany złotego na euro



- Świadomość Polaków na temat skutków zmiany złotego na euro jest wątpliwa. Przydałaby się edukacja w tym zakresie, zwłaszcza gdyby w kwestii przyjęcia euro miało się odbyć referendum. Entuzjaści widzą szanse na wyższe zarobki, lepszą wymianę handlową, obniżanie kosztów transakcyjnych w firmach, korzystniejsze stopy procentowe, wzrost inwestycji oraz poprawę stabilności gospodarczej i wzrost gospodarczy. Wszystko to jest jak najbardziej możliwe, pod warunkiem prowadzenia rozsądnej polityki przez władzę, unikającej nadmiernego zadłużania się czy ryzykownego rozrastania się opłacalnego przy wspólnej walucie importu, który mógłby zagrozić produkcji krajowej. Stabilne muszą być finanse publiczne, z których mógłby pochodzić zastrzyk gotówki w sytuacji kryzysowej - przy deficytowych budżetach takiego bufora bezpieczeństwa niestety nie mamy. Kontrolować należy także rynek pieniądza, nie pozwalając na nadmierną kreację pieniądza poprzez zbyt dużą akcję kredytową. Przed wejściem do strefy euro nasz kurs walutowy musi być wiarygodnie i długoterminowo mocny, zniekształcony kurs może przynieść rozczarowanie np. w kwestii możliwych obniżek wynagrodzeń - podsumowuje dr Szyda.
Przyjęcie przez Polskę waluty euro jest możliwe po wypełnieniu następujących warunków konwergencji:

Stabilne ceny - stopa inflacji w Polsce może najwyżej o 1,5 punktu procentowego przekraczać inflację trzech najstabilniejszych pod tym względem państw członkowskich. Kryterium nie wypełniamy.

Długotrwała równowaga finansów publicznych - Polska nie powinna być objęta tzw. procedurą nadmiernego deficytu. Teoretycznie spełniamy kryteria konwergencji w tym zakresie, tzn. o nieprzekraczaniu 3 proc. deficytu budżetowego względem PKB i 60 proc. długu publicznego względem PKB. Jednakże, jak powszechnie wiadomo, znaczna część długów Polski jest poza kontrolą parlamentu. Spowodowane jest to przez kreatywne wyprowadzenie z budżetu funduszy, które realizują cele publiczne, z publicznych środków, a nie są w budżecie ujęte i z reguły są deficytowe. Można zatem stwierdzić, że nasz deficyt i dług publiczny są trochę "podpudrowane", żeby wyglądało lepiej w statystykach, w rzeczywistości są większe.

Stabilny kurs walutowy - Polska przez okres dwóch lat, poprzedzających ewentualne przyjęcie euro, powinna przestrzegać granic wahań kursu swojej waluty (określonej obecnie na +/- 15 proc. wokół kursu centralnego) i nie przeprowadzać jej dewaluacji wobec walut innych państw członkowskich. O ile przed pandemią COVID-19 kryterium to względnie dało się osiągnąć, aktualnie mamy do czynienia z pewnymi turbulencjami i kryterium nie spełniamy.

Stabilne długoterminowe stopy procentowe - długoterminowe stopy procentowe w Polsce mogą najwyżej o 2 punkty procentowe przekraczać stopy trzech najstabilniejszych pod względem cen państw członkowskich. Także to niewypełnione kryterium, tym bardziej że ważny jest też autorytet i wiarygodność Banku Centralnego, a z uwagi na czasem kontrowersyjną i niezbyt skuteczną w walce z inflacją polityką monetarną oraz nonszalanckimi wypowiedziami jej przedstawicieli odnośnie do sytuacji gospodarczej kraju, wiarygodność ta została lekko nadszarpnięta.

Miejsca

Opinie (431) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • PIS robi wszystko, aby nie było Euro! W końcu ich samozwańcze druki poszłyby w zapomnienie!

    • 0 0

  • Ankieta dużo tu pokazuje i wyjaśnia. (2)

    Skoro ponad 1/3 ankietowanych jest przeciwko euro nawet jeśli dla nas oznacza to gigantyczne straty finansowe i złe stosunki gospodarcze z UE to nie zasługujemy aby kiedykolwiek doścignąć gospodarczo zachód. Co z resztą nam dość skutecznie się udaje osiągać. Jesteśmy jako naród skazani na średniactwo i bylejakość. Także gratulacje składam rządzącym i tępemu ludowi, który wszystko kupi.

    • 3 11

    • Jakim geniuszem

      Trzeba być by tak łykać ankiety z tezą? XD ankieta powiedziała mi że jedna opcja jest lepsza wiec to łykam. I jeszcze pyskuje by inni się emonomicznie doedukowali. geniusz!

      • 0 0

    • Twój zachód zamienia się w drugie Chiny albo związek radziecki totalitarny ekologiczny zamordyzm lewackie urojenia obyczajowe przymusowa homo tolerancja masowa migracja zamieszki na tle religijnym socjal kreujący lenistwo wyzysk tych którzy jeszcze pracują o cxym ty mówisz człowieku

      • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    (15)

    Beneficjentami przyjęcia euro będą osoby, które są bogate i chcą być jeszcze bogatsze. Które powadzą międzynarodowe firmy i posiadają w zachodniej Europie nieruchomości.
    Zwykli ludzie będą w większej skali wynajmować mieszkania, oprawiać carsharing itp.
    Wmawiają nam, że mamy tylko pożyczać, wynajmować ale nie posiadać. Ani kapitału intelektualnego ani finansowego.
    Mamy się nie kształcić (bo za dużo jest osób wykształconych w naszym kraju) tylko szybko kończyć szkoły branżowe i iść do roboty. Tak samo jak to zrobili w zachodniej Europie.
    Miejmy swój rozum. Kształćmy się, inwestujmy, kupujmy mieszkania, ziemie, domy.
    Po wejściu euro, zwykłych ludzi nie będzie na to stać

    • 136 105

    • Nie ze wszystkim się zgadzam (1)

      Uważam że powinniśmy mieć euro. Jesteśmy częścią Uni Europejskiej. Więc jesteśmy wspólnym rynkiem. Nie możemy mieć różnej waluty. Widać że kurs złotego do euro to często czysta spekulacja. Tylko wspólna waluta. Rozwój gospodarczy w oparciu o własne globalne marki. Rozwój nowoczesnych technologii i edukacja. To nasza przyszłość. Nie możemy być tylko biorcą cywilizacji innych. Musimy tworzyć własną.
      Co do stwierdzenia że po przyjęciu euro nie będzie nas stać na własność. A w obecnej sytuacji jest nas stać ? Zarobki do 4 tys a mieszkania po 500 tys

      • 6 4

      • Boże jaki bełkot

        "Jesteśmy częścią Uni Europejskiej. Więc jesteśmy wspólnym rynkiem. Nie możemy mieć różnej waluty." - Nie możemy bo??? Rozwiniesz tą światłą myśl? Popracuj nad myśleniem przyczynowo-skutkowym bo obecnie tylko rzucasz losowymi zdaniami pomiędzy którymi nie ma logicznego związku.

        • 0 1

    • (2)

      Tu chodzi o to żeby bogatym stworzyć system w którym posiadając nie będą nic robić tylko zarabiać jak szlachta 300 lat temu. Parę mieszkań na wynajem lub jakaś wypożyczalnia i hajs sam się kręci.

      • 18 24

      • Xoxo

        No ale większość Polaków nie chce się wysilać. Woli mieć dochód gwarantowany, jakieś świadczenia, prace od do i potem czas wolny.

        • 1 0

      • kup te pare mieszkań na wynajem i bądź jak szlachta czy jednak wolisz być życiową marudą ?

        • 7 7

    • xXO

      Tak się składa żeby posiadać trzeba inwestować. Każdy pisze jak Ty. Nie sprzedawać, inwestować, zróbmy samemu. Otóż w większości przypadków nie mamy kapitału, know how lub/i przeszkadza państwo.

      • 0 0

    • (1)

      bzdura !!!!!!

      • 7 1

      • bzdura to ty jesteś i to ślepa. Czytać też nie umiesz?

        • 0 1

    • W każdej plotce jest ziarno prawdy, ale: (1)

      -dzis inflacja oficjalna 18, nieoficjalna 30, stopy 7;
      -kredyt niedostepny dla zwyklych ludzi;
      -nieoficjalna dziura w budzecie o nieznanych rozmiarach;
      -brak gotowki z braku chetnych na emisje polskiego dlugu z 10% kuponem;

      Czy leci z nami pilot? Euro nie jest remedium, ale jest mniej opcji manipulacji, wiecej matematyki, mniej polityki. Na polityce traci Kowalski finalnie.

      • 16 7

      • mniej polityki :)

        • 2 1

    • Euro to jedyna gwarancja że nie będziemy mieli tak wysokiej inflacji jak w tej chwili (2)

      • 18 15

      • Wy, Niemcy? (1)

        • 8 8

        • Tak, Niemcy jak reszta eurolandu ma dużo niższa inflację niż Polska.

          • 7 7

    • Ten sondaż to chyba zrobiono na jakiejś zbiórce Koła Różańcowego w murckach dolnych !

      • 14 8

    • Ale prowadząc firmę, która importuje

      z Europy różne towary i płaci za nie w Euro to przy wysokiej cenie za Euro, odpowiednio podnoszę cenę sprzedaży tego towaru. Na końcu płaci za to przeciętny Kowalski w sklepie.

      • 24 5

  • moja stolica Bruksela moim prezydetem bedzie Tusk

    moja waluta bedzie Euro. nie chcemy juz Pis-u za duzo maja wspolnego z Moskwa i pchaja nas w strone rubla

    • 0 1

  • Euro tak

    Złotówkę można sobie na potęgę do czasu a potem wyjść z kryzysu przez dewaluację Ja za pełny wkład do spółdzielni dostałem równowartość tabliczki czekolady. Euro jest jedynym sposobem na to, aby przestano drukować coraz bardziej bezwartościowy papier

    • 1 0

  • Własna waluta to podstawa suwerenności i niezależności państwa (51)

    • 101 66

    • Z dykty i kartonu z gnomem et consortes na czele?

      • 0 0

    • Czyli Niemcy, Francja czy Włosi nie są suwerenni. (44)

      Bo mają euro :)
      Co ten pis robi z prostych ludzi.

      • 22 21

      • są suwerenni bo euro to ich waluta (10)

        to są kraje rozwinięte i oni inaczej prowadzą politykę monetarną niż taki kraj jak nasz, opóźniony, słaby. Gdyby euro stało się również naszą walutą to my byśmy stracili suwerenność, nie oni.

        • 6 2

        • Oooo matko, łapy opadają. (9)

          Dlaczego głos ludzi wykształconych liczy się tak samo jak tych niewykształconych?

          • 2 5

          • PO średnia to lekko powyżej podstawówki (5)

            • 1 2

            • Oto oficjalne statystyki glosujacych wg poziomu wyksztalcenia. (2)

              73% z podstawowym za PIS.
              61% z zawodowym za PIS.
              43% ze srednim za PIS.
              21% z wyzszym za PIS.
              Dziekuje za uwage.

              • 3 2

              • no i w więzieniach generalnie większość za PO, ale co chcesz przez to powiedzieć, co to ma do rzeczy? Większość ludzi nawet wykształconych nie zna się na ekonomii i łykają jak flamingi hurraoptymistyczne wizje mądrej polityki monetarnej unii. Nie myślą o tym że stracą możliwość decydowania o walucie. Nie wiem czy się uważasz za wykształconego czy nie ale jeśli chcesz oddać możliwość decyzji, kształtowania polityki to jesteś w tych statystykach równie bezmyślny co ci z wykształceniem podstawowym. Ty chcesz zrezygnować z podmiotowości.

                • 0 1

              • Dane z ruskiego TVNu?

                • 0 2

            • Sprawdz to sobie w ostatnich wyborach (1)

              Gdyby wprowadzić cenzus wykształcenia do prawa wyborczego to pisuary by gryźli brudne pazury czy do sejmu wejdą.

              • 2 3

              • A w więzieniach... 80%PO

                • 0 1

          • rozumiem że chcesz się wypowiedzieć jako ten głos ludzi niewykształconych? (1)

            mam nadzieję że wiesz na czym polega polityka monetarna i po co są stopy procentowe?

            • 2 0

            • O tyle wie co zje

              • 0 0

          • Wykształcony nie znaczy madry

            Często niestety prosty cham z pretensjami.

            • 2 2

      • (7)

        euro to waluta niemiecka więc oni są suwerenni bo sami nią zarządzają, zobacz gdzie jest bank europejski - we Frankfurcie

        • 11 5

        • A powinien być w Koszycach na Słowacji, która jest największą potęgą UE, co nie? (6)

          • 4 9

          • ale to nie istotne gdzie powinien być tylko gdzie jest

            a jest w ośrodku decyzyjnym i na to trzeba patrzeć. Żebyś wiedział kto będzie ustalał ci stopy procentowe. A będzie je ustalać gospodarka 10 razy większa niż twoja, z zupełnie innymi problemami.

            • 0 0

          • (3)

            nie zrozumiałeś, euro działa na korzyść Niemiec, Francji i Beneluksu, reszta to tylko kraje, do których można zlecić montaż prostych urządzeń lub pojechać na wakacje, IV Rzesza bez żadnej wojny

            • 5 1

            • Taa, a do tego taka bieda (1)

              w Irlandii, Austrii, Finlandii, Francja, Słowenii i Włoszech. Polska to potęga przy nich z jastrzebiem za sterami naszej waluty.

              • 1 1

              • 70 lat twoi rodacy z Rosji okradli nas gospodarczo

                To się nazywało PRL... Nadrabiamy zaległości okupacji rosyjskiej

                • 1 0

            • No ok i PLN powoduje, ze w Polsce nie ma montowni i zlecen z zachodniej europy.

              I to my zlecamy proste prace Niemcom, Francuzom i u nich stawiamy montownie i fabryki. Janusz Kowalski musi byc dumny z ciebie.

              • 2 1

          • Każde euro wyorodukowane to pieniądze do budżetu Niemiec

            • 2 2

      • No nie są, to są fakty (5)

        • 7 9

        • Nie myl faktów (1)

          Z prostacką interpretacją i wymysłami nie mającymi nic wspólnego z faktami. PiS- partia dla mądrych inaczej. Wszystkowiedzących pseudokatolikow i pseudopatriotów

          • 3 7

          • I wy chcecie tolerancji Pedofile Obywatelscy...

            • 0 2

        • tak, tak, nie są :)

          Włosi dzielnie walczą o suwerenność z wojskiem unijnym, jak UA z wojskiem rosyjskim.

          • 3 2

        • Euro to 80% większe ceny usług (1)

          • 8 10

          • PISowska propaganda rodem z Moskwy

            • 9 9

      • Włosi największe bezrobocie w strefie euro (18)

        Polska najniższe, to jest fakt

        • 9 10

        • gdybyś miał cokolwiek pomiędzy uszami, to wiedziałbyś, e oni mają wysokie bezrobocie od zawsze (14)

          ba nawet przy lirze mieli jeszcze wyższe, bo około 20%

          • 8 6

          • Coś ty? (13)

            No i jak to wytlumaczysz Czechom? Nie chcą euro...

            • 6 5

            • (9)

              w Czechach jest tak drogo ze masowo do Polski na zakupy przyjeżdzają.

              • 4 5

              • No patrz a dlaczego tak drogo jest w Danii, która ma własną walutę (4)

                i Duńczycy jeżdżą na zakupy do Niemiec, bo w Euro taniej?

                • 7 3

              • Bo ich stać na to

                I nie chcą równać w dół. Norwegów, Szwajcarów tez. Ale to dla ciebie za trudne

                • 1 1

              • A Niemcy jeżdżą do nas po paliwo... Faktycznie złotówka słaba... (1)

                • 2 1

              • juz nie jeźdzą

                poczytaj na businessinsider artykuł - "Ceny na Orlenie irytują też Niemców. "To już się nie opłaca" , będziesz na bieżąco z informacjami

                • 2 2

              • A kto Ci powiedział że Duńczycy jeżdżą do Niemiec na zakupy, ruski TVN?

                • 2 2

              • A Niemcy u nas paliwo kupują, wyjaśnij (2)

                • 1 0

              • kupowali ale juz nie kupują, masz nieaktualne informacje (1)

                Niemcy juz od dobrych 2 miesięcy nie kupują u nas. Stacje świecą pustami, sklepy zresztą tez.

                • 0 2

              • Bredzisz

                Wiadomości są z wczoraj

                • 1 0

              • Tyle ze też Czesi maja własną koronę.

                • 1 1

            • a co mnie Czesi obchodzą? (1)

              Czesi nie mają krzyży w każdym urzędzie - no i jak to wytłumaczysz Polakom?

              • 4 9

              • Lewactwo u władzy

                • 1 2

            • Coś ty?

              No i jak to wytłumaczysz Irlandczykom? Mają euro...

              • 2 2

        • Polska bezpłacie 70%, Włochy poniżej 5%. (1)

          • 1 5

          • Kłamstwo

            • 1 0

        • Nie chodzi o to by robic tylko zarobic

          • 5 6

    • Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i waluty nam narzucał (3)

      Marki niemieckie już były i chleb kosztował 2 000 000 marek

      • 10 13

      • słyszałes o dewaluacji polskiego złotego? (2)

        bo była już ładnych parę razy

        • 10 5

        • 2016 dolar 4,12

          2023 dolar 4,35... Jest dewaluacja...

          • 0 0

        • Nie używaj słów których nie rozumiesz

          Idź gila wytrzyj i włącz sobie TVN

          • 8 11

    • Janóż weź pigułki

      • 12 25

  • Zdecydowanie NIE !

    I tak jestesmy ich parobkami . za psiiii grosz robimy ,a oni zabieraja nasze zyski. tak tyramy na nich . i styka ..

    • 1 0

  • Rubel

    PIS ciągnie do Rubla.

    • 1 2

  • Zero zdziwienia w kraju gdzie wybierają Pinokia, Glapę, Zero itp

    • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    (14)

    Czemu ludziom opowiadacie takie herezje. Chorwaci już żałują tego kroku. Ceny poszybowały w górę. Wszystkie finansowe infa mówią że na euro zarabiają tylko dwa kraje Niemcy i Holandia. Po co oddawać polską suwerenność. A co będzie jak Unia będzie mam ograniczać dostęp do gotówki bo tak będzie przykład Grecja Hiszpania Portugalia Włochy? Własną waluta to resztki suwerenności jaką mamy.

    • 153 106

    • Ceny u nas szybują i to bez euro

      Więc co straszysz

      • 7 0

    • bzdurne teorie średniowiecznych ciemniaków

      • 1 0

    • Tak, lepiej drukować bez pamięci i niszczyć kraj (8)

      Widać, że przelew w rublach za ten komentarz poszedł. A Chorwaci nie żałują, ani żaden kraj, gdy zapyta się normalnych ludzi. Siła nabywcza zawsze wzrasta wraz z przyjęciem euro. Pojeździć trochę po Europie polecam, zamiast czytać braki kremlowskich.

      • 45 40

      • O co chodzi z siłą nabywczą? (2)

        Nie do końca rozumiem, dlaczego po przejściu na Euro ma wzrosnąć siła nabywcza Polaków. Do wzrostu siły nabywczej konieczny jest wzrost dochodów, co w sytuacji wzrostu gospodarczego pewnie nastąpi , ale z czasem. Ten wzrost ma być wyższy niż np. w Niemczech. Jest na to szansa, ale w okresie funkcjonowania z PLN też tego doświadczaliśmy i to do tego stopnia, że w sile nabywczej (u siebie) wyprzedziliśmy Grecję i Portugalię, które mają Euro. Oczywiście na wyjeździe do Portugalii nadal jesteśmy biedakami, ale pewnie tak samo czują się Litwini, którzy mają Euro. Wzrost siły nabywczej to kwestia zmian kursów walutowych, zatem od 3 miesięcy wzrasta siła nabywcza złotego. Inna sprawa, że długoterminowo była na razie odwrotnie (czyli spadek wartości złotego i innych lokalnych walut) i dzieje się tak od mniej więcej 2008 roku, co każe przypuszczać, że komuś na tym spadku zależało (w zasadzie kurs PN rósł głównie w latach 2003 - 2008). Teraz inflacja. Bardzo duży spadek wartości pieniądza nas ostatnio dotknął. Niby Euro ma ograniczać wzrost cen, ale w krajach bałtyckich mają gorzej niż u nas. Wyraźna korzyść z Euro to niskie stopy procentowe i tańsze kredyty, ale nie wiem, czy można to nazwać wzrostem siły nabywczej.

        • 11 3

        • (1)

          Nie, siła nabywczą nie jest związana ze wzrostem dochodu, ale że za ten sam dochód jesteś w stanie więcej kupić

          • 0 3

          • tak ale to się nie stanie od przyjęcia euro tylko od siły gospodarki

            • 4 0

      • To Ty trochę pojeździj! (2)

        Nie ma kraju, który nie żałował by przyjęcia Euro. Nawet Niemcy żałują wyparcia Marki. Zachowaj herezje dla siebie!

        • 24 24

        • Litwa, Łotwa, a nawet Niemcy nie żałują przyjęcia euro.

          • 10 9

        • Następny pisowski wyborca-oszołom

          • 10 9

      • xxx

        Ojojoj, bo Euro nie dodrukowują...... Poczytaj trochę chłopie, a potem się wypowiadaj.

        • 19 5

      • Jasne...

        Niemcy wpompowali euro w swoją gospodarkę i jest git.

        • 6 6

    • Puk,puk w pusty łeb, dlaczego ci co mają kredyty we Frankach nażekają na przeliczniki. Przy Euro tyle i dostałeś kredytu tyle oddajesze ,nast,,,,,,,,,,epny pisowski bałamut i kłamca.

      • 9 5

    • W CRO przedsiebiorcy podniesli ceny zaokraglajac sobie

      • 8 2

    • U nas ceny też poszybowały w góre - bez Euro

      • 30 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej. Doktorat uzyskał na Uniwersytecie Gdańskim.W latach 1981-2007 Prezes Zarządu i dyrektor giełdowej spółki „Centrostal S.A.”. Sprawował społecznie wiele funkcji m.in. Prezydenta Pomorskiej Izby Przemysłwo-Handlowej, Przewodniczącego Sejmiku Gospodarczego Województwa Pomorskiego, Przewodniczącego Pomorskiej Rady Przedsiębiorczości. Członek Polskiego Forum Akademicko-Gospodarczego w Warszawie...

Najczęściej czytane