• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór zbiorowy w Bałtyckim Terminalu Drobnicowym Gdynia. Warszawa przysyła mediatora

Wioletta Kakowska-Mehring
23 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Masowiec wyposażony w żagle zawinął do Gdyni
Prywatyzacja BTDG ma się zakończyć na początku przyszłego roku. Prywatyzacja BTDG ma się zakończyć na początku przyszłego roku.

W Bałtyckim Terminalu Drobnicowym Gdynia trwa spór zbiorowy. Załoga walczy o podwyżki, a władze terminalu twierdzą, że spółki na wzrost płac nie stać. W tym tygodniu odbędą się kolejne rozmowy, które tym razem poprowadzi mediator przysłany przez resort pracy.


Czy prywatyzowanie spółek portowych wpływa pozytywnie na ich sytuację?


Spór toczy się od stycznia. Niestety, stronom nie udało się dojść do porozumienia. W tej sytuacji związkowcy weszli w spór zbiorowy. Przyszedł czas na mediację, ale stronom w tej kwestii, czyli wyborze mediatora, też nie udało się porozumieć. W tej sytuacji wystąpiono do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o wybór mediatora. Rozmowy mają się rozpocząć jeszcze w tym tygodniu.

Związki zawodowe walczą o podniesienie o 15 proc. stawki zasadniczej wynagrodzenia w stosunku do średniej płacy pracownika spółki za rok 2012. O podwyżki dla pracowników walczą przedstawiciele dwóch związków, czyli NSZZ Solidarność Drobnica Portu Gdynia oraz Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej, które na początku kwietnia zawarły porozumienie na rzecz wspólnej reprezentacji w czasie trwania sporu zbiorowego. Związki te łącznie zrzeszają 77 proc. pracowników spółki i reprezentują stanowisko pracowników. BTDG zatrudnia ok. 410 osób. Według związków za podwyżkami przemawia dobra kondycja spółki w ostatnich latach, postępujący wzrost kosztów życia oraz fakt, że od trzech lat wynagrodzenia zasadnicze pracowników nie wzrosły.

Co na to władze spółki? - Otrzymaliśmy informację, że resort pracy przyśle do nas mediatora. Nie wiem, kiedy można się spodziewać rozwiązania, ponieważ proces mediacji nie ogranicza się do jednej rozmowy. Sytuacja nie jest prosta, a żądania płacowe, zwłaszcza w tej wysokości, są nie do przyjęcia - twierdzi Jacek Dubicki, prezes zarządu BTGD.

A jaka jest sytuacja BTDG? Spółka świadczy usługi przeładunku różnorodnej drobnicy: wyrobów stalowych, ładunków workowanych (np. ryżu, cukru, mleka w proszku, ziarna kakaowego i kawy, nawozów sztucznych itp.), a także ładunków ponadgabarytowych i kontenerów. Jednak dziś Bałtycki Terminal Drobnicowy Gdynia - wbrew nazwie - poza typową drobnicą, wszedł w nową sferę działalności, czyli w ładunki masowe (węgiel, śrut i koks). BTDG to też prawie 90 proc. obsługi ro-ro, jeżeli chodzi o polskie porty.

Jednak co najistotniejsze, w spółce trwa proces prywatyzacji - to ostatnia spółka w gdyńskim porcie, dla której zarząd portu szuka inwestora. Już 30 kwietnia upływa termin składania ofert wstępnych przez oferentów dopuszczonych do "data room" w procesie prywatyzacji. Spółką tą zainteresowanych jest aż pięciu oferentów. Przewidywany termin zakończenia tej prywatyzacji to początek 2014 r.

- Zarząd portu konsekwentnie inwestował w rozwój infrastruktury terminalu. BTDG przeszło znaczącą drogę w kierunku dostosowania infrastruktury i obniżki kosztów własnych. Dzięki temu BTDG ma stabilnych partnerów biznesowych. Jeżeli do tego dodamy najbliższe plany inwestycyjne, które w zdecydowany sposób dalej będą poprawiały możliwości konkurencyjne, to wydaje nam się, że znalezienie inwestora nie będzie trudne - powiedział nam w styczniu tego roku Janusz Jarosiński, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.

Związki twierdzą, że żądania płacowe nie są związane z procesem prywatyzacyjnym, bo i tak nowy właściciel będzie musiał negocjować z załogą pakiet socjalny. Jednak według władz BTDG jest inaczej.

- Jestem prezesem od 13 lat. Po raz pierwszy dochodzi do takiego konfliktu. To nie zbieg okoliczności - mówi prezes Dubicki.

Według związkowców, mediacje są ostatnią szansą. W przypadku fiaska może dość do strajku powszechnego. Jednak jak zastrzegają, chcieliby tego uniknąć.

Miejsca

Opinie (152) 6 zablokowanych

  • To chore zmuszac kogos zeby dal wiecej... (23)

    mysle, ze jak "fachowcy" z solidarnosci chca wiecej to powinni sobie znalezc lepsza prace. Skoro podpisali umowy o prace to wiedzieli jakie beda warunki i na nie sie zgodzili... a teraz terroryzowanie pracodawcy to jawne przestepstwo...
    Nie podobaja sie warunki, to idzie sie tam, gdzie jest lepiej... proste...

    • 64 52

    • To tak jakby przyszli w gosci i buntowali sie ze dostali gorsza kawe niz by chcieli...

      zalosne...

      • 23 14

    • Przyjdzie szczerbaty PGRus (8)

      do "pracy" podpisujac umowe na 1500, a po miesiacu chce 2000 ... i... nie szuka lepiej platnej pracy tylko zmusza wlasciciela zeby mu placil wiecej... chore... to tak jakby glownym celem wlasciciela firmy bylo zwiekszanie pensji pracownikow a nie zwiekszanie przychodow/zyskow firmy...
      Chyba solidarnosciowcy pomylili schroniska Brata Alberta gdzie daja, od firmy gdzie trzeba pracowac...

      • 26 10

      • (7)

        Zwiększenie zysków firmy powinno oddziaływać też na płace, a nie tylko portfel prezesa. To Ci ludzie są firmą, nie sam prezes... pracodawcy najchętniej zatrudnialiby wolontariuszy, osobiście znam takich "jest kryzys więc przyjdą mi pracować za 1000 zł i niech się cieszą" - pies takim mordę lizał. Sam założyłem małą firmę, jesteśmy jak rodzina i wspólnie przemy do przodu, pod prąd w tym chorym kraju. Inna sprawa to właściwi ludzie, a nie leserzy.

        • 9 12

        • dlaczego powinno? (4)

          czy pracownik jest wlascicielem firmy? - NIE
          przymusu pracy nie ma... wiec jak komus sie nie podobaja warunki płacowe, to skoro cos mu sie nalezy, to szuka lepszej pracy...
          Pracodawca ma prawo dbac o pracownikow a nie obowiazek... ma prawo dawac podwyzki, a nie obowiazek... ma prawo zatrudniac, a nie obowiazek...

          • 10 7

          • (2)

            ty jesteś Panem, a nie szefem ;) dla takich pracownicy nie mają żadnego szacunku, który również przekłada się na markę i zyski firmy. dokształć się Panie Carnegie ;)

            • 3 1

            • Pracodawca i pracownik powinni dbac o siebie (1)

              i jesli pracownik pracuje rzetelnie i uczciwie, to na pewno kazdy dobry pracodawca go doceni...
              Jestem pewny, ze kazdy pracodawca nalezycie wynagrodzi dobrego pracownika... coz... zycie pokazuje, ze niestesty o dobrego pracownika bardzo trudno nawet jesli chce sie dac mu GODNE wynagrodzenie powyzej sredniej krajowej odpowiedniej dla danego zawodu...

              • 3 2

              • Pracodawca doceni?

                Jesli pracownik pracuje rzetelnie, dobrze i uczciwie to doceni praccownika? Ty masz pracowac i tyle, a pracodawca ma cie w d*pie i liczy pieniadze. Ocknij sie i idz do pracy, a nie tu madrosci i prawdy on-line prawisz bo nic o zyciu nie wiesz.

                • 6 3

          • Takie myślenie właśnie szkodzi firmie.

            Pracodawca powinien w własnym interesie dbać o ludzi, bo jak tego nie zrobi ci rozgarnięci zwieją do konkurencji a zostaną mu same ofiary, co strajkować co chwilę będą. Jeżeli nie zadba się o zrównoważony rozwój firma na dłuższą metę będzie stratna.

            Oczywiście to działa w obie strony, jeżeli pracownik ma gdzieś firmę, w której pracuje i pracuje na minimum wymagań, to firma się nie rozwija, jak się nie rozwija to skąd ma być kasa na podwyżki?

            Tak więc zrównoważony rozwój i zainteresowanie obu stron jest kluczowe dla sukcesu, no chyba, że się chce być tylko tanią firmą wyrobnicza oferującą usługi z najniższej półki po niskiej cenie.

            • 5 1

        • Ok ale wtedy w drugą stronę - jeśli firma nie ma zysku to płace automatycznie powinny zostać obcięte (1)

          No ale na to się nie zgodzi nikt prawda?

          • 6 4

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • A dlaczego nie zatrudni solidarnosc swoich czlonkow... (3)

      przeciez to tacy fachowcy... no i sama solidarnosc twierdzi ze trzeba duzo placic pracownikom.... a zwiazki sa od robienia dobrze pracownikom, to niech zatrudniaja...

      • 6 8

      • Sam żyj za 1500 zł miesięcznie (2)

        poza tym zatrudnij w swojej firmie swoją żonę i dzieci i płac im po 1500 zł i rób im dobrze

        • 8 5

        • ale kto Ci broni zarabiac miliony.... (1)

          zaden wlasciciel firmy nie zmusza pracownikow do tego zeby zarabiali mniej... to dlaczego pracownik zmusza pracodawce zeby placil wiecej...
          Nie chcialo sie nosic teczki, to sie nosi woreczki...
          Dla mnie niech wszyscy zarabiaja miliony, nie widze problemu... niech znajduja takie prace gdzie pracodawca ich doceni, albo sami niech prowadza wlasne dzialalnosci... ale dlaczego jakis szczerbaty zwiazkowiec ma miec prawo do terroryzowania wlasciciela firmy i ma mu narzucac polityke dzialalnosci firmy?

          • 10 4

          • Słoma z brutto

            • 0 0

    • Debilu a może byś podał ile ty zarabiasz???

      • 2 1

    • port (3)

      pracujesz tam ze sie wypowiadasz?!!!!!a jezdiłes kiedys osiem godzin bez kabiny przy mrozie około 30 stopni?nie to milcz

      • 2 6

      • czyzbys byl masochista? (2)

        Przeciez nie ma przymusu pracy w porcie... zawsze mozna zostac dyrektorem banku i siedziec za biurkiem na grzanym fotelu...
        No tak, tylko jest jeden drobny szczegol... nie chcialo sie uczyc za mlodu... wolalo sie papierosek, piwko i panienki... to teraz trzeba zbierac owoce wytezonej mlodzienczej pracy

        • 5 5

        • Przeciez teraz wyksztalcenie czyli dyplom nie ma zadnej wartosci

          magistrow i inzynierow jest jak krasych psow na rynku. Brakuje za to dobrych hydraulikow, elektrykow i murarzy.

          • 1 0

        • Wiesz jestes chory na umysle. Wiekszosc zalogi "fizycznej" to ludzie po szkolach i studiach. Niestety nie mogli znalezc pracy bo rynek jest jaki jest. Tak jak piszesz to wnioskuje ze obracasz sie w kregu ludzi pijacych piwo i inne swinstwo. Nastepnym razem siegnij jezyka i dowiedz sie o kogo obrazasz.

          • 0 3

    • to chore zeby nie robic podwyzek pracownikom...

      jak prezesowi od 13 lat nie pasuje to jak sie nie podoba to niech idzie gdzie nie bedzie musial podejmowac takich decyzji

      • 3 5

    • macie rację (2)

      a gdzie jest napisane iż pracownik ma harować za miskę ryżu, tylko prywaciarze mogą nieć pieniądze zarobione na krwawicy i wyzysku swoich pracowników, to ma być demokracja??? To jest wyzysk i brak szacunku dla ludzi pracy, rząd powinien się wstydzić i zablokować całą prywatyzację w kraju,tym bardziej iż wszystko wykupują zagraniczni inwestorzy i polski pracownik w własnym kraju jest traktowany jak niewolnik!!! JESTEM z wami, dość wyzysku i poniżania!

      • 6 6

      • ale pracodawcy nie zmuszaja nikogo do pracy (1)

        tak piszesz, jakby pracodawcy napadali na niewinnych ludzi i trzymali ich w zakladach pracy....
        Przeciez jak pracownikowi nie odpowiadaja warunki ktore daje pracodawca to szuka lepszego pracodawcy...
        tak samo pracodawcy szukaja lepszych pracownikow... proste...

        • 3 5

        • nosens

          Wyobraźcie sobie, że wszyscy pracują w bankach i są prezesami. A kto teraz na nich będzie zarabiać. Muszą być pracownicy umysłowi i fizyczni, aby gospodarka funkcjonowała. A wypowiedzi śmieszka i jemu podobnym są "lekko" mówiąc idiotyczne. Jeśli właścicielem spółki jest skarb państwa, a zarząd dostaje ogromne pieniądze za kilkudziesięcio milionowe rezerwy, które zostały wypracowane głównie przez pracowników fizycznych, to dlaczego taki pracownik nie ma otrzymać jakieś jej części.

          • 6 1

  • a niech strajkują, Gdańsk przejmie przeładunki (5)

    • 40 16

    • Gdansk chętnie przejmie ładunki i armatorów

      • 13 3

    • Gdańsk - kolebka solidarności,

      stolica kaszub,
      morze możliwości -

      - ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział. miś

      • 7 2

    • (1)

      przejmie przełądunki ale nie typu roro ;/

      • 3 4

      • a czemu nie? w Gdańsku na DCT jest piękna rampa roro.

        • 2 1

    • i co?

      na tym polega błąd w myśleniu, Drobnica ma kłopoty, to najlepiej przejąć od nich towar!!! A dlaczego nie wspierać kolegów i koleżanki z Gdyni, dlaczego nie dawać im wyrazu sympatii i poparcia. Kto wie kiedy kłopoty przyjdą do nas. Dlaczego nikt w końcu nie założy związków branżowych zrzeszających wszystkie PORTY. Dopiero wtedy można byłoby mówić o sile POLSKIEGO DOKERA. W jednym porcie dzieje się krzywda, chcą zwalniać, nie ma podwyżek, protestują wszyscy pracownicy portów, a nie najlepiej zabrać im towar i jeszcze bardziej pogrążyć.Oto jest myślenie ludzi którzy widzą tylko czubek swego nosa. Popieram Was i mam nadzieje iż Wasze negocjacje skończą się pomyślnie

      • 1 0

  • mamy dobrych mediatorów w Trójmieście

    po co innych importować?

    • 12 3

  • wywalić wszystkich (4)

    i zatrudnić nowych - proste, i tak oni (pracownicy) pracują jak w PRL'u więc wymiana by tylko wyszła na dobre

    • 24 34

    • Znawca portu

      Dobrze mówisz, a ty przyjdziesz jeździć na dźwigu 100 tonowym i innym specjalistycznym sprzęcie. Wiesz ile lat trzeba się szkolić, żeby w takim tempie jak pracownicy tej spółki rozładowywać statki ? pewnie nie wiesz, bo bzdury pleciesz.

      • 2 3

    • zenua (2)

      wywalic to cie moze stara z domu za takie brednie cieciu, mocny w gebie

      • 0 1

      • tak znawca portów! (1)

        ale z ciebie prostak :-) a co do wypowiedzi wyżej skoro jednych starych dziadów dało radę nauczyć operować na tym dźwigu to znajdą się też inni na ich miejsce, boją się już nieroby i związkowcy że przyjdzie prywaciarz i ich nauczy pracować! TAK nie moge się juz doczekać!!!

        • 0 2

        • Wiesz chyba masz cos z deklem nie tak. Obrazaj swoja matke i rodzine. Niewiesz jak sie pracuje w porcie a wogole chyba niemasz pojecia o pracy. Szkolenie takiego pracownika na takim sprzecie to jest duzy wydatek dla wlasciciela. Potem taki pracownik nabiera wiekszego doswiadczenia pracujac. Niewiem czy wiesz ale operatorzy z naszego portu sa cenieni na rynku europejskim. I nie mow ze moga sobie szukac pracy gdzie indziej bo pleciesz glupoty. Gdyby kazdy myslal tak jak ty to by nasz kraj zniknol. Jestem ciekaw padalcu czym ty sie zajmujesz. Pewnie siedzisz przed kompem ogladasz pornole i walisz konia bo nic innego niepotafisz. Zauwaz ze zwracajac sie di ciebie pisze z malej litery bo niemam dla ciebie zadnego szaczunku nierobie.

          • 1 1

  • (15)

    Taki ciemniak po zawodówie, podstawówie dźwigający wory żada płacy jak wykształcony człowiek. Trzeba było się uczyc nie bawić się.

    • 16 46

    • a najgorsze że taka biedna babcia w kiosku dalej będzie zarabiać 1000 na miesiąc, no bo związku przecież nie powoła z samą sobą (1)

      • 5 2

      • Tylko, że babcia w kiosku jaką ma odpowiedzialność, chyba, że zrobi manko, a tu dostajesz do obsługi super drogi sprzęt za który jesteś odpowiedzialny, a ponadto za ludzi, którzy z tobą pracują,

        • 0 3

    • Wstyd

      Prawdopodonie jesteś zwykłym chamem z licencjatem

      • 5 6

    • w życiu tak uczciwie nie pracowałeś jak Ci ludzie na BTDG (4)

      ciesz się Obserwatorze,ze rodzice sfinansowali Tobie wygodne życie magistra, dzięki temu możesz zbierać owoce ich pracy

      • 6 2

      • (3)

        mgr inż. dla ścisłości

        • 1 3

        • magistrze (1)

          Nie tytuł stanowi o wartości człowieka a sądząc po twoim komentarzu to inteligencją ustępujesz pantofelkowi ( i nie mówię o twoim obuwiu) A co do inżyniera to patrząc na projektowane w Gdyni ronda to też nie bardzo masz się czym chwalić pozdrawiam normalnych

          • 2 2

          • Na pewno nie magister

            bo ten zapewne nie postawił by kropki po skrócie mgr....

            • 2 3

        • pewnie absolwent

          wyzszej szkoly bolka i lolka, kierunek discopolo... no tak.. rynek potrzebuje takich fachowcow... kazdy pracodawca doceni wiedze i umiejetnosci takiego magistra

          • 0 2

    • to sam podymaj z worami i od razu sie lepiej poczujesz wyksztalcony czlowieku.

      • 3 3

    • D upek (1)

      Jak port kojarzy ci się tylko z workami i ludźmi nie wykształconymi, to gratuluję pomysłu.

      • 5 1

      • Obserwator ostatni raz był w porcie w 1934 r. stąd takie jego mniemanie ;)

        Typowy przykład człowieka współczesnego: nie wiem o czym, ale mówi, bo przecież "ma prawo. A że bełkocze... ;)

        • 2 1

    • Siema ciemniak.....

      Widzę że zatrzymałeś się w rozwoju w latach trzydziestych...Dzisiaj w portach zatrudnieni są pracownicy o wysokich kwalifikacjach ......Twoja opinia jest typową opinią absolwenta ohp-u z lat osiemdziesiątych.....Żadnych umiejętności tylko długi jęzor.....

      • 0 0

    • Skąd wiesz, że to ciemniaki po podstawówce i zawodówce?

      • 0 0

    • Kibel!!!!

      Jedyne co w życiu OBSERWOWAŁEŚ to są drzwi od kibla kiedy się wypróżniasz!!!

      • 0 0

    • sztuczny magisterek

      Ty wielki szkolony za pienadze podatników i wieczny student co ty wierz o życiu tylko tyle że potrafisz sie nażreć to i pies to potrafi a ci ludzie sami dla siebie pracowali i wieczorowo studiowali to dla siebie a nie dla takich wielkich uczonych za pieniadze ludzi,a ty prawdo podobnie jestes bez szkoły bo nawet ten człowiek po zawodówce by w ten sposób nie napisał baranie

      • 0 0

  • rozwiązać związki (3)

    Pozbyć się związkowców raz na zawsze! Komunistyczny twór działający tylko po to żeby jak najwięcej wymusić od pracodawcy a nic nie robić!

    • 38 27

    • (1)

      a co prtacodawca zrobi z pieniedzmi

      • 0 1

      • a co ty robisz ze słownikiem?

        • 1 0

    • Troki!!!

      Rozwiązać to sobie możesz troki przy galotach!!!Buraku!!!

      • 2 2

  • Przeciętne wynagrodzenie w BTDG wynosi ponad 4,5 tys. zł. (15)

    Widać, jaką straszną biedę tam mają!

    • 32 14

    • Jak zwykle durna ankieta.

      Porty w Polsce nie są prywatyzowane!
      Prywatyzowana jest spółka eksploatacyjna działająca na terenie portu. Ona dzierżawi od portu część infrastruktury portowej i prowadzi przeładunki.

      • 9 0

    • (7)

      taa. brutto i pracując po 6 dni w tygodniu. bo tak to wygląda właśnie
      i nie jest to praca siędząca, za biurkiem tylko ciężka harówa na powietrzu, nieważne czy to mróz 20 stopniowy, czy upał okrutny, czy deszcz, śnieg, czy też wiatr. a prawda jest taka, że średnią windują płace kierownictwa - pierdzącego w stołki - bo przeciętny robol jak zarobi 2500 na rękę po 6 dniach pracy to powinien się BARDZO cieszyć!

      • 6 9

      • to po co brałeś pozyczki kredyty?

        • 7 4

      • Bredzisz albo jestes pracownikiem BTDG i dlatego jestes stronniczy (5)

        Czemu nikt nie powie ile tam się tak naprawdę pracuję. Ja niestety mam stycznosć z tymi osobami cały czas. W nocy spią, sam czas rzeczywistej pracy na zmianie nie przekracza 6 h i to jest zaokrąglenie w górę bo na niektórych stanowiskach to zupełnie szkoda gadać. Kpiną jest rozkładanie pracy - po co się męczyć niech zrobią następną zmianę to sobie dorobię i wtedy skończę. Oczywiscie jest też klika osób z klasą i zapałem ale nawet jak na Polskę to zdecydowanie za mało......

        • 9 4

        • (2)

          a ile zarabiają te osoby z "zapałem"? ich zapał kończy się po pierwszej wypłacie. może zdradzisz ile zarabiają nowo przyjęci ludzie, z wyższym wykształceniem? podpowiedź dla niezorientowanych - jest to niewielki procent tych mitycznych 4500 PLN (w przybliżeniu 35%)

          • 1 3

          • jak jesteś taki mądry to oddaj mi te 2 tys co barkuje (1)

            Nowo przyjęty ma stwkę 2500 BRUTTO i co gdzie jest reszta BARANY

            • 2 0

            • straszne biedni

              2500 brutto plus dodatki takie jak nocny i popołudniowy, dodatek akordowy, dodatek szkodliwy. Oczywiście wypłata w terminie, pełny socjal, dofinansowanie do koloni do urlopu itp. Znam kilku tych biednych z btdg.

              • 3 0

        • spiący dokerzy

          a te tysiące ton, to same się przeładowują bucu ty jeden

          • 3 0

        • a ty kiedy śpisz jak jesteś na nocce w pracy - w pracy bo ja zapie....am na Ciebie BURAKU

          Ale ty człowieku jesteś BURAKIEM I BARANEM chyba ty tak robisz bo to tylko może napisać PROSTAK napisał bym ci inaczej bo najlepsze określenie dla Ciebie to DEBIL!!!!!!!!!

          • 1 2

    • A skąd ta średnia

      A może do tej średniej nie wliczajmy pencji prezesów, dyrektorów i rady nadzorczej

      • 3 0

    • Człowieczku sam napisałeś że przeciętne zarobki ale netto czy brutto? a pzrciętne to oznacza że prezes dyrektorzy i kierownicy jak mają powyżej 10 tys a szeregowy pracownik typu dysponent czyli niższy pesonel 2 tys no to chyba jest różnica Nieprawdaż?

      • 4 3

    • acab (1)

      ciekawe kto ma te 4,5 tys ?? zsumowali prezesow i zwyklych pracownikow i im wyszlo 4,5 tys jakis zart... jak tam nie pracujesz to sie nie wypowiadaj cwaniaczku smieszny o pensji w btdg

      • 0 3

      • Bzdury gadasz

        Na stanowiskach robotniczo -operatorskich wynagrodzenie na rękę waha się od 2700-4000 w zależności od stażu,dodatków,nadgodzin,akordu itd.Są to dużo wyższe zarobki od tych jakie otrzymują pracownicy umysłowi lub wsparcia technicznego.

        • 4 0

    • Nadgodziny!!!!

      Przeciętne wynagrodzenie może jest na poziomie 4,5 tysiąca ale jeżeli masz taką wiedzę to napiszesz jaszcze ile w tej średniej płacy jest wynagrodzenia za nadgodziny???Ile są to dodatki świąteczne,szkodliwe,nocne......Gdybyś miał taką wiedzę to może byś takich bzdur nie pisał chyba że jesteś na usługach pracodawcy???

      • 1 3

    • Ciekawe. Hmm chcialbym tyle zarabiac. Nie wiem skad to bierzesz. Ja zarabiam 2100 i musze ostro pracowac aby tyle miec. Pracuje w porcie juz dlugo i wiem jak jest.

      • 0 0

  • I proszę... (2)

    ...początek historii jak to związki doprowadziły do upadku kolejną firmę. To jakaś masakra jest.

    • 40 10

    • Do upadku jeszcze daleko a związki wykorzystują swoje uprawnienia zgodnie z ustawą, której przecież nie są autorem. Zanim dojdzie do strajku jest wiele innych możliwości załatwienia problemu.

      • 2 0

    • łoś????

      A kto tobie przyprawił rogi???

      • 0 0

  • Podwyżki? niech się cieszą, że mają pracę (2)

    i wypłaty w terminie

    • 29 22

    • Oj typowy Polaczek.

      Jak malo Ci do szczescia brakuje. Wlasnie dlatego przez takich jak Ty, jest tak zle w Polsce. Zadowalasz sie byle czym i nie walczysz o nic a pozniej narzekasz.
      Kto nie walczy ten nie ma.

      • 6 1

    • Mówisz jak pracodawca, kierat i wygórowane normy, a do tego miska ryżu. Pewnie tak byś chciał.

      • 1 0

  • mediator ;)

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Monika Płocke

Banking Technology, Head of Change and Technology Capabilities w Nordea Bank AB. Absolwentka Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej, studiów MBA oraz licznych programów w Harvard Business School i London Business School. Karierę zawodową rozpoczęła w 1993 r. w AT&T Bell Labs (dziś Lucent Technologies) jako projektant systemów informatycznych. Od 1995 r. pracowała w firmie PROKOM jako koordynator projektów. Od 1.01.2014 r. do 31.10.2015 r. była Prezesem...

Najczęściej czytane