W Zakładzie Nowych Budów Stoczni Nauta w Gdańsku (ul. Doki 1 ) zwodowano częściowo wyposażony trawler rybacki m/v Voyager. Statek został wybudowany na zlecenie duńskiego klienta, firmy Karstensens Skibsvaerft AS. Finalnym odbiorcą trawlera będzie armator z Irlandii Północnej - Voyager Fishing Company.
Jednostka B-696, czyli Voyager ma 86,4 m długości i 17,8 m szerokości. Pojemność zbiorników do przewożenia ryb wynosi 3200 m sześc. Trawler będzie łowił na Północnym Atlantyku w rejonie, który znany jest z bardzo wymagających warunków pogodowych. Właśnie z tego powodu statek musi charakteryzować się dużą mocą silnika - uciąg na palu wyniesie ponad 120 ton. Możliwości rybołówcze statku zostaną zwiększone dzięki niskiemu poziomowi hałasu podczas pracy. Trawler został wybudowany na podstawie projektu norweskiego biura Salt Ship Design.
Obecnie w Stoczni Nauta trwa budowa dziesięciu statków do połowu ryb, w tym jednego kompletnie wyposażonego. Większość jednostek powstaje na zamówienie Karstensens Skibsvaerft AS. Harmonogram budów zakłada, że jeszcze siedem statków zostanie zwodowanych w tym roku, natomiast kolejne będą przekazywane zamawiającym w pierwszej połowie 2018 r. Specjalnością Nauty w segmencie nowych budów są nowoczesne jednostki rybackie oraz statki naukowo-badawcze i do obsługi instalacji offshore.
Stocznia Remontowa Nauta wykonuje zarówno standardowe prace remontowe na statkach różnych typów i rozmiarów, jak też skomplikowane konwersje i przebudowy jednostek pływających. Trzy lata temu Stocznia Nauta powróciła na rynek nowych budów i wyspecjalizowała się w budowie średniej wielkości statków rybackich, specjalistycznych i badawczych. Współpracując z Marynarką Wojenną RP, Stocznia Nauta wykonuje także remonty i modernizacje okrętów wojennych.
na morzu zawsze sa trudne warunki do pływania co za bzdury sa powypisywane ..co ma uciag na palu wspolnego z dzielnoscia morska ?albo jaki zwiazek ma halas z iloscia ryb zlowionych?zawsze dazy sie do tego by halas na statku by jak najmniej dokuczliwy dla zalogi ale co ma wspolnego z rybami? Dobrze sie dzieje ze stocznia buduje kadłuby jednostek rybackich, szkodza , że nie są to statki pod klucz, w pelni wyposazone do tego jednak trzeba miec ludzi znajacych sie na tym no i firmy ktore moga wyposazac statki a tego brakuje.
mlodszyrybak
7 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-23 19:51
a ja sądziłem że dokumentację robiło biuro Karstensens z Gdańska
a tu solniczka ale pewnie Pan Wojtuś nadzorował:-)
7 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-22 23:38
I to na tyle......, (1)
Skorupki (kadluby)zostana odholowane .bo to samemu nie plywa ....A nowych kontraktow brak ,dla MON tez raczej przetargi wstrzymane ,takze dobrze to juz było
Szpilek
7 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-23 11:31
A nie prawda
bo jest kontrakt na następny kadłub rybaka dla norweskiej stoczni.
Wyposażone w pełni statki trzeba umieć robić a tego Nauta się dopiero uczy.
Za to w REM uczą się budować same kadłuby bo całe statki to już umieli;)))
7 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-22 07:26
Piaskowałem ta krypę i wiem gdzie będą dziury (2)
Przy malowaniu tez nie za bardzo wyszło wszedzie jak miało byc ze specyfikacją.
Jaka płaca, taka praca.
piachuder
7 lat
23
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-22 21:10
bez tytułu
jeśli piaskowałeś to jedyne Twoje dojście było do biklemy a nie specyfikacji od malowania. Na kadłubie pewnie sobie radzisz ale w zbiornikach zasypujesz się po kolana.Jaka PRACA taka PŁACA.
Stoczniowiec
7 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-22 08:14
Jesteś łach i partacz. Tyle w temacie
7 lat
62
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-21 16:36
updek (6)
Obecnie w Stoczni Nauta trwa budowa dziesięciu statków do połowu ryb, w tym jednego kompletnie wyposażonego.
- czyli 8 kadłubów i 1 z wyposażeniem. To zakład kowalski a nie stocznia / updek, przykro o tym czytać
7 lat
1616
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-22 10:00
Ekonomia nie zostawia złudzeń (3)
Jeżeli zakład zarabia na swoje utrzymanie i na utrzymanie pracowników, to niech to będzie nawet zakład kowalski. Ale najlepiej mącić, smęcić, nic nie robić, żyć na utrzymaniu innych i marudzić - nie prawda?
Iluzjonista
7 lat
80
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-22 10:50
upadek cd (2)
Ekonomia i jej prawa w tym wypadku są po stronie Duńczyków. Nasi wykonują ciężką i słabo płatną pracę. Oni wyposażają , czyli tę część produkcji okrętowej gdzie się zarabia i daje pracę całej sieci podwykonawców w ich kraju.
Jednak przykro było czytać ten artykuł.
7 lat
23
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-22 12:49
Że jak? (1)
O czym Ty człowieku piszesz? Bo mam wrażenie, że piszemy o zupełnie dwóch różnych sprawach. Nauta zobowiązała się do wykonania kadłuba - niczego więcej. Na tym polegała praca tej stoczni, nie na wyposażeniu. Uważasz, ze w takiej stoczni pracują głąby? Gdyby było zamówienie na jednostkę pod klucz, to takie by było realizowane dokładnie tak samo, jak w dwóch opisanych już wyżej przypadkach. Stocznia jest producentem, to armator jako jej Klient, zamawiający usługę i płatnik wybiera gdzie, co i kto będzie dla niego robił. I jeżeli obydwu stronom taki układ pasuje (a widocznie pasuje skoro kontrakt został podpisany i kolejne również podpisane będą), to Tobie nic do tego.
Iluzjonista
7 lat
51
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-22 19:46
upadek cd (a może nie..)
Nie obrażaj się.
Produkcja kadłubów wymaga oczywiście wysoko specjalistycznej wiedzy i oprzyrządowania (wiem o tym). Fajnie byłoby jednak aby była także praca dla elektryków, automatyków, ślusarzy wyposażeniowych, rurarzy i mnóstwa ludzi w firmach zewnętrznych dostarczających urządzenia i osprzęt.
Jestem pewny, że tak będzie - bo niby dlaczego to odpuszczać.
Pozdrawiam
7 lat
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2017-02-22 10:19
lepiej
Lepiej w dzisiejszej sytuacji rynkowej produkować kadłuby i je sprzedawać nawet z minimalnym zyskiem niż budować super skomplikowane statki, których potem armator nie odbiera bo to jest dopiero upadek.
Od 1991 był prezesem Grupy Ergo Hestia, odszedł ze stanowiska pod koniec 2022 roku. Kierował dwoma towarzystwami ubezpieczeniowymi Grupy - Sopockim Towarzystwem Ubezpieczeń Ergo Hestia SA i Sopockim Towarzystwem Ubezpieczeń na Życie Ergo Hestia SA, wyróżnionymi wieloma prestiżowymi nagrodami, m.in. Godłem „Teraz Polska” i „Nagrodą Gospodarczą Prezydenta RP”. Za zbudowanie od podstaw Grupy Ergo Hestia otrzymał tytuł \"Człowieka dziesięciolecia polskich ubezpieczeń\", a...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
