- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (22 opinie)
- 2 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (25 opinii)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 4 Poczta Polska. Akcja protestacyjna (142 opinie)
- 5 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (279 opinii)
- 6 Bon energetyczny powinien być wyższy (110 opinii)
Plaże w Gdańsku szersze o 40 metrów. Rusza refulacja
Na początku czerwca rozpoczną się prace przy pogłębieniu toru podejściowego do Portu Północnego w Gdańsku. Piach wydobyty z dna Zatoki Gdańskiej trafi na plaże w Jelitkowie i Brzeźnie, dzięki czemu poszerzą się one nawet o 40 metrów. Niestety mieszkańcy i turyści będą musieli liczyć się z czasowym zamykaniem odcinków plaży.
Na plaże od Jelitkowa do Brzeźna i Westerplatte trafi urobek z dna Zatoki Gdańskiej. To mieszanina piachu i wody o ciemnej barwie i niestety dość nieprzyjemnym zapachu. Dopiero po procesie utlenienia piasek zyska normalną, żółtą barwę, ale jak długo to potrwa, w głównej mierze zależy od warunków pogodowych.
- Jest to proces naturalny i wynika z faktu, że urobek to mieszanka piasku i wody, która musi odpłynać i odparować. Należy podkreślić, że piasek planowany do refulacji został przebadany pod względem chemicznym i nie zawiera substancji szkodliwych dla człowieka i środowiska - wyjaśnia Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni.
Inwestycja umożliwi dwukierunkową żeglugę jednostek oraz zapewni bezpieczeństwo statkom wpływającym do i wypływającym z Portu Gdańsk. Prace wykona belgijska firma Jan De Nul N.V i otrzyma za nie ponad 160 mln zł.
Szczegółowy harmonogram prac ustalono na razie tylko na plaży w Jelitkowie. Nowy piasek pojawi się między wejściami nr 54 a 78 . Przy wejściu od ul. Piastowskiej trwają już prace, które mają umożliwić wjazd na plażę ciężkiemu sprzętowi. W czwartek rozebrano prowadzące do brzegu gumowe maty. Spychacze i koparki mają pojawić się w ciągu kilku dni i będą rozprowadzać wyrzucany piach wzdłuż i w głąb linii brzegowej. Dzięki temu plaże już wkrótce poszerzą się nawet o 40 metrów.
Niestety wiąże się to z czasowym zamykaniem poszczególnych odcinków plaż. Urząd Morski, który koordynuje wszystkie prace zapewnia, że nawet jeśli plaża będzie zamknięta, to zostanie zapewniony dostęp do znajdujących się tam punktów gastronomicznych.
Dziennie na plaży ma się pojawiać ok. 70 metrów bieżących "nowego piasku". Prace w Jelitkowie mają potrwać do połowy czerwca. Potem ciężki sprzęt pojawi się w Brzeźnie. Do refulacji poza plażami w Jelitkowie i Brzeźnie przewidziane są również plaże w Jastrzębiej Górze, Ostrowie, Helu, Kuźnicy, Sztutowie, Stegnie i na Westerplatte.
porównać
Sezon zacznie się później
Jak mówi w rozmowie z nami pan Marek, jeden z właścicieli baru plażowego w Gdańsku, piasek - szczególnie w Brzeźnie - jest bardzo pożądany.
- To największy deficyt na plaży - przyznaje nasz rozmówca. - Z roku na rok jest z tym coraz gorzej, dlatego dobrze się stanie, że plaże będą szersze. Niestety termin wykonania prac dobrano fatalnie. Wydobyty z dna i wyrzucony na plażę mokry piach niestety nie pachnie zbyt miło, jego barwa też nie zachęca do wypoczynku. Jak nam powiedziano, terminu nie dało się przesunąć na "po wakacjach" bo obie strony wiąże podpisana umowa i za nieprzestrzeganie terminu nałożone by zostały bardzo wysokie kary umowne. Urzędnicy zapewniają nas o minimalizowaniu uciążliwości związanych z refulacją plaż, ale już teraz można w ciemno założyć, że sezon zacznie się w Gdańsku z opóźnieniem.
Ostatnia refulacja plaż odbyła się na początku 2010 r. w Brzeźnie. Wówczas piach utleniał się ok. trzech miesięcy. W Jelitkowie po raz ostatni nowy piach pojawił się w 2007 r.
Miejsca
Opinie (281) 7 zablokowanych
-
2019-05-13 09:07
Opinia wyróżniona
(2)
Fajnie ze bedzie szersza bo owszem fale zabierają piasek , ale piasek z dna nie jest taki drobny i czysty-pełno w nim żyjątek i jak zaczną padać w suchym piasku to bedzie smród . Plaza po poszerzaniu przyjemna bedzie najwcześniej za rok .
- 62 4
-
2019-05-13 10:20
(1)
Statki opróżniajac kingstrony rowniez wyrzucaja miliony litrow brudnej wody
- 3 3
-
2019-05-14 09:35
Kingston
Kingston na statku sluzy do poboru wody do chlodzenia lub balastu.
- 0 0
-
2019-05-13 08:59
Opinia wyróżniona
No rewelacja (1)
refulowany piach jest brudny i śmierdzący, Zawiera najgorszy, czasem toksyczny syf wylewający sie z portowych kanałów. Można założyć, ze przez dwa-trzy lata, w Brzeźnie nie da sie usiewdzieć na plaży.
Druga sprawa - 40 m to do połowy brzeźnieńskiego mola :D. Nawt jeśli go nie zasypią teraz, zrobią to fale w kilka miesięcy.- 68 19
-
2019-05-13 21:31
Gdańsk tu się żyje!!! Buhaaaa
Belgowie zrobią syf ze śmierdzącym piaskiem, wezmą 160 dużych baniek, wrócą do siebie i co? Będą pękać ze śmiechu, że wykorzystując średniowieczną technologię zrobili władze Gdańska w Bambuko!!! Nie pierwszy raz zresztą - wcześniej Francuzi ze ściekami potem niemiaszki z GPECem. Cóż w Gdańsku firmy zagraniczne mają eldorado, ale jacy wyborcy taka władza....
- 2 7
-
2019-05-13 07:30
Termin wybrany przez kogoś (12)
bez wyobraźni. Rok ma 12 miesięcy. Akurat dwa najważniejsze w sezonie turystycznym zostały wytypowane na zasypywanie plaż śmierdzącym piaskiem. Brawo!
- 56 19
-
2019-05-13 07:40
Opinia wyróżniona
(11)
Jeśli masz taką bujną wyobraźnię, to spróbuj sobie wyobrazić prace pogłębiarki w czasie sztormu (lub nawet w warunkach jak dzisiaj) - jest to niemożliwe. Niestety, tego typu prace są silnie związane z warunkami atmosferycznymi, i właściwe jest założenie ich w sezonie letnim
- 67 35
-
2019-05-13 14:50
Tak napewno przez dziesięć miesięcy są sztormy a w lecie kiedy akurat można tutaj wypocząć to sztormów nie będzie.
Co ty pleciesz 3 po 3.
- 3 4
-
2019-05-13 10:49
refulacja a pogłębianie to niezupełnie to samo (2)
Rozwiązania mogą być różne a jednym z nich jest poniższy scenariusz.
W omawianym przypadku, pogłębiane są tory podejsciowe do portu, wiele kilometrów od refulera. Tor pogłębia specjalizowana koparka a urobek na miejsce składowania wożą szalandy. W naszym przypadku może być to miejsce "stacjonowania" refulera, który zwykle jest w pobliżuRozwiązania mogą być różne a jednym z nich jest poniższy scenariusz.
W omawianym przypadku, pogłębiane są tory podejsciowe do portu, wiele kilometrów od refulera. Tor pogłębia specjalizowana koparka a urobek na miejsce składowania wożą szalandy. W naszym przypadku może być to miejsce "stacjonowania" refulera, który zwykle jest w pobliżu brzegu, w bezpieczniejszej strefie. To taki rodzaj wodnego "odkurzacza", który część (o mniejszej ziarnistości) urobku pombuje na brzeg.
Jeżeli miejsce pogłębiania jest blisko brzegu, pogłebiarjka może być zastąpiona refulerem i praca może być prowadzona w mniej sprzyjających warunkach. Ale raczej nie w czasie jesienno - zimowych sztormów.- 5 1
-
2019-05-13 12:05
(1)
W tym konkretnym przypadku w grę wchodzi pogłębianie toru podejściowego do Portu Północnego, i tutaj mówimy o akwenie, który jest dosyć silnie narażony na warunki atmosferyczne. Z resztą, termin całości zadania wynosi 15 m-cy, do wyczerpania jest około 5 mln m3 - przy założeniu pracy przez cały okres, mamy około 11 tys m3 na dzień, co dzień. Dalej,
W tym konkretnym przypadku w grę wchodzi pogłębianie toru podejściowego do Portu Północnego, i tutaj mówimy o akwenie, który jest dosyć silnie narażony na warunki atmosferyczne. Z resztą, termin całości zadania wynosi 15 m-cy, do wyczerpania jest około 5 mln m3 - przy założeniu pracy przez cały okres, mamy około 11 tys m3 na dzień, co dzień. Dalej, aby zobrazować mniej zorientowanym - przyjmując ciężar urobku 1,8 t/m3, daje to ilość 20.000 t/dobę - gdyby miały to przewieźć TIRy, jest to ponad 830 aut dziennie.
Ale i tak "znawcy" powiedzą, że trzeba było to zaplanować na zimę, bo najważniejsze to mieć gdzie postawić parawan i wsunąć gofra...- 4 2
-
2019-05-13 13:00
co do planowania...
To zwykle "walono" to na wschód, zgodnie z kierunkiem migracji piachu.
Ktoś chyba chciał poszukać synergii i trochę przefajnował. Bo to faktycznie ,nie ta pora i nie ten materiał. I szybko wróci.
A może to przyczółek Portu Centralnego?! ;)- 3 2
-
2019-05-13 08:03
Laik (6)
Na całym polskim wybrzeżu prace refulacyjne trwają cały rok i jakoś pogoda szczególnie nie przeszkadza.Jak nie masz pojęcia o takich pracach to się nie wychylaj.
- 24 13
-
2019-05-13 08:34
Szanowny Panie znawco (5)
Skoro pogoda nie przeszkadza, trzeba było startować w przetargu i zaproponować szybszy termin i niższe koszty ze względu na brak przestojów pogodowych :) Z pewnością zainteresuje Pana również fakt, że nawet kontrakt na roboty budowlane uwzględnia prawo wydłużenia terminu ze względu na niekorzystne warunki - najwidoczniej laicy tworzą te umowy,
Skoro pogoda nie przeszkadza, trzeba było startować w przetargu i zaproponować szybszy termin i niższe koszty ze względu na brak przestojów pogodowych :) Z pewnością zainteresuje Pana również fakt, że nawet kontrakt na roboty budowlane uwzględnia prawo wydłużenia terminu ze względu na niekorzystne warunki - najwidoczniej laicy tworzą te umowy, którzy nie mają pojęcia o takich pracach a się wychylają...
Chciałbym też zauważyć, że prace refulacyjne na polskim wybrzeżu nie codziennie opiewają na 5 mln m3- 14 12
-
2019-05-13 13:09
Do teoretyka grega (3)
Widać,że jesteś typowym korpo szczurem z za biurka.Po pierwsze obecne pogłębiarki są zdolne do refulacji urobku na plażę poprzez zatopiony rurociąg do krórego się podłączają 600 do 800 metrów od brzegu.Po drugie połowa z tych 5 mln m3 tzw.warstwa wierzchnia pójdzie na klapowisko bo są to namuły z Wisły.Ponadto akwen ten do czasu podjęcia budowy
Widać,że jesteś typowym korpo szczurem z za biurka.Po pierwsze obecne pogłębiarki są zdolne do refulacji urobku na plażę poprzez zatopiony rurociąg do krórego się podłączają 600 do 800 metrów od brzegu.Po drugie połowa z tych 5 mln m3 tzw.warstwa wierzchnia pójdzie na klapowisko bo są to namuły z Wisły.Ponadto akwen ten do czasu podjęcia budowy Portu Północnego służył jako klapowisko urobku wydobywanego z portu gdańskiego.Także nie nie jest to piasek czysty.I nikt mi nie powie że nie będzie zajeżdżał fiołkami i nie wspominając o tablicy Mendelejewa w nim zawarty.
- 6 5
-
2019-05-13 14:32
(2)
Nie wiem na jakiej podstawie opiera Pan swoje przypuszczenia o moim stanowisku i nie będę próbował Pana wyprowadzić z błędu - nie o tym jest dyskusja.
Nie wiem również gdzie w moich wypowiedziach dostrzegł Pan wzmiankę o rurociągach, ale nie mogę nie przyznać Panu racji - z tego co ja słyszałem, rurociągi refulacyjne mogą mieć nawet większeNie wiem na jakiej podstawie opiera Pan swoje przypuszczenia o moim stanowisku i nie będę próbował Pana wyprowadzić z błędu - nie o tym jest dyskusja.
Nie wiem również gdzie w moich wypowiedziach dostrzegł Pan wzmiankę o rurociągach, ale nie mogę nie przyznać Panu racji - z tego co ja słyszałem, rurociągi refulacyjne mogą mieć nawet większe długości - nie wiem jednak jak to wpływa na moją wypowiedź odnośnie warunków pogodowych.
Odnośnie teoretyzowania, widzę, że ma Pan ciekawe informacje - Urząd Morski w Gdyni (Zamawiający) twierdzi, że urobek przeznaczony na klapowisko wyniesie około 250.000 m3, reszta, czyli ca. 4,6 mln m3 ma zasilić brzeg morski. Ustalił Pan już, że się nie znam, więc mogę tylko zgadywać, że Projektant wziął te ilości z kapelusza, a nie z przeprowadzonych wcześniej badań geologicznych - szkoda, że nie zapytali Pana - światowej klasy specjalisty w dziedzinie hydrotechniki morskiej. Oczywiście to jest tylko teoretyzacja i ilości na pewno będą się różnić, natomiast wypada (nie tylko z grzeczności) przyjąć jakąś podstawę do założeń projektowych i kosztorysowych.
Informację, że akwen ten był klapowiskiem przed budową Portu Północnego mogę poprzeć, gdyż także o tym słyszałem - niestety pamięcią nie sięgam.- 2 1
-
2019-05-13 15:59
Teoria teorią a praktyka praktyką (1)
Do Pana wiadomości o rurociągach napisałem dlatego że obecnie pogłębiarki są w stanie pogłębiać w zależności od BRT przy sile wiatru do 7-8 w skali B i przy stanie moża 3-4 i przez te rurociągi mogą refulowaći .Druga sprawa co do specjalistów.UM jak wszystkie instytucje w przetargach wybierają najtańszą ofertę a to nie idzie w parze z
Do Pana wiadomości o rurociągach napisałem dlatego że obecnie pogłębiarki są w stanie pogłębiać w zależności od BRT przy sile wiatru do 7-8 w skali B i przy stanie moża 3-4 i przez te rurociągi mogą refulowaći .Druga sprawa co do specjalistów.UM jak wszystkie instytucje w przetargach wybierają najtańszą ofertę a to nie idzie w parze z jakością.Przykład: obecne prace pogłębiarskie pod falochrony w PP muszą byc zweryfikowane bo w/g światowej sławy geodetów powinien tam być stały grunt czyli piasek a na tej głębokości go nie ma.Także przyszłość pokaże ile jeszcze będzie aneksów do umów.Na marginesie kiedyś dawno temu polska pogłębiarka próbowała refulować urobek z toru do PP na gdańskie plaże ale mieszkańcy nie byli zachwyceni jego jakością.
- 4 0
-
2019-05-13 16:19
Po części się zgodzę, natomiast nawet pomimo dzisiejszych możliwości technicznych nie można założyć, że roboty będzie można prowadzić niezależnie od warunków pogodowych, bo jest to nieprawda. Doświadczenie i praktyka pokazuje, że w okresie wiosenno-letnim częściej występują niesprzyjające warunków niż w jesienno-zimowym - cały kontrakt jest
Po części się zgodzę, natomiast nawet pomimo dzisiejszych możliwości technicznych nie można założyć, że roboty będzie można prowadzić niezależnie od warunków pogodowych, bo jest to nieprawda. Doświadczenie i praktyka pokazuje, że w okresie wiosenno-letnim częściej występują niesprzyjające warunków niż w jesienno-zimowym - cały kontrakt jest założony na 15 m-cy i blisko 5 mln m3 urobku do czerpania - więc jakby nie patrzeć, na jakieś lato się trafi. Przypuszczam, że wykonawca tych robót chce ograniczyć liczbę mobilizacji jednostek pogłębiarskich, więc zrozumiałe jest, że roboty chce rozpocząć teraz, aby zwiększyć prawdopodobieństwo ciągłego prowadzenia prac.
Co do odmienności warunków gruntowych od projektowanych pod falochronami - pewnie jak zwykle jest to zależne od jakości rozpoznania, a ze względu na, jak Pan wspomniał, najniższą cenę, mogło ono nie być najlepiej przeprowadzone, ale taki już nasz piękny kraj :)- 2 1
-
2019-05-13 08:45
Takiemu to nie wytłumaczysz:)
Pan od maszynek do golenia nadal wyżywa się na forum?;)- 11 3
Wszystkie opinie
-
2019-06-10 16:39
drogo
w 2010 roku kosztowało to 2 mln (wiem, że pewnie mniejszy odcinek niż teraz) a tu 160 mln :D
- 0 0
-
2019-05-14 12:07
Swietny przykład niegospodarnosci 160mln na piaskownice czy niema miasto bardziej potrzebnych wydatków? (2)
Co miasto zyska i ile dzieki temu ze plaża bedzie szersza o te kilka metrów.????
A ile razy juz prawie codziennie pisza jak wazne sa i potrzebne rózne inwestycje dla mieszkanców gdzie potrzeba wielokrotnie mniej ale wtedy słyszymy niema kasy !!- 1 2
-
2019-05-31 14:35
Świetny przykład
Niepotrzebnego klikania w klawiaturę. Polecam następnym razem się dwa (albo i więcej) razy zastanowić, zamiast pisać bzdury.
- 0 0
-
2019-05-14 16:37
Przecież poszerzenie plaży to tylko ,,skutek uboczny" pogłębiania toru wodnego prowadzącego do portu. A żeby port funkcjonował- musi być do niego dostęp dla statków, a wiadomo- większa jednostka- głębsze zanurzenie. Więc to nie jest 160mln za piaskownicę, tylko ( a może aż) za te pieniądze- dwie pieczenie na jednym ogniu.
- 0 0
-
2019-05-17 09:58
(1)
Jak można takie prace ustalic na czerwiec i zabrac ludziom dostep do plazy w najbardziej atrakcyjnych miesiacach zenada. Wlasnie w polowie czerwca jade z coreczka do gdanska i jestem wkurzona na ta sytuacje zamiast korzystac z plazy co w piaskownicy ma sie bawic masakra
- 3 1
-
2019-05-31 14:33
Na szczęście...
...są sprawy ważniejsze niż czyjś "urlop z córeczką" :)
- 0 1
-
2019-05-26 14:24
Dzięki za info
Dzięki za info właśnie miałam rezerwować nocleg uff dobrze ,że artykuł wpadł mi w ręce.Omijamy Gdańsk ,gratuluje pomysłu z terminem.
- 1 0
-
2019-05-24 10:44
Turyści już masowo odwołuja rezerwacje. Pytanie do PiS i jego rządu : Kto zwróci za utrocone zarobki
wynajmującym pokoje, pensjonatom, hotelom ? Nam plaże jakie są to wystarczą, i nie potrzebujemy
żeby nas mamić mirażem plaż, czegoś ,co nie wiadomo do końca, czym będzie.Rolnicy, rybacy dostają
odszkodowania, a branża hotelarska ? Żądamy jasnej odpowiedzi, kto zwróci nam utracone zarobki,
w okresie największego sezonu letniego nad morzem ?- 1 1
-
2019-05-16 18:36
plaza
ja tam leje do morza wc za drogie
- 0 0
-
2019-05-15 18:38
belgijska firma? (1)
czemu nie dali zarobić polskiej firmie ? przez takie decyzje pieniądze wypływają zamiast zasilać wzmacniać polskie przedsiębiorstwa i polską gospodarkę. w innych państwach reklamują i wybierają swoje, kiedy u nas ?
- 1 1
-
2019-05-16 05:02
do patrioty....
sprzęt odpowiedni trzeba mieć - łopaty nie wystarczą
- 1 0
-
2019-05-13 07:03
Naprawdę świetny POmysł (13)
Brawo władze Gedanycza. Z poPOczątkiem sezonu wyrzucać syf na plaże. Rozumiem doraźne wziątki, ale podcinacie gałąź na której Gdańsk siedzi!
- 106 121
-
2019-05-15 21:11
z Gdańska
Nie jesteś z Gd to odczep się
- 0 0
-
2019-05-14 23:25
Głupcze
Naucz się czytać artykuł ze zrozumieniem pisinteligencie
- 0 0
-
2019-05-13 09:33
I cały brud na plażę , brawo Dulkievitsius (2)
- 13 7
-
2019-05-14 20:29
To akurat
jest inwestycja państwowa więc Matołusz i Polskęzbaw za to odpowiadają. Można by pomyśleć że specjalnie to na sezon Gdańskowi zafundowali...
- 0 0
-
2019-05-13 10:04
ten piach i tak jest 100x czystszy niż te wszystkie plaże od stegny aż po rzucewo ...
- 2 6
-
2019-05-13 08:30
Urząd Morski podlega PiSowi, nieuku... (6)
- 17 14
-
2019-05-13 08:50
(3)
A Miasto oczywiście nic nie może ?
- 16 5
-
2019-05-13 09:53
Strefa brzegowa nie podlega pod miasto, tylko Urząd Morski w Gdyni (2)
I tak: miasto tu nic nie moze.
- 7 5
-
2019-05-13 10:01
to morze wiec nic nie może (1)
- 3 2
-
2019-05-13 15:31
Wara od morza
Cześć i chwała wodorostom!
- 3 0
-
2019-05-13 10:57
ale miejsce składowania na brzegu juz podlega uzgodnieniom (1)
W tym wypadku ktoś przesadziłą z "optymalizacją" i postanowił zrobić dobrze miastu. Robi się to od wielu lat z róznymi skutkami. Interes jest pewnie obopólny, miasta maja plaże (jakiś czas), UM obniza koszty (?).
Jednak w tym wypadku to raczej przesadzono z optymalizacją, bo ten piasek po pierwszym lepszym sezonie sztormowym wróci na pogłębione tory podejściowe.- 0 1
-
2019-05-13 11:18
Jak pisiory to nadzorują to potem są efekty jak krzywe schody przy wyremontowanym peronie PKP w Gdańsku
- 1 9
-
2019-05-13 09:15
Ciesz się, że guano znowu nie chcą wpuścić do zatoki
- 12 2
-
2019-05-14 23:30
Port centralny
Ludzie jaki port centralny ? To tylko wizualizacja , plany są na lata 2030-2050 , zapytajcie kogokolwiek z Urzędu Morskiego
- 1 0
-
2019-05-14 22:18
Przy deptaku
na molo maja budowac hotele.. i dla nich przedluza sie molo i poszerza plaze tam. Za nasze pieniadze Walka z wiatrakami.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.